Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Zrozpaczona pomocy

CZY KRORAŚ Z WAS MA PODOBNĄ SYTUACJE

Polecane posty

Gość Zrozpaczona pomocy

Drogie kobietki mam taki problem.... Jesteśmy z narzeczonym 7 lat. Oświadczył mi sie w czerwcu tego roku i ustaliliśmy datę ślubu na 2014 roku. Ustaliliśmy ze będziemy starać sie o dziecko zaraz po. Nagle on mi sie pyta czy możemy przełożyć datę ślubu o rok bo trochę kiepsko z kasa bedzie. Zgodziłam sie i przelozylam na 2015 rok. Wtedy zaczęłam rozmyślić o dziecku , ze nasze plany sie zmieniły i ze dziecko tez bedzie pózniej . Wpadlam w rozpacz i pomyślałam ze możemy postarać sie o dziecko teraz jeszcze przed ślubem , a on ktory jeszcze dwa miesiące temu mnie maltretowal o dziecko teraz stwierdz ze to bedzie za dużo bo dziecko kosztuje .... On ma dobra prace ja co niedawno otworzyłam swój interes i jakoś pomału do przodu mi idzie . Ale on twierdzi ze nie damy rady z dzieckiem, bo co ja zrobię z salonem jak pójdę na macierzyński . Przecież moge przyjąć kogoś na samozatrudnienie i bedzie dobrze . Nie wiem co mam zrobic. Czy naprawdę mam tyle czekać??? Mam juz 30 lat i naprawdę hormony przyćmiły mi mózg :-//// Nie jestem samolubna, ale on tez zmienia co chwile decyzje i miesza mi w głowie . Czy jest aż tak zle miec dziecko przed ślubem jeżeli chodzi o finanse ?? Bo jemu bardziej o to chodzi!! Czy ktos moze mi cos poradzić ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hmmm... może on po prostu nie ma dziecka a to jego wymówka ta kasa. My mamy 2 letnią corkę, nie jesteśmy po ślubie ślub może zaplanujemy za rok może dwa, czy ten papier jest na prawde taki istotny? przynajmniej dla nas nie był. Ja stracilam prace, nie mialam macierzyńskiego, zarabiał tylko mój , dalismy świetnie rade, dziecko nie korztuje wielkiej ameryki, bez przesady,. Jak dla mnie to tylko wymówka, i ze ślubem i z dzieckiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zrozpaczona pomocy
Juz tez zaczynam tak myślec ze to wymówka :-( Tylko tez o to chodzi ze my obydwoje chcieliśmy tego ślubu i dziecka, a teraz nagle kiedy zaliczki powplacane a on decyduje sie przełożenie bo nie uzbiera tyle pieniędzy . No ok zgodzę sie ze otworzylismy salon i trochę kasy poszło , ale niech on mnie nie wkurza ze jak postAramy sie teraz o dziecko to znowu nam zabraknie na wesele. Dziecko aż tak drogie nie jest , inni znajomi dają radę a my jak zwykle nie. Nawet nie wiesz co ja przeżywam , poprostu jeszcze nigdy nie czułam sie tak jak teraz , tak bardzo pragnę tego dziecka ;-((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a pomyślałyście o tym, że On nie chce dziecka przed ślubem, bo chce mu ubrania kupować w sklepach dla dzieci, a nie ubranka z pepco czy tesco na przecenie? nie chce mieć mniejszego wesela, bo pieluchy kosztują, mnie w obecnej chwili pieluchy wynoszą 400 zł i to po promocji miesięcznie a wcześniej więcej? Pomyślałaś Autorko, że on chce kupić dziecku to co dziecko będzie chciało, czy na spokojnie pójść i kupić zabawkę za 100 czy 200 zł nie myśląc o tym, że przez to zabraknie na ślub? Rozumiem, że salon fryzjerski, a wiesz, że jeśli go komuś podnajmiesz to stracisz klientów?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla mnie slub to nie jakiś papier..nie rozumiem tego bełkotu. Nie wyobrażam sobie byc w dojrzalym wieku dziewczyną i miec chłopaka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
400 zł za pieluchy miesięcznie ? To się uśmiałam . Jak zaszłam w ciąże to straciłam wcześniej prace i mój mąż a wtedy jeszcze chłopak tylko pracował . I jakoś daliśmy rade . Zorganizowaliśmy skromny ślub . Po narodzinach dziecka chrzciny itp i to z jednej pensji . A potem nie było źle bo naprawdę dziecko mało kosztuje .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dla mnie slub jest akurat bardzo ważny, nie wyobrażam sobie posiadania dziecka bez tego sakramentu, TO NIE JEST PAPIEREK dla mnie, ślub to dla mnie jakaś deklaracja obu stron, scementowanie narzeczeństwa i gwarancja jakiejś stabilności. Ja chodziłam z moim obecnym mężem 5 lat przed slubem i nawet przez myśl nie przeszło mi aby w tym czasie starać się o dziecko.... ale każdy ma inne priorytety w zyciu. Jednak myślę że w twoim wypadku nie chodzi o pieniądze, to tylko przykrywka, może facetowi sie coś odmieniło a może po prostu się boi przekroczenia pewnej granicy w zyciu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jedno dziecko mało jak mu się zmienia pieluchy 3-4 razy dziennie i lata z wiszącym pampersem! ja tego nigdy nie lubiłam, kupuje karton PAMPERS ACTIVE BABY koszt to 100-120 zł i mam 1 karton na tydzień. Jak się chce dziecku zapewnić to co najlepsze to niestety DZIECKO KOSZTUJE. Jak Autorko nie chcesz biedować, to się wstrzymaj, po co się spieszyć? W dojrzałym wieku to 30 lat? ha ha ha dojrzały wiek to min 40 lat!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
lepiej ze powiedzial ci o tym teraz,bo moj tez tak pieknie mowil o dziecku ze damy rade ze bedzie dobrze a teraz na wszystko skąpi choc pieniedzy nam nie brakuje ale jemu zawsze bedzie malo choc by mial 1000000 na koncie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
400 zł za pieluchy miesięcznie ? To się uśmiałam . Jak zaszłam w ciąże to straciłam wcześniej prace i mój mąż a wtedy jeszcze chłopak tylko pracował . I jakoś daliśmy rade . Zorganizowaliśmy skromny ślub . Po narodzinach dziecka chrzciny itp i to z jednej pensji . A potem nie było źle bo naprawdę dziecko mało kosztuje . xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx twoja postawa była głupia i naprawdę nie masz czym się chwalić i uważam że jeżeli jesteś tu jakimś przykładem to tylko ludzkiej głupoty. wg mnie była to zwyczajna wpadka gówniarzy, super że sobie wg ciebie poradziliście ale raczej nie mieliście innego wyjscia. Odpowiedzialny człowiek nie pakuje się w dziecko bez ślubu i mając jedną pensję. Pewnie mieszkania też nie macie a ty pracy do tej pory. A pisanie że dziecko mało kosztuje..... to juz w ogóle nie chce mi sie komentować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mia ta cara
Bez przesady przez dziecko wam nie braknie na wesele :)Dziecko nie kosztuje fortuny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a mieszkacie razem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziecko nie kosztuje fortuny..hmmmmmmmmmmmmmmmm dziecko moze nie ale opieka kredytty twoja posiadowka z dzickiemw domu ktos musi na ten cyrk zarobic tak????? to ze nie malo nie kosztuje to tak wam sie wydaje moj ma 2500 pensjii ja mam 1200 i niewyobrazam sobie dziecka masz gdzie mieszkac?/? co potemz dzieckiem z rovbisz??? zarobisz na nianie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gówniarzy ? Dobre sobie . Mamy własny dom przez siebie wybudowany . W momencie kiedy dziecko ukończyło dwa lata poszłam do pracy sama z własnego wyboru . Kiedy wpadliśmy to mieliśmy oszczędności . Mały nie latał ze zwisającym pampersem bo też tego nie lubiłam . Ale się nie oszukujmy jak ktoś chce to da radę . Po drugie kiedy wpadliśmy ja nie byłam bez grosza i nie byłam na jego łasce bo miałam oszczędności swoje na koncie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
miałas... przyszło dziecko i już nie masz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale bajki piszesz własny wybudowany dom miałaś, oszczędności.... tylko pracy brak :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mia ta cara
do goscia13.12 wedlug Ciebie to ,lepiej wogole w takim razie nie zachodzic w ciaze :)Przeciez autorka ma swoje lata .30lat to nie malo zanim zajdzie w ciaze(moze minac miesiac,rok lub lata) ,potem jeszcze wynosi ta ciaze kolejny rok.Czyli co najlepiej rodzic na stare late ,czy moze wogole?Niewazne kiedy urodzi, dziecko i tak ja bedzie kosztowac .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak dom z jednej pensji wybudowaliście, nie wiem kto w to uwierzy. I jeszcze wystarczyło na utrzymanie 3-os rodziny :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sama w własnego wyboru poszłaś do pracy jak dziecko miało 2 lata.... niesamowite, urzekła mnie twoja historia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widzę że niektórych to zazdrość zżera że komuś może się powodzić .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W gwoli ścisłości dom mieliśmy wybudowany tuż przed zajściem w ciąże . Także drodzy ludzie pogódźcie się z porażką swoją a z kogoś zwycięstwem . Nie każdy klepie biedę .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jasne wszystko sobie zazdrością tłumaczycie, nawet własną głupotę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak taka milionerka jesteś to dlaczego po narodzinach dziecka zorganizowaliście SKROMNY slub?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co ty idiotko masz do ubranek z pepco i tesco? Są bardzo ładne! Znam dużo ludzi którzy mają pieniądze i tam kupują ubranka. Po pierwsze są śliczne, po drugie nie widzę sensu wywalać kupy kasy na coś w czym moje dziecko pochodzi miesiąc i wyrośnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo nie każdy sobie życzy ślubu z wielką pompą na całe miasto . Mając na myśli skromny ślub chodziło mi że w gronie najbliższej rodzinie i przyjaciół . Nie zapraszaliśmy zbędnych gości !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dla mnie nie ma znaczenia czy dziecko jest urodzone przed czy po slubie ale jezeli dla Twojego partnera ma to mozecie zorganizowac skromniejszy slub w 2014 (mniej gosci, wybrac jakies tansze opcje). To ze zaczniecie sie starac o dziecko nie znaczy ze od razu bedziecie je miec. Pewnie by sie urodzilo w 2015... Przede wszystkim porozmawiajcie szczerze ze soba i zobaczcie jakie sa wasze oczekiwania. Byc moze sie rozmijaja... A moze Twój partner nie jest pewnien czy podola finansowo i slubowi i dziecku???? Warto rozmawiac i nic na sile!!!! My kobiety uwielbiamy naciskac na pewne kwestie i czesto nasze pragnienia zacmiewaja realny obraz sytuacji. Zarówno slub, jak i dziecko, musi byc wspólna decyzja obojga. Kazdy ma prawo do watpliwosci, do chwili slabosci. Podstawnych lub bezpodstawnych, Lepiej wszystko wyjasnic zanim odbedzie sie slub i zanim urodzi sie dziecko. 30 lat to nie koniec swiata :-) A dziecko kosztuje!!!!!! A im starsze tym wiecej :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nas nie było stać na wesele, więc wzięliśmy ślub, a po nim zaprosiliśmy do restauracji najbliższych na tort i kolację (2000 zł). Zaraz po ślubie staraliśmy się o dziecko, mimo że się nie przelewało - wyprawka może kosztować 1000 zł lub 10 000 zł - to taki sam wybór jak z weselem, czy robicie w wersji mini czy maxi. To kwestia priorytetów. Dla nas najważniejsze było ciepło rodzinne i to, żeby starczało na najważniejsze rzeczy. Później się dorabialiśmy, teraz mamy firmę, która przynosi duże zyski, jestem w 2.ciąży. Budujemy dom za oszczędności. Za dwa lata będziemy mieć 10. rocznicę ślubu, wtedy wyprawimy przyjęcie i zaprosimy wszystkich, których chcieliśmy na ślub a nie mogliśmy. Teraz nas na to stać, wtedy nie bylo, ale to nie był powód dla nas, żeby odkładać życie i sprawy dla nas najważniejsze na później. To był szczęśliwy czas mimo tego, że żyliśmy skromnie, bo to co dla nas najważniejsze - mięliśmy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zrozpaczona pomocy
Mieszkamy ze sobą 6 lat, były wzloty i upadki, ale w końcu dotarliśmy do siebie itd. W sumie to większość z was ma racje, powinnam z nim porozmawiać o swoich pragnieniach jak ja to widzę a jak on. Cieżko mi jest, ponieważ jak cos postanowimy to jemu znowu cos odbija i zmieniamy plany:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ludzie wasze marzenia to mezus , slubek i dzidzis a potem placz bo nie ma kasy na nic dziecko to dobro materialne w dzisiejszych czasach jak auto, mieszkanie i wakacje albo kogos stac albo nie!!!!!!!!!!!!!!i tyle ja podziwiam was skad w was taki zwierzecy instynkt sie bierze serio az takie geny macie dobre??czy jak?ze chcecie je przedluzac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
marzenie bycie mamusia i zonusia-ehh polki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×