pomoc dla zwierzat ze schronisk

Ja nie mogę zrozumieć tych,którzy w swoim ciasnym M sa posiadaczami psów,wchodząc do ich mieszkań,czuję obrzydzenie,zapach w tych mieszkaniach jest specyficzny,wszędzie kudły ,jak jeszcze widzę jak wielkie psisko zjada ze stołu ,oblizuje talerze to mam odruch wymiotny.DZieci w tych domach są traktowane na równi z psem,to jest naprawdę chore.Ja posiadam psa,ale mój pies ma do tego warunki,ma wydzieloną część ogrodu,jest wolny i szczęśliwy.Dlaczego człowiek myśli tylko o sobie,?jeżeli jest posiadaczem psa w blokowisku,to moim i nie tylko moim zdaniem ,to nie są warunki dla psa.uszczęśliwiacie tylko siebie!

gosciu z godz 8.07 popieram ciebie w 10000000% tez tak mysle i tak mam !kk52

Jeszcze raz up i dostaniesz w dziób .

pomagam nie robie nic zlego

ja juz przekazałam 1 procent na schronisko

a pomyslal tu ktos ile dzieci chodzi glodnych .ja przekaze moj 1% FUNDACJI DZIECIOM ZDAZYC Z POMOCA" Fundacja godna polecenia w 1000000000%

gosciu 8.20,a czy Ty naprawde nie rozumiesz,ze musza byc ludzie tacy i tacy?Zawsze wielbiciele zwierzat sa bojkotowani,niezrozumiani.Nie kumasz,ze zwierzetom tez ktos musi pomoc?!Zdajesz sobie sprawe,jaki los ludzie funduja zwierzakom,jak je katuja,glodza?Dzieci zawsze maja szanse na pomoc,od ludzi,od panstwa,od roznych instytucji.Zwierzeta maja tych szans mniej,bo niewielu obchodza.Wiec daj ten swoj podatek na dzieci i idz w swoja strone.

zwierzęta są bardzo ważne i będe im pomagać dopoki bedę mogła :)

ludzie oddawajcie swoj 1% tylko na FUNDACJE DZIECIOM ZDAZYC Z POMOCA...to piekny dar i dobro zawsze wraca......kto dla WAS jest wazniejszy dziecko czy swora latajacych kundli,ktorych jest co-raz wiecej i wiecej......codziennie od 4 lat mam pod swoim oknem takie zbiegowisko i codziennie psy bezpanskie (jest ich co-raz wiecej) szczekaja cala noc,czlowiek boi sie wyjsc z domu...wszedzie zglaszalam ten problem i zero odzewu i jeszcze mam dawac na to kase ...NIGDY!!!!!!!!

czlowiek jest wart tylko wtedy kiedy wszystkich traktuje dobrze a szczegolnie bezbronne istoty.

zawsze ilekroć ktoś zacznie jakąś akcję na rzecz zwierząt , to od razu zaczyna się gatka że jak to, dzieciom trzeba pomóc tu akurat jest temat zwierząt, jeżeli chcesz pomoc dzieciom załóż temat o takiej pomocy dzieci mają rodziców i instytucje do tego przeznaczone, zwierzę jest uzależnione od człowieka który go udomowił żeby mu pilnował stada, pilnował domu i był zwierzęciem pociągowym teraz ten człowiek, istota niby inteligentna, wypiął się na nie Polacy 90% katolicy, tysiące pojadą do Rzymu na beatyfikację JPII który nauczał , że zwierzęta to nasi bracia mniejsi ale co tam, będą drzeć japy santo subito,ale nie wprowadzą w życie jego nauk

staram się pomagać i ludziom i zwierzętom przygarnęłam psa z ulicy tyle radości daje naszej rodzinie, że nie zauważamy tych minusów że sierść, że brudzi mam to gdzieś co sobie pomyśli jakaś paniusia to mój dom i moje życie które chcę przeżyć na moich warunkach nie pasuje nie idź do ludzi którzy mają psa, ja tobie nie narzucam żebyś miała zwierzątko w domu ale cóż Polacy tak mają, wpierniczać się do cudzego życia

u macie topik jak Polki bardzo chcą pomagać niepełnosprawnym dzieciomhttp://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=5875563

nie wiem czy wiecie, ale schroniska są dotowane przez państwo z waszych podatków!!! co miesiąc na jednego psa schronisko dostaje 570 zł!!!

ale co ma pies z tych pieniędzy? hycle łapią i mają kasę od gminy za złapanego psa, którego wypuszczają w innej miejscowości gmina nawet nie wie i płaci taka pazerność panuje a najlepiej zarobić na bezbronnych

ja pomagam, zawożę jedzenie, robimy zbiórki np kołder na zimę i innych rzeczy przydatnych dla piesków w budach

up

to bardzo fajny szczytny cel, gdybym mogła to sama wzięłabym jakieś zwierzątko, póki co mam tylko chomika :D

a czy nie brakuje im seksu bo jeśli tak to ja mogę wpaść pomóc jestem otwarty

Podpisujcie petycje pety na stronie peta

kocham wszystkie zwierzątka oralnie też

Mam na FB wiele organizacji pomagajacym psom.Jozefow,tez spotkalam. Wplacam na leczenia,czy operacje. Poprosilismy gosci weselnych o nie przynoszenie kwiatow.Zbieralismy do puszki. Kupilismy 100 kg karmy dla schroniska. Teraz nie moge,ale planuje adopcje starego,duzego psa.weterana,ktory powinien ostatnie lata,miesiace przezyc w prawdziwym domu. Na swoim materacu.Miec swoja miske, nie widziec krat i nieograniczony dostep do milosci.

kochanka Franka,big:*)

a dzieci ,ktore sa glodne....zaraz zblizaja sie wakacje i beda siedzialy ONE w domu...beda patrzyly na te biede.i ty sie litujesz i zebrzez na schronisko .. :(

Czyli Twoim zdaniem zwierzetom nie powinien pomagac nikt?Ja jestem z patologicznej rodziny.Mama umarla,tato chlal i chleje.I bylam glodna.Ale od zawsze kocham zwierzeta i jak mialam ka alek chleba,to nie jadlam w kacie sama,tylko dzielilam sie tym chlebem z moim psem.Zreszta nie ma co dyskutowac.Albo ktos jest w pelni czlowiekiem i kocha nie tylko ludzi,albo nic do niego nie dotrze.Nigdy nie bylam na wczasach,kolonie to bylo marzenie,zero wyjazdow.I krzywda mi sie nie stala.Teraz ogromny szum,bo dzieciak nie wyjechal na wakacje.No sorry,ale dla mnie wazniejsze jest to,ze ktos,cos zdycha z glodu,a nie to,czy sie moczyl w Baltyku.Zwierze o pomoc nie poprosi.Moze rozwaz taka opcje,by pomoc i empatimd jakos podzielic?Musze byc skrajnosci,nie mozna tu i tu?Ja pomagam biednej rodzinie i sle na psy,takie to skomplikowane ?Wystarczy chciec,a jak nie chcesz,to chociaz nie umoralniaj innych,ktorych stac na podzielnosc uczuc.

Dziecko kochane ja nie mam nic przeciwko zwierzakom..moja kotka dozyla 16lat,pies konczy 20,ale trzeba zwierzeta kochac madrze,poddac sterylizacji itd....u mnie w domu nie bylo biedy i nie ma,ale jakbym miala wybrac pomoc dla dziecka chorego czy na schronisko dla zwierzat...wybacz>Ja wiem ,co to choroba i brak pieniedzy na leczenie,kiedy nie masz za co pomoc swojemu choremu dziecku......takze nie uogolniaj! mam jeszcze "ulubienca" ,ktory z dokladnoscia o 5,23 spuszcza sasiad ze smyczy i szalej ten pies do godziny 7 rano..goni wszystkich,szczeka [roisto w okno...bylabys szczesliwa.....sasiada prosilam zeby choc o 6 psa wypuszczal,ale on ma wszystkich w d**ie i na tym koniec!

To Ty uogolniasz.Z gory zakladasz,ze jak ktos nawoluje do pomagania stworkom,to ludzi/dzieci/ma w dupce.Na niemal kazdym temacie nawolujacym do pomocy zwierzetom zawsze pojawiaja sie glosy oburzenia i wytykanie,ze dzieci sa wazniejsz.Pozwol,bysmy sami decydowali.Masz inne zdanie,ok,ale nie bojkotuj.Ja ze swej strony uwazam,ze gorzej sie walczy o prawa zwierzat.Ostatnio biegalam po firmach,ludziach,gabinetach weterynaryjnych z prosba o pomoc dla skatowanego psa,ktorego probuje ratowac fundacja.Miasto 40tys.Wiesz ile osob pomoglo?Nikt,zero.I dla mnie to asumpt do jeszcze wiekszej walki.Nie przeszkadzajcie,nie drwijcie,niczego wiecej nie zadam.

Dziecinko nie uogolniaj ...ja pisalam z mojego punktu widzenia,a Ty ze swojego i przeciez Ciebie nie obrazam,ze jestes osoba wrazliwa,masz duzo empatii i super!ja pisze ze swojej obserwacji i przeciez nie obarzam ciebie ,ani zwierzakow....kazdy tak robi jak dyktuje mu serce! to dla Ciebie

ok,reasumujac..agituj na rzecz dzieci na stronkach im poswieconych.To nie temat pt.wazniejsze zycie psa,czy wakacje malucha w Kolobrzegu.Tak,znow uogolniam,ale Twoja uwaga,by pomagac lepiej dzieciom byla ni z gruszki,ni z pietruszki.Dla mnie to to samo jak wlazenie PISowca na strone PO i agitowanie,by glosowac na kaczuche.Pa

slodcy jestescie, dziekuje:)