Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

czy ma ktoś w pdf książkę w paryżu dzieci nie grymaszą

Polecane posty

Gość gość

czy ma któraś z Was w pdf książkę "w paryżu dzieci nie grymaszą"? szukam po necie do ściągnięcia ale nic nie widzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tez sie za nia rozgladam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to kup, raptem 20zł. Widziałam w internetowej księgarni. Nielegalne ściągnięcie jej to kradzież.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a mógłby się ktoś, kto to przeczytał, wypowiedzieć, czy jest to fajna książka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZastanawiającaSię
Jeszcze nie czytałam, zamierzam kupić lub dorwać w bibliotece jeśli maja. Podobno wiele osób chwali sobie w/w książkę. Warto poczytać recenzje na blogach lub na portalach książkowych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a to może być ciekawa pozycja, jeśli rzeczywiście napisana na faktach :) Byłam baby sitter 15 lat temu przed studiami, właśnie w Paryżu i rzeczywiście sposób wychowania..... pracowałam w rodzinie gdzie była 5 dzieci i wiecie jaki to był spokojny dom? i opanowany? Ja pilnowałam tylko najmłodsze dwa maluchy, które nie chodziły jeszcze do przedszkola. I nie cały dzień, tylko do popołudnia kiedy mama wracała z pracy. Dzieci które spały, dzieci które jadły zielone warzywa, dzieci które nie jadły słodyczy, na deser owoce albo jogurt, dzieci które w szafie miały 4 komplety ubranek, dzieci które nie miały 3 milinów zabawek, ale miały zajęty cały dzień do wieczora. Ogólnie fajnie tam było :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pod wpływem tego tematu wczoraj kupiłam sobie tą książkę i właśnie skończyłam ją czytać :) Nie jest to poradnik, raczej taki dziennik wspomnień z życia autorki z wplecionymi pomiędzy wywodami "naukowymi". Uogólniając trzeba uczyć dzieci wszystkiego od pierwszych miesięcy życia i pozwalać im rozwijać się we własnym tempie. Nie trząść się i nie skakać nad nimi na każde ich zawołanie. Trzeba być stanowczym i pilnować przestrzegania pewnych przyjętych w społeczeństwie norm zachowania. Poza wytyczonymi ramami dziecko powinno mieć swobodę działania. Aha i jeszcze trzeba być konsekwentnym i działać z przekonaniem, że ma się rację. To takie małe streszczenie książki :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakubrać
bardzo fajna książka, dość głęboka, mam wrażenie że pisana z głębi serca, taka w moim stylu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też się rozgladam za ta książką, ja byłam jako niania w Holandii i tam raczej sposobu na dzieci nie mają, za to system oświaty super, nasi reformatorzy mogli by się od nich uczyć, jak by chcieli, miałam pod opieka 2 dzieci: 8 i 12, a książkę chyba kupiec, to napisze coni jak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czytałam, naprawdę fajna, nie mogłam się oderwać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość gosc
Co i jak;) córki za błędy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
książka super. polecam! sama zaczerpnęłam dużo. francuskie wychowanie jest daaalekie od polskiego. i wg mnie bardziej sensowne. polskie bezrobotne mamuśki z uczepionym na cycu dzieckiem, które jest ich najwiekszym osiągnięciem i jedynym zyciowym celem moga się sporo nauczyć z tej książki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×