Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Polonezza

Jak wyglądają moje sprawy prawne po ślubie

Polecane posty

Gość Polonezza

W momencie ślubu mój mąż miał kupione mieszkanie i spłacone je w 1/3 części. Mamy współwłasność majątkową. Obecnie dalej płacimy kredyt. Właściwe to on płaci, bo mamy dwa oddzielne konta. Konto z którego płaci jest kontem współwłasnościowym z jego matką. Ja nie zostałam dopisana do bankowych aneksów kredytowych, więc widnieją tam dalej tylko oni. Na to ich wspólne konto wpłacił też nasze pieniądze z wesela, ja nie mam do tego dostępu, mimo że kilka razy już prosiłam, by chociaż dał mi na to podgląd. Od kilku miesięcy mówi, że jak założymy wspólne konto (ale nigdy nie ma na to czasu) to prześle na nie wszystkie pieniądze. Nie chce jednak zamknąc kontka wspólnego z matką tego z którego płaci kredyt. Jak zatem jest z tym mieszkaniem? On jest właścicielem, wiem że teraz liczy się że ten kredyt spłacam ja, ale jaki wpływ na własność tego mieszkania ma to, że płaci z konta wspólnego z matką i że to ona jest w uowach kredytowych a nie ja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kobieto,dlaczego nie pojdziesz do prawnika,tylko my tu na forum mamy wiedziec,jakie ty masz prawa?Od tego sa specjalne fora prawnicze,zeby sie dowiedziec.My nie jestesmy radcami prawnymi!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Polonezza
wiem, że powinnam udać się do prawnika, ale to wszystko kosztuje, a może tu ktoś ma jakiekolwiek pojęcie na ten temat, jesli nie to trudno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie masz żadnych praw do tego mieszkania. Przykro mi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kinky Jung
Uczucie uczuciem ale żeby nie ufać swojej kobiecie w kwestii majątkowej :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie masz żadnych praw do mieszkania to fakt, ale kredytu tez nie musisz spłacać nawet jesli macie współwłasność, kredyt zaciągniety przed małżeństwem dotyczy tylko tego współmałżonka który go zaciągnał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Polonezza
Z tego co ja wiem, to kredyt po ślubie nalezy już do dwojga małżonków, tylko nie wiem jak ma do tego się teściowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak na razie, to Twoje sprawy po ślubie wyglądają tak, że mąż zagarnął kasę ze ślubu, a jego kredyt spłaca z majątku wspólnego... Słowem, robi Cię w wała. Idź do prawnika.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zakładałaś już ten temat tylko w poprzedniej prowokacji pisałaś że nie masz swojego konta a twoja wypłata jest przesyłana na konto męża (wspólne z teściową) PROWOKACJA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeśli to co piszesz to prawda to mąż z teściową robią Cię w wała a ty jesteś w czarnej d***e na twoim miejscu zrobiłabym dyspozycję by twoja wypłata szła na konto twojej mamy w razie czego by komornik nie ściągał nic z twojej kasy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mieszkanie jest na pewno odrębną własnością męża-zakupione przed ślubem. Nie wiem jak to jest z kredytem, czy jeżeli np. przestałby spłacać, czy ściągają z żony. Teoretycznie nie powinni, bo dług powstał też przed zawarciem małżeństwa, ale z bankami nigdy nic nie wiadomo. Jeżeli chodzi o pieniądze z wesela powinnaś mieć do nich dostęp, przynajmniej do połowy :) to już są Wasze pieniądze wspólne, więc najlepiej umów się w banku na jakiś dzień kiedy mąż będzie miał wolne i powiedz jedziemy do banku i już.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Polonezza
Hmm wiecie co faktycznie muszę coś z tym zrobić. Mieszkanie jest jego to fakt. 2/3 kredytu spłacamy jednak z majątku wspólnego i pewnie w razie wojny połowę tej kasy musiałby mi oddać. Ale dalej nie wiem co z tą teściową, która widnieje na umowie kredytowej i ma wspólne konto z moim mężem z którego spłacają kredyt. Czy ona ma jakieś prawa do tego mieszkania, z racji tego że "niby" spłaca ten kredyt?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Polonezza
A konto swoje mam i to na nie wpływa moja pensja. Mój mąż ze swojego konta opłaca wszystkie rachunki, a ja mam jeden kredyt na meble plus zakupy spożywcze do domu oraz tylko ja płacę za lekarzy, bo prowadzę prywatnie ciążę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×