Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

czy życie bez dzieci ma w ogóle jakiś sens

Polecane posty

Gość gość

co to za życie jak żyje się tylko dla siebie, faceta, pracy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
matka polka się odezwała....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiście, że ma sens. Spełniasz swoje potrzeby, nie musisz brać odpowiedzialności za drugiego człowieka, co jest bardzo wygodne. Raj na ziemi. Podróże, imprezy, swoboda i sielanka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"matka polka się odezwała..." I wręcz przeciwnie, ja nie mam dzieci. Autorka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zycietonietylkoprokreacja
Oczywiście, że ma. Każde życie ma sens. Przeżyłam 30 lat bez dziecka, teraz wchodzą po prostu w inny etap. I jestem pewna, że wszystkie doświadczenia i lata są cenne bo kształtują nas i naszą osobowość. To tak jakbyś zakwestionowała swoje dzieciństwo, młodość etc i stwierdziła, że życie zaczyna się wraz z urodzeniem dziecka. Bzdura. A jak ktoś nie ma dzieci to po prostu inne przeżycia go kształtują i tworzą sens jego życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oprawiam leszcze
czy zycie bez telefonu i komputera ma wogole jakis sens? 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Można ten sens odnaleźć, spokojnie. Jak dla mnie byłaby to straszna rzecz nie mieć corki lub syna,ale przecież nie każdy musi zyc tak jak ja!Wszystko ma swoje plusy i minusy. Ot co

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
każde życie ma sens jeżeli sie do czegoś dąży przy dzieciach nie ma się czasu na wiele rzeczy i prawie wszystko skupia sie na ich potrzebach ale tez sa fajne chwile jak widzisz ze twoje wysiłki sprawiły ze rośnie fajny zadowolony czlowiek ale nie ma musu można byc spełnionym bez dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jaamajka
dla mnie nie ma sensu. Bałabym się też takiej samotnej straości bez dzieci i wnucząt. Znam takie starsze panie które siedzą same w 4 ścianch. Podróżować, szaleć można tez mając dzieci, nie są one uwiązane do nogi. Z resztą nie wiem co zdecydowane przeciwniczki ciąży i dzieci robią na forum "ciąża, poród, macierzyństwo u wychowywanie dzieci"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
myślę ża każde życie ma sens,trzeba tylko umieć go znależć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oprawiam leszcze
jak to co? usiluja ci wyjasnic ze prokreacja jest be bo nie mozna wtedy myslec tylko o sobie i wlasnej d***e 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja mam dziecko i tak oczywiście życie ma sens bez dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jamajka zgadzam sięę. dla mnie też takie życie jest puste i wydaje mi się, że w pewnym momencie zaczyna frustrować i ciążyć brak dzieci. zwłaszcza jak już się człowiek naimprezuje,napodróżuje i zechce spokoju i stabilizacji wśród najbliższych. znam kilka bezdzietnych par koło 50-tki, dziwolągi same.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja przyjaciółka jest bezdzietna. Ma b dorego męża, siostrę z 2ką dzieci i w sumie wszyscy wokoło oprócz Niej maja potomostwo.Ona CHYBA chce mieć dzieci.Jednak są tam jakies problemy zdrowotne. Nie jest specjalnie wierząca,a szkoda jej pieniędzy na in vitro,choc to b bogaci ludzie.Gdyby in vitro było dla wszystkich chętnych za darmo mysle,ze podjęlaby się tej metody.A tak KALKULUJE,KALKULUJE,SĘPI, SĘPI a czas leci. W międzyczasie zauwazylam u niej brak empatii w stosunku do dzieci,mimo ze w przedszkolu pracuje. Jest taka oschła, oziębła, wszystko racjonalizuje,wypiera. Z czasem myslę, ze kwestia nie posiadania przez nich dzieci wpłynie na Nia zle,niestety. Choc nie twierdzę, ze trzeba być nieszczęśliwym mając dzieci.To bzdura.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zycietonietylkoprokreacja
Jaamajka - zgadzam się z tym, że można szaleć z dziećmi etc. Ale z początkiem Twojej wypowiedzi ani trochę. Czy zdajesz sobie sprawę, że nie masz żadnej, ale to absolutnie żadnej gwarancji, że na starość dzieci zapewnią Ci towarzystwo? Wiesz, że mogą np wyjechać za granicę i tam urodzić swoje dzieci? A do Polski przyjeżdżać dwa razy do roku? Już nie chcę przywoływać innych czarnych wizji (np. nie zawsze dzieci żyją dłużej niż rodzice). I co wtedy? Uznasz, że popełniłaś nietrafioną inwestycję? Wściekniesz się? Dzieci nie rodzi się dla siebie ale "dla świata".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kazde zycie ma sens tylko trzeba umiec go odnalezc. Moje zycie przdd dzieckiem bylo fajne - we dwojke z mezem sobie spedzalismy razem czas, bylo nam wygodnie no i czerpalam saysfakcje z pracy. Teraz mamy dziecko i tez jest nam dobrze ani nie lepiej ani gorzej tylko juz sobie nie wyobrazam powrotu do tego co bylo. Zycie bez dziecka jest calkowicie inne niz z dzieckiem ale nie uwazam zeby to byla jedyna dobra droga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie żyje się tylko dla dzieci, bo gdy tak jest potem jest się toksyczną matką i teściową i cierpi się na syndrom opuszczonego gniazda w skrajnych przypadkach takie kobiety lądują u psychiatry i leczą się z depresji która dopada je w menopauzie przepis na katastrofę: kobieta żyjąca życiem dzieci, bez zainteresowań własnych, w okresie menopauzy zostaje sama bo dzieci dorosłe a jej odbija z braku zajęć i celu w życiu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mężatka1980rok
Oczywiście ze ma sens .Moja chrzestna ma 55 lat jej mąż 56l i nie maja dzieci. .Maja sie bardzo dobrze . To raczej wiele innych osób na sile próbuje im wmówić ze musza czuć się nieszczęśliwi i gorsi bo nie maja dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jaamajka
wiesz co zawsze jest ryzyko, ze wyjada i cię oleją ale to jest jakiś % prawdopodobieństwa, a nie 100% jak dzieci nie masz. Ja mam siostę która mieszka w australii i mimo odległości niemal codziennie się kontaktuje ze mną czy mamą (internet) co roku przylatuje, albo my do niej latamy, więc mimo odległości kontakt jest. Mam też ciotkę bezdzietną, jej mąż zmarł, jest samotna, ma pretensje do wszytskich ze nikt się nią nie opiekuje, nie interesuje non stop mimo, ze wszyscy się nią opiekujemy,staramy to to nie jest moja matka i jej potrzeby nie są prorytetem. Moi rodzice mimo dzieci zwiedzili pół świata. Ja też nie jestem jakaś nawiedzona mam 30 lat, naszalałam się naimprezowałam i wiem że mimo potomstwa moje zycie nie jest/ nie będzie skończone. Nadal mam życie towarzyskie, przyjaciólki, wakacje, pracę....Wiadomo jak ktoś nie chce miec dzieci bo ma inne prorytety to nikt go nie przekona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zycietonietylkoprokreacja
Jamajka - rozumiem. Po prostu z Twojej wypowiedzi wynikało, że liczysz na stałe towarzystwo i opiekę bo napisałaś: "Znam takie starsze panie które siedzą same w 4 ścianch." Więc od razu sobie wyobraziłam, że liczysz na to, że z Tobą ktoś stale będzie w tych 4 ścianach. A tymczasem nawet jeśli ma się dzieci i wnuki to jednak oni mają swoje życie. Czy to w Pl czy za granicą. Są sa zapracowani i zagonieni. Dlatego dobrze jest mieć swoje zajęcie, jakieś hobby etc bo dzieci odwiedzą raz na jakiś czas i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jaamajka
pewnie, że tak ale chodzi mi o to że posiadanie dzieci nie wyklucza ciekawego życia, a z dzieciakami jest ono zwyczajnie pełniejsze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
z dziecmi lepiej mam jedno ale moim marzeniem bylo miec conajmniej dwoje a najlepiej troje fajnie tak w domu gdy pelna chata najbardziej ich brak czlowiek odczuwa gdy nadchodzi starosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oj ma ale dla mnie bezdzietnej ciezko sie pogodzic, ze moge nie zostac mama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ten wątek nie ma sensu w ogóle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jak nie moge mieć dzieci to co, co zrobić? Żyć bez sensu czy się zabić? Ludzie myślcie trochę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×