matki chorujące na schorzenia przewlekłe

Nie mam dzieci, bo choruję na łzs. Jest to choroba, którą mam od wielu lat. Moja mama ma azs. Genetycznie jestem tą chorobą obciążona. W rodzinie występowała również łuszczyca. Uważam, że właśnie takie osoby jak ja oraz inne mające podobne problemy nie powinny mieć dzieci, bo taka choroba to straszna męczarnia. Człowiek się psychicznie wykańcza. Zgadzacie się z tym?

szczerze to sie zgadzam ale to bardzo duze poswiecenie z Twojej strony

Nie uważam, żeby to było poświęcenie. Nie potrafiłabym sobie wyobrazić sytuacji w której moje dziecko jest nieszczęśliwe, tak, jak ja teraz. Może kiedyś zdecyduję się na adopcję.

Ja też sądzę, że taka decyzja jak Twoja to przejaw ogromnej dojrzałości i odpowiedzialności. Człowiek z natury jest raczej egoistą, niewielu byłoby stać na takie postanowienie, gratuluję Ci - a pomysł z adopcją jest świetny.

ja mimo wszystko nie potrafiłabym zrezygnować z dzidziusia. Przecież po to się rodzimy.

ja się leczę przewlekle a mam jedno dziecko nie żałuje w sumie to wpadłam, teraz się pilnuje i więcej dzieci nie chce mieć. Mam nadzieje, że będzie zdrowa. Ja mam bardzo długo remisje.