da się przeżyć za 350 zl po opłatach

Muszę wprowadzić poważne cięcia wydatków w swoim życiu. Mam do dyspozycji na WSZYSTKO 1 000 zł. rata 420 zł bilet 150 opłaty 80 zł zostaje 350 zł na jedzenie, jakieś ciuchy z lumpka, karma kotu i psu Marnie, ale pewnie się da...jak sądzicie?

nie?

spokojnie, ja wydaję 300 zł na siebie i tez mam psa, może spróbuj dorobić chociaż te 100 zł, będzie na buty, kurtkę, itd

a na ile osob?jak na 1 to starczy. nie musisz jadac rarytasow , choc mnie stac a nie jadam, bo nie musze.

ja nie rozumiem dlaczego ludzie o niskich dochodach -emeryci rencisci bezrobotni -tacy ktorzy musza liczyc kazdy grosz hoduja zwierzęta? przeciez kazde zwierze generuje koszty a lepiej wydac kase na siebie niz na zwierze

bo tacy ludzie maja wielkie serca, ja mam w domu kota i jest czlonkiem rodziny, i od zawsze mielismy jakiegos kota, bardzo kocham zwierzeta, i wcale nie jestem uboga.

ale jak trzeba liczyc kazdy grosz, ma sie dzieci -to hodowanie zwierzęcia to jest nierozsądne

jak juz teego kota ktos ma to chyba wiadomo,ze nie wyrzuci za drzwi.

lepiej miec psa niz smierdzacego bahora, na ktorego trzeba wydawac kilkaset zl

Na samą tylko żywność typu chleb masło wędliny ser jarzyny kawa herbata i raz w tygodniu jakieś tam mięso na obiad powinno ci starczyć. Ale to takie życie na społecznym marginesie.

jak sie ma dzieci i malo kasy to najlepiej zadnych zwierząt do domu nie sprowadzac i tracic na nie kasy

lepiej miec psa niz bachora ? BOZE CO Z CIEBIE ZA CZLOWIEK ? co za matka k... musiala cie urodzic.

pewnie, ze wole miec zwierze niz dzieciucha

i nie obrazaj mojej matki, sama jestes ku... z 3 dzieci na karku

ja dzieci nie mam, nie chcę, za młoda jestem, nie mam odpowiednich warunków jeszcze ku temu, pewnie za 5 lat pomyślę a co do zwierzaków, spokojnie, kocham je i nie oddam za żadne skarby świata a to tylko chwilowe oszczędności, zwykle mam więcej $ Też myślę, że za 350 zł biednie, ale dać się da:-)

hodowanie zwierząt sporo kosztuje wiec jesli ktos zyje skromnie i musi oszczedzac to trzymanie zwierzęcia to skrajn a bezmyslnosc

jaka bezmyslnosc??! a robienie dzieci kiedy nie ma sie warunkow, to co dobre jest?

jak ktos ma malo kasy to nie powinien miec ani zwierząt ani dzieci

a tu cie zaskocze , jestem mloda zona bez dziec***ało, ale jak ty dzieci od bachorów śmierdzacych wyzywasz, to kto cie musiał urodzic ze takim potworem jestes?