Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Konkubinat lepszy od małżeństwa

Polecane posty

Gość gość

Matki Polki i nied***by dawać :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wiem nigdy nie bylem w konkubinacie 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dla ludzi z marginesu i patologii to pewnie tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Audi A6 tdi 2012
Dobry dla ludzi, którzy żyją tylko dniem dzisiejszym, albo są niepewni swojego partnera. .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam konkubinat i tym sie to rozni ze zamiast slowo rozwod w klotni mowi sie wyprowadzka. bez roznicy. i mozna dociąc: nie jestem niczyją zona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nigdy nikogo nie można być pewnym!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
audi, akurat tak się składa, że mój konkubinat trwa juz dwa razy dłużej niż małzeństwo, które też nie trwało krótko więc twoj wniosek jest z d**y wzięty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ewa ty szelmo przyznaj sie :) może teraz tatusia i synka obracasz:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gościnnie tu jestem
Ja widzę, że tu nie ma choćby jednego normalnego tematu, w którym ta zołza nie wysilałaby się.Kobieto nie masz swojego życia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zolza gość
Za bardzo kocham ( samą siebie ) zeby byc Konkubiną ! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pamiętacie jak skończyliście szkołę? ja np po szkole dopiero zacząłem czytać książki, interesować sie matematyką, fizyką więc, cos co działa pod przymusem jest do du*y!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gościnnie tu jestem <------- o kim piszesz kochana?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość świat spada na psy
hahaha, małżenstwo lepsze- satysfakcja ,ze jestes żoną , a nie konkubiną czy kochanką, wszelkie prawa,nie musisz sie użerać w urzędach i tłumaczyc w szpitalach, ja i tak przystaje przy swoim ,że do konca życia nie chciałabym byc kobkubiną, czemu sie nie pobrac skoro dwoje ludzi sie kocha,a jesli ktos chce zyc na kocia lape to niech żyje, ja mam 22 i rok po ślubie i slub nie z wpadki tylko z milosci, i bardzo sie ciesze;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wg mnie lepszy, przynajmniej dla pewnych siebie, atrakcyjnych i inteligentnych kobiet, które lubią być niezależne. Oczywiście dla biednych kobiet, które nie są dość inteligentne lub zaradne aby się utrzymać nie będąc na utrzymaniu partnera i które zarazem nie są dość interesujące i ciekawe oraz atrakcyjne dla płc**przeciwnej, żeby nie obawiać się, że sobie nikogo nie znajdą, lepsze jest małżeństwo - zanim się mąż rozwiedzie, będzie miał obowiązek im przez jakiś czas zapewniać byt, a i po rozwodzie mogą liczyć na alimenty. Więc nie krytykujmy tych ubogich duchem osób. One poza usankcjonowanym prawnie związkiem zginą z głodu... więc muszą zastosować jakieś narzędzia przymusu aby przywiązać partnera do siebie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
samo słowo konkubina brzmi paskudnie, żona - tak jest bardziej godnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No widzisz ty się cieszysz, a dla kogoś innego to bez różnicy więc się nie wysilaj. Aha - z tymi urzędami i szpitalem zupełnie nie wiem o co chodzi z tym użeraniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
g z 9.16 - uśmiałem się do łez, ale cóż można spodziewać się po takim forum

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość świat spada na psy
ci co skacza z kwiatka na kwiatek to pewnie ,ze zyja na kocia lape, zero odpowiedzialnosci ,obowiazkow, kopnac w du pe bez zadnych zaobowiazan , proste.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość świat spada na psy
kazdego sprawa , ja osobiscie nie chcialabym byc konkubina i tyle , brzmi to jak z jakiejs patologii, lepsza żona niż kochanka , kazdy to powie, no chyba ze lubi byc kochanka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie każdy to powie żoną każdy sobie gębę wyciera, te wredne żony, zaskórniaki chowane przed żonami, kochanki chowane przed żonami, żona goni do roboty, żona w kuchni, żona sprząta itd. mi żona źle się kojarzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale czemu zaraz "konkubina" to "kochanka"? Przecież nikogo się tu nie zdradza. Bardziej pasuje "ukochana". Poza tym to kwestia nazewnictwa. Przykładowo,na żonę mówi się też "moja stara". Więc porównujemy określenia "żona" i "partnerka/ukochana" oraz "stara" i "konkubina"...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"ci co skacza z kwiatka na kwiatek to pewnie ,ze zyja na kocia lape, zero odpowiedzialnosci ,obowiazkow, kopnac w du pe bez zadnych zaobowiazan , proste." Masz bardzo mały horyzoncik myślowy, wiesz? I sama sprowadzasz małżeństwo do roli kieratu, w którym są tylko obowiązki. I nie masz zielonego pojęcia jak kto żyje w czterech ścianach więc durne osądy zostaw sobie dla mężusia, którego dzięki Bogu udało ci się zaciągnąć pod ołtarz, inaczej chyba umarłabyś z żałości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość świat spada na psy
bo wy zaraz malzenstwo utozsamiacie ze zdradami kochankami itd, a konkubinat to niby co? wolna samowolka, w kazdym zwiazku sa problemy, ale w malzenstwie masz odpowiedzialnosc****ewne obowiazki w konkubinacie masz samowolke , proste,KTO CO LUBI

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja widzę, że co niektórzy mają bardzo wypaczony obraz małżeństwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość świat spada na psy
a co zazdroscisz mi /? wcale go nie musiałm zaciagac haha, na tyle mnie kochał ,ze chciał sie ze mna ożenic zazdrośnico i nie wcale po to bo bylam w ciazy tylko po to by sformalizowac zwiazek .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
świat spada na psy: Jaką samowolkę? Czyli tym tokiem rozumowania w małżeństwach zdrady nie istnieją, tak? Bo wszyscy są odpowiedzialni i mają obowiązki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"ci co skacza z kwiatka na kwiatek to pewnie ,ze zyja na kocia lape, zero odpowiedzialnosci ,obowiazkow, kopnac w du pe bez zadnych zaobowiazan , proste." No nie wiem...mam znajomego co skacze z kwiatka na kwiatek, ale on jest żonaty... próbował mnie kiedyś poderwać - jak pytałam czemu się ożenił, skoro zdradza żonę i jej nie szanuje, a więc nie kocha jej - powiedział, że nie umie gotować, poza tym ona oczekiwała ślubu, a on wyszedł z założenia,że w obecnych czasach rozwieść się to jak splunąć = nie problem. Ale na razie nie musi, bo ona wybacza mu zdrady i gotuje, tak mu wygodnie. Jak znajdzie miłość swego życia wtedy się rozwiedzie. Niestety są i tacy mężowie. Jak byłam wolna i zarejestrowałam się na portalu randkowym, większość uczestników była żonata...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czyli rozumiem, że zanim zostałaś jego żoną, była totalna "samowolka", skakanie z kwiatka na kwiatek na prawo i lewo, bo przecież dopóki nie pomaszerujesz pod ołtarz nie masz żadnych zobowiązań, nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×