Konkubinat lepszy od małżeństwa

KTO CO LUBII, jedni sie bulwersuja małżenstwem drudzy konkubinatem, ja jestem za małżenstwem i tyle w temacie,kazdy ma prawo zyc jak chce, jedni zyja w malzenstwach maja dzieci slubne, niektorzy zyja na kocia lape z 4 dzieci na karku , WASZA SPRAWA, KAZDY SWOJA OPINIE PISZE BO PRZECIEZ OD TEGO JEST KAFEE,

wolna samowolka, w kazdym zwiazku sa problemy, ale w malzenstwie masz odpowiedzialnosc****ewne obowiazki w konkubinacie masz samowolke , proste,KTO CO LUBI . Jeśli w Tobie dopiero małżeństwo wyzwoliło odpowiedzialność, to dość późno dojrzałaś emocjonalnie. Cóż, niektórzy nigdy nie dojrzewają.Stąd tyle rozwodów. Jednak jeśli ludzie są dojrzali się kochają, to zawsze są za siebie odpowiedzialni - w małżeństwie, narzeczeństwie czy konkubinacie.

pozno ? hahaha, jestem mloda i chciałam wyjśc za mąż bo bardzo sie kochalismy i kochamy, wiec nikt nas nie zatrzymywał, chcielismy to wzielismy ślub , nikt nikogo nie zmuszał, i skoro mi przysiegał wiernosc imilosc, to ja mu wierze i mam zaufanie, a to ze Was partnerzy zdradzali czy miieliscie mezow zdrajcow to juz wasza sprawa. roznie w zyciu bywa.

macie głowy zryte, raz najezdzacie na konkubiny raz najezdzacie na żony, haha, zdesperowane pustaki, !!!!!!!!!!!!!!

Nadal nie rozumiesz dziewczynko - ani papierek, ani nawet najlepsze weselisko nie da c***ewności, że spędzisz z tą osobą resztę życia. Bo to zależy tylko i wyłącznie od relacji między dwoma osobami i ich uczucia. A zdrady i oszustwa były, są i będą we wszystkich rodzajach związków. Również w takich, w których panowie ślubowali pod ołtarzem.

Ja nigdy nie chciałam wychodzić za mąż. Żyliśmy 8 lat, zaczęliśmy dorabiać się, mój facet non stop nie dawał spokoju ze ślubem. Pytałam dlaczego to dla niego takie ważne, a on odpowiadał, że ja jestem ważna i za bardzo mnie kocha, żebym była tylko jego partnerką. Wzięliśmy ten ślub, nie żałuję.

Tak,późno.Bo odpowiedzialność jest cechą dorosłego człowieka. Jeśli w Tobie wykształciła się dopiero po wyjściu za mąż,to masz niewłaściwą kolejność. Poza tym trochę dziwną rzeczą jest podejmować tak ważne decyzje życiowe niedojrzale.

Świat spada na psy>>> typowa laska, której się bzykać chciało, ale mamusia nie pozwoliła bez ślubu. I mamy kolejną małżonkę.

zazdrosc w was i tyle, a po 2 chyba powiedziałam ,że KAZDY ZYJE JAK CHCE JEDNI SA ZA TYM DRUDZY ZA TYM, wyrazilam swoje zdanie tylko,ze wole małzenstwa i tyle.a Wy tak sie plujecie ,że mam z was polewe.

No widzisz, więc sama przyznajesz, że to kwestia indywidualnych doświadczeń. Jestem w związku bez ślubu, bardzo szczęśliwa. Partner mnie nie zdradza. Z tego,co obserwuję, zdrady i znudzenie partnerem to domena małżeństw...

Masz polewę? No tak, to wszystko tłumaczy. Musiałaś się jak najszybciej wyrwać z patologii, stąd ta wieeeeelka miłość.

dobre dobre. a co zazdroscisz mi ? ze nie jestem taka jak ty ,ze w wieku 14 lat łaziłam po dyskotekach i sie gzdziłam z byle kim, haha, a po 2 nie brałam ślubu po to by uprawiac seks idiotko, bo sex mozna uprawiac kiedy sie chce.ale widac myslisz ta rozr****** dziurą.

A ja nie chcę ślubu, gdyż nie jest mi do niczego potrzebny. Może go kiedyś zapragnę, jak znajdę jakiś argument "za".

No i wyszło szydło z worka. Panna patologia. :D Przepraszam, Pani Patologia. :D :D

dla Ciebie patologia skoro dwoje młodych ludzi bierze ślub tak ???? (bierze ślub z miłości , nie z powodu dziecka, nie z powodu braku pieniedzy, nie z powodu rodziny) JAKA JESTES OGRANICZONA I PUSTA. tak bardzo ci żal d u p e ściska???!

Nie wiem, jak Wy, ale ja jestem partnerką - nie żoną - i nikim się nie gziłam jako nastka. Czekałam na wartościowego człowieka,z którym zresztą jestem już 6 lat

Szczęśliwa małżonka, a tak się rzuca. Dziwne, dziwne. :D

widać,że ściska Cie w gardle, że mam przy boku kochanego męża, a patologią chyba musisz być Ty skoro sama takiego słowa użyłaś, musiało bardzo ci w głowie utknąć, powodzenia. żyj sobie konkubinko jak chcesz.

Ja też myślałam,że szczęśliwi ludzie są mniej jadowici...

Konkubinat lepszy od małżeństwa? Cóż za płytka pozbawiona emocjonalnej głębi bzdura, dlatego później tyle rozstań i zdrad

a czy wiecei ze ten post to prowokacja, i uczestniczki maja za kazda wasza wypowiedz kase ???!!!! tepe idiotki. TO PODSTAWIONA ROZMOWA!

Nikt nie nazywa cię patologią przez to, że pognałaś pod ołtarz tylko przez to, w jaki sposób i co piszesz. Bo swoimi durnymi i małomiasteczkowymi opiniami mocno uogólniasz. Masz bardzo stereotypowe myślenie, a wszystko co wykracza poza nie wyzywasz i deprecjonujesz.

dzieki za kase , dzidy !!:) za darmo zarobiona kasiurke i śmiech z Was!

Póki co mój konkubinat jest trwały :)

to prowokkacja przeciez jeszcze nie dotarlo ?!

Konkubinat trwały? Tak dopóki gość się nie spakuje i nie pójdzie do następnej dupodajki bez wartości moralnych

w malzenstwie jest etap spojenia zwiazku rozmowa z mediatorem, separacja i oczekiwanie na rozwod gdzie moze dojsc do powrotu, a w konkubinacie nogi za pas z dzieckiem zostawi i narazie za nic odpowiedzialnosci, kopnie w du p e i bez slowa , w malzenstwie nie ma bez slowa

Niech zatem każdy będzie szczęśliwy w związku, w jakim się aktualnie znajduje. Bez durnych uogólnień. Nogi za pas może wziąć każdy. Amen.

ale nogi za pas bez zadneo slowa wytłumaczenia,wezmie JEDYNIE KONKubent,BO MĄŻ NIE MOZE OD TAk odejsc, AMEN

Idźcie w pokoju chrystusa