Lepiej mi było samej niz w malzenstwie

Kto czuje podobnie, ze wolalby byc singlem do konca zycia ? Nie mowie o patologii, maz mnie nie bije, zadne takie, ale czuje sie przy nim zdolowana, wiecej radosci z zycia mialam bedac singielka.

takie to zycie zawsze tesknimy do tego czego nie mamy:/

Ja też chodziłam zdołowana kiedy byłam w ziązku. A po rozstaniu ulga i jestem naprawdę zadowolona i nagle pewna siebie. Pewnie Cię ten wwój mąż dołuje krytykując...

Bo nie trzeba sie z nikim liczyc***prac cudzych gaci Jest sie wolnym i szczesliwym

ja 4 lata wyczymalam teraz jestem sama jak chce z jakims facetem sie umowic to nie mam problemu bo mam adoratorow pelno nie musze gac**prac tego samego w rece czymac pod tym samym stale lezec,a teraz tylko z tymi sprawdzonymi z duzym sprzetem spedzam wolne chwile wtenczas jak ja mam ochote

Mi samej źle. Chce wyjść za mąż-:)

ja tez czuje sie zdolowana przez 26 dni w miesiacu, 4 dni jest ok, chyba powinno byc na odwrot..... czyli tak naprawde przez wiekszosc dni w roku jest mi zle, jestem sama, czuje ze niszczy mnie emocjonalnie, nie widze naszej przyszlosci jezeli tak dalej bedzie, chcialabym miec tyle sily zeby wkoncu powiedziec dosc! i odejsc... bo lepiej byc sama w pojedynke, najgorzej to byc samotna w malzenstwie bo wtedy czlowiekowi doskwiera totalna przenikajaca pustka i osamotnienie

20.12.13 [zgłoś do usunięcia] gość ja 4 lata wyczymalam '' ja p*****le jaka kretynka, analfabetka