Rok temu zostalam zgwalcona na wigilii na która mnie zaprosil

Rok temu zaprosil mnie facet na wigilie mówil ze bedzie cala rodzina podal mi adres przyjechalam pociagiem wzbudzal we mnie zaufanie powiedzial ze odbierze mnie z pociagu wiec odebral potem poszlismy pod wskazany adres na miejscu okazalo sie ze jestesmy sami zaczol sie do mnie dobierac opieralam sie ale byl oddemnie silniejszy to bylo okropne gwalicil mnie cala noc :(

współczuję :(

no i zgłosiłaś to? mnie to nie dziwi, internet to wylęgarnia psychopatów ja gdybym się miała kiedykolwiek z kimś spotkać to na mieście i z obserwującym gdzieś w ukryciu znajomym.

Nuda?

lepiej swieta spedzac z rodzina ,a nie tulac sie w nieznane miejsca

myślałam że sobie pojem a on mi zasadził bolca w srake :( pech

dla nas nie pech tylko smiech.

Pecha to masz teraz bo punktuje temat na 0/10.

Gimbaza ma już wolne.