jak znależc dziewczynę

sie ubierać (o sukienkach nie wspomne), sama kupować odzierzy, spotykać sie z koleżankami, mieć gg ani nn itd, Jest tego o wiele wiecej. Najlepiej jakbym chodzila w wyciagnietej bluzie i podartych spodniach a

wiesz, mysle ze duzo ci nie powiem, sama nie potrafie znalezc chlopaka. poniewaz szukam to cos tam ci napisalam ale chyba nie dam rady wiecej pomoc.

do karolllinnkaa to nie wiem oceniła byś mój profil ? bym tobie wysłął na maila może zauwazysz coś co ja akurat nie zauważyłem itp.

A ja chyba odradzam portale randkowe czy rzeczy tego typu. Nic nie zastąpi prawdziwego kontaktu. Wyjdź do ludzi, może namów znajomych na wypad do jakiegoś klubu? Może po niewielkiej ilości alkoholu nabierzesz odwagi. Dyskoteka to dobry pomysł na przełamanie nieśmiałości. Nikt nie weźmie tego za dziwne czy nachalne jak poprosisz jakąś dziewczynę do tańca. A pierwszy podbój na pewno popchnie Cię do następnych ;) Co do pierwszego pocałunku, hmm pewnie wielu chłopaków w Twoim wieku jest w podobnej sytuacji, czasami Wam mężczyzną potrzeba więcej czasu by zacząć wyczuwać potrzebę kontaktu z płcią żeńską. Nie musisz martwić się tym, że coś z Tobą nie tak ;) A całowanie się nie jest trudne, więc kiedy wyczujesz odpowiedni moment - nie przejmuj się brakiem wprawy tylko działaj ;)

Ja chyba spuszczam z tonu. Nie będę jakoś specjalnie szukał dziewczyny, wychodzę z założenia że się chyba laskom nie podobam skoro nawet tych spojrzeń od nieznajomych nie zbieram na ulicy :/

do gość -kiedyś dawniej chodziłem częściej do klubów i nawet brałęm do tańca , czasem mi sie udało , ale podczas tańcato nie wiedziałem o czym gadać oraz co i jak , dziewczyny same nie kwapiły się nic do przejęcia jakiej kolwiek inicjatywy w takiej sytuacji i to takie podchodzenie i brak efektów , poza tym większość dziewczyn to tam takie zarozumiałe i robiące łaske że w ogóle się do mnie odezwą.

jakiś tydzień temu byłem w klubie

no mowie,, ze ci nie pomoge. poza tym nie mam tam konta wiec nie dam rady wejsc, w tancu sie nie rozmawia tylk o tanczy!!! i liczy sie wzrok i taniec a nie slowa:)

i jak bylo w tym klubie?

mi za pózno się wyswietliło to co pisałaś że nie pomozesz więc nie wiedziałem jakby co dlatego tamto niższe pisałem. no przy okazji z jakaś jedną chwile pogadałem myślę , że może lekkie zainteresowanie nawet wzbudziłem , ale ona totalnie mi się nie podobała , poza tym hmm w tańcu to miałem może jakieś zianteresowanie , ale już od dawna do nikogo nie podbijałem , więc się wstydziłem , poza tym nie wiem czy one nie ściemniały tak tylko , ja się ogółem wstydzę poza tym nie wiem też co powiedzieć oraz jakoś blyskotliwie tańczyć albo być zabawny , poza tym jakbym wtedy podbił to pewnie by mnie olały

no właśnie w tym klubie nic mi sie nie udało zadziałać. Zdesperowany wracając zakradłem się do sąsiada i siedząc na klozecie przysłuchiwałem się jak igraszkuje z zoną.

to powyzsze to podszyw

komuś się chyba nudzi bawiąc w te podszywy

I już sie ktos podszywa pode mnie. Zboczone podszywy, a kysz!

nie zaśmiecaj wątku podszywie spadaj stąd

spoko. o sam sobie odpowiedziales na pytanie jaki jest problem. to nie profil, nie dziewczyny a ty jestes problemem... jestes niesmialy, analizujesz za duzo i uwazasz, ze i tak nic z tego by nie wyszlo... to jest twoj problem. musisz sobie z nim poradzić. i probowac podrywac dziewczyny, tak juz jest ze facec**probuja a dziewczyny daja sie podrywac. ale na pewno zadna z tych rol nie jest latwiejsza;) a niesmialosc najlepiej zwlaczyc wlasnie probując przezwyciezac swoje obawy i leki malymi kroczkami.

tak poza tym to musze już lecieć bo tata woła z łazienki, żeby mu umyć jajca i wyszorować plery.

Wiem , ze jestem nieśmiały ,poza tym raczej rola dziewczyn łatwiejsza bo gdyby ktoś miał do mnie podbijać to byłoby sto razy łatwiej , poza tym tez na ogół to w ogóle nie wiem co powiedzieć nie wiem zabawnego itp. albo jakoś tak zabawnie sie zachowywać itp. Kiedyś podbijałem i nic z tego nie wychodziło bo wziołem do tańca potańczyłem i był koniec typu , potańcze i nara nawet nie wiedziałęm co powiedzieć i co i jak

haha, to ja jestem twoim podszywem. Ale jestem dziewczyna to moze przy okazji ci cos doradze. Wg mnie jestes tzw ciepla klucha a takich dziewczyny nie lubia, Rada nr 1: skasuje te obciachowe profile randkowe. c.d.

Rada nr 2: wyjdz do ludzi. Ale nie rozgladaj sie ciagle gdzie by tu jakas poznac czy cos. Zajmij sie czyms. Nie wiem - jestes mlody wiec pwnie chodzisz na studia? Do szkoly? Znajdz jakas dorywcza prace? Rob cos. Moze jakies hobby? Sport? Silownia? Jaranie ziola? Nie wiem, cokolwiek. Ale rob cos z soba. A dziewczyny jeszcze cie napewno zauwaza.

nie jestem ciepłą kluchą , a co do portali to już i tak pojda do kasacji bo nie ma sensu je trzymac ;p

no nie wiem, jak mi sie dobrze z kims tanczy to nie chce mi sie rozmawiac. a tak to najczesciej pytaja jak mam na imie, co studiuje, ile mam lat a potem ewentualnie jak sie potanczy to zapraszaja na cos do picia i sie rozmawia. ale to wszystko tak naturalnie wychodzi. ja tez bylam tydzien temu na imprezie i powiem ci ze troche nie ogarniam tego co tam widzialam, same plastikowe laski a panowie, az strach sie bac... trzeba dobrze klub wybrac;) a tez jestem z Poznania:)

Twoim problemem jest takze to ze nie byles nigdy z dziewczyna. To tez sie wyczuwa. Taka niepewnosc w zachowaniu, tak jakbys sie bal dziewczyn. Dlatego z klubie ci nie wychodzi - za wczesnie na to. Musisz poznac co to pocalunek, seks dopiero wtedy mozesz byc dla dziewczyn interesujacy - pozbedziesz sie strachu przed nimi. Wcale nie jest zla rada zeby isc do prostytutki. Pomysl o tym.

- chodze na studia - na tańce chodzę i to dość dużo z 4 godziny tygodniowo więc troche tego jest - co nie co interesuje się psychologią i o tym tez trochę czytam -czasem na impreze wyjdę i wcale nie myślę w stylu cały czas by kogoś poderwać

Potraktuj to jako normalna sprawę - wizytę u lekarza. I mowi ci to dziewczyna. Starsza troszke bo mam 29l. tez mam problem obecnie ze znalezieniem faceta ale to juz inna sytuacja, inny wiek i inne problemy. Ty jestes dopiero na poczatku drogi i zobaczysz ze za rok, dwa wszystko sie zmieni. Tylko od ciebie zalezy jak pokierujesz swoim losem.

w jakim klubie byłaś ? bo ja byłem w ostatnią niedziele w maracana club22 i van diesel , tam akurat głównie licealistki były i pełno jakiś takich zarozumiałych i głupich było

na jakie tance chodzisz, jesli moge spytac? Poza tym moze nie skupiaj sie na jakis tekstac typu "zauwazylem ze jak lubisz tanczyc to jestes odwazna, bla bla bla" - nuda. Nie sil sie na orginalnosc. Badz soba. Mow co myslisz, jak nie masz nic do powiedzenia nie mow nic :)

kurcze prostutytka to nie jest dobry pomysl. ale fakt jakies doswiadczenie dodaje odwagi. dlatego mysle ze impreza ale taka dosc mocno alkoholowa, zeby bylo ci wszystko jedno co robisz;) ale tak zebys stal na nogach bo inaczej to juz po tobie i nic nie zrobisz;) jakies domowki? moze imprezy w akademiku tam tez sie dzieje:) a na tych tancach nie ma dziewczyn?? zeby zagadac, bez podtekstow tak normalnie, o tancu, o pogodzie, o korkach na miescie?;)

To chyba tyle. Mysle ze przyjdzie z czasem. Poki co cwicz dalej i pamietaj zeby byc soba. Jak masz myslec nad jakas sztuczna wypowiedzia to nie mow nic. Usmiechnij sie tylko, popatrz w oczy i poczekaj co sie wydarzy.

karolinka ja mysle ze akurat lepiej zeby poszedl do prosyttutki, zaplacil itp niz przelecial jakas laske po pijaku..