Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jaki jest Wasz seks

Polecane posty

Gość gość numer cztery
Tylko te głupoty sprawiają, że moje życie erotyczne jest udane w Twoje nie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moje tez jest udane ale nie z mezem :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
seks jest udany, bo ja jestem taka nieszkodliwa anonimowa nimfomanka ;) uwielbiam sie pieprzyc, i to ostro, i wciagam w to meza :D nie wyobrazam sobie dnia bez orgazmu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość28
A u mnie jest tak, że ja mam dużą ochotę na seks i mąż też, ale jest kierowcą i ciągle go nie ma, a jak przyjeżdża to mi już ta ochota przechodzi, bo strasznie się zapuścił i najzwyczajniej w świecie mnie już nie pociąga. Kiedyś było zupełnie inaczej. Mówię mu delikatnie, a czasem nawet ostro, żeby o siebie trochę zadbał ale on na to zupełnie nie zwraca uwagi. Kochamy się przy zapalonym świetle w różnych pozycjach, ale nigdy nie czuję się spełniona. A jak przychodzi noc to zamykam oczy i marzę o cudownym czułym namiętnym zbliżeniu z innym mężczyzną - jak pewnie tysiące niespełnionych żon.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to prawda, tez o tym marze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, przede wszystkim rozmowa, rozmowa i jeszcze raz rozmowa..może zacznij od słów: "chciała bym z Tobą porozmawiać, ale proszę Cię nie denerwuj się nie unoś, porozmawiajmy na spokojnie, nie chce się kłócić tylko rozwiązać problem " na mojego męża to zawsze działa, od razu nastawia się na spokojną rozmowe, i mniej się denerwuje :) i wtedy powiedz, że chciała być coś urozmaicić coś w seksie, spróbować czegoś innego, może spróbujcie włączyć małą lapmkę nocną, załóż sexowną bieliznę po szlafrok, gdy wychodzisz z łazienki i rozbierz się przy mężu seksownymi ******** faceci lubią takie rzeczy..róbcie małe kroczki, a uda się Wam fajny sex :) jeśli to nic nie pomoże, to także uważam, że należy udać do seksuologa, jeśli mąż się nie zgodzi iść, idź sama..i walcz :) POWODZENIA !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak wygląda nasz sex ? Autorko bardzo różnie i chyba w tym tkwi tajemnica dobrego seksu :) raz zaczynam ja się dobierać do niego, raz on do mnie..raz zaczynamy od tak porostu, nagle, a czasami jest dłuższa gra wstępna, zależy na co mamy ochotę..raz mam ochotę na seks romantyczny, wtedy mój mąż traktuje mnie romantycznie i jak księżniczkę, innym razem mamy ochotę trochę ostrzej to wtedy on mi mówi pikantne słówka ja jemu też to nas bardziej podkręca :) z jedną wielką różnicą, uprawiamy seks oralny, za każdym razem jest on w grze wstępnej i nie wyobrażam sobie seksu bez tego :) seksu oralnego trzeba się uczyć wzajemnie, stopniowo..to komu sprawia przyjemność, trzeba się wziąśc na odwagę i potrafić powiedzieć: zrób mi tak i tak, lub tak mi przyjemnie itp. i to z jednej i drugiej strony..mi ciężko było się przemóc do seksu oralnego, do włączonego światła itp. ale powoli się tego nauczyłam, mam to szczęście, że mam wyrozumiałego cudownego męża, który potrafił odpowiednio mnie przekonać i stopniowo mnie wszystkiego uczył :) teraz jestem pewniejsza siebie w łóżku, staram się sama o nowe pomysły itp. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zazdroszcze Wam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tej spontanicznosci, seksu oralnego i seksu przy swietle. Jak to mowia nie dla psa kiełbasa :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, ale kto z Was ma problem z seksem oralnym ? Twój mąż ? Ty ? Czy oboje ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój mąż sie brzydzi , mimo że na mnie nigdy nie probował.Ale mówił mi dawno dawno temu, że próbowała z była i ta forma seksu jest obrzydliwa. Chociaz naturalnie chcialby lodzika

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To może powiedz mu, że skoro on chce lodzika to Ty też chcesz minetkę i skoro Ciebie to nie brzydzi i dlaczego jego taak ? Powiedz, że Ty nie jesteś tamtą kobietą będzie inaczej na pewno, zadbaj jedynie o to, że jeśli już do tego dojdzie musisz być tam dokładne umyta, żeby nie było nieprzyjemnych zapachów czy smaków, nie złość się nie uważam, że nie dbasz o siebie, chodzi o to, że wystarczy, że pójdziesz się załatwić i już jest nie przyjemne dla faceta lizać Cię w tamtym miejscu, ja zawsze po wyjściu z toalety jeśli już jestem po kąpieli wycieram się tam nawilżaną chusteczką do miejsc intymnych, dzięki czemu zawsze jest świeżo i pachnąco, a mój mąż uwielbia sprawiać mi takie pieszczoty :) No i jeszcze jedna rzecz, musisz być tam ładne ogolona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiesz, jestem pare lat po slubie i niejedna rozmowa za mna. Jak zmusic kogos do tego, czego On nie chce ? czego sie brzydzi ? Dbam o siebie, przynam ze coraz mniej bo i po co ? Ale byly lata, ze depilacja i obsesyjna higiena była moja codziennoscią. Po tylu latach juz nie mam nadziei, marzy mi sie gorący romans ale wiem, ze to glupie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To co piszesz jest straszne! Mam nadzieje że mój facet z biegiem czasu się nie zmieni.. Teraz jest cudownie. Jest czuły, gra wstępna jest swietna. Długa i mocno podniecająca. Niekiedy zabawiamy sie z godzinę zanim zaczniemy się kochać. Nie mamy żadnych oporów. Seks też jest świetny. Dużo pozycji. Współczuje Ci naprawde..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
życze Ci tego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
my się rzadko kochamy powiem to szczerze ale jak juz jest sex to naprawde ostry. Maz lubi mi robic minetke i zawsze to robi, ja mu sie odwdzieczam lodem (choc srednio mnie to bawi ale chce mi zrobic przyjemnosc). potem jest naprawde ostry sex z wulgaryzmami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nam podobnie- nigdy nie mialam orgazmu, teraz juz nawet nadzieji nie mam; w ogole moje libido spadlo do zera; wydaje mi sie ze jestesmy niezbyt dopasowani, bo ja w ogole podczas stosunku nic nie czuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas - jest coraz lepszy i przede wszystkim częsty - "doszliśmy" do 2 razy dziennie (czasami 3, bardzo rzadko 1). Tuż po ślubie - 7 lat temu były to ok 4 razy w tygodniu - wtedy uważałam, że to ok, dzisiaj nigdy bym nie chciała powrotu tego stanu. Seks jest też coraz ostrzejszy. Jednak oprócz radości jaką z niego mamy wiele robimy aby się w tej sferze rozwijać - romantyczne rozmowy pełne zaufania, książki o tym itp. W rozmowach również mówimy co nam się nie podoba - nie tylko o tym co jest świetnie. Praca nad wspólnym i jak największym zadowoleniem jest również niezwykłą przygodą, która dodatkowo zbliża. Autorce radzę szczerze udać się po pomoc do specjalisty, koniecznie we dwójkę a potem właśnie codziennie sobie nad seksem pracować - to potrafi zdziałać w związku prawdziwe cuda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie podobnie, jak u autorki, ale jeszcze marniej. Od półtora roku zero seksu, niemowlę w domu i czuję, że wpakowałam się w gó wno. Nie chcę rozbijać związku, ale mam 36 lat i swoje potrzeby. Nasz seks zawsze był słaby, ale coś tam się działo. Też mam porównanie i jak wspominam byłego, który aż za mną piał, mówił, że mega podnieca go mój zapach itp. to aż mnie ściska, że mam to co mam. Ok, sama się zgodziłam, dorobiłam dziecka... Chciałam mieć dziecko. Bałam się zaryzykować w na nowo szukać. Ogólnie jako partner jest ok, ale do seksu totalne zero:( WIem, że jestem przygaszona, żal mi siebie po prostu. Tyle razy mu mówiłam i mówię, że nie stać nas na to czy tamto, a to jest darmowe. I takie przyjemne. I... nic:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mój sex: bardzo często, gra wstępna, potem punkt kulminacyjny. lubię ostry sex, ciągnięcie za włosy, różne pozycje itd. porozmawiaj z nim, przydałaby Ci sie jakas satysfakcja i przyjemnosc ze zblizen

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój mąż uwielbia celebrować sex. Godzinne pieszczoty, gra wstępna, dużo pomysłowości, jego inicjatywy. A ja z kolei jak facet - szybka gra wstępna, dobry mocny sex i jestem szczęśliwa. Nudzi mnie gra wstępna, nie przepadam za minetką ( a mąż za każdym razem chce mi ją robić). Mam ideał faceta w sferze seksu a zrzędzę, marudzę bo to nie jest to czego ja pragnę. Udaje się iść nam na kompromis i kilka razy w tyg mam to czego ja chcę czyli ostre bzykanko bez większych ceregieli a kolejne razy tak jak mąz lubi z całą tą romantyczną otoczką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A próbował ktoś http://www.nepalherbs.eu/pl/ ? Jesli nie, zdecydowanie polecam każdemu. Działa w sposób ciągły i nie potrzeba pilnować godzin. Komfort uprawiania sexu jest naprawdę bardzo duży a erekcja jak u szesnastolatka.. Przerobiłem kilka suplementów i ten jest naprawdę najlepszy i zdecydowanie najzdrowszy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Aco powiecie na orgazm tylko w 1 pozycji ja na gorze nie wuem dlaczego ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×