Masaż a fantazje erotyczne

Witam. Chciałabym się podzielić moim dylematem. Jestem w związku już kilka lat, wiadomo jak to jest po jakimś czasie, wkradła się nuda, rutyna. Nie ma już takich czułych dotyków, przytulanek:) Bardzo brakuje mi tego. Od pewnego czasu chodzę na masaże relaksacyjne (masażysta z niesamowitym dotykiem, wysoka kultura osobista) Od razu zaznaczę że bez żadnego zabarwienia erotycznego, prawdziwy profesjonalista wszystkie miejsca intymne bardzo sprawnie omija (czasami nawet trochę żałuję:) Tylko właśnie myślę ze ze mną coś nie tak, bo bardzo często jak już się nakręcę jego dotykiem (nie myślałam że jakiś facet może mieć takie delikatne dłonie) to robię się wilgotna i zaczynam fantazjować erotycznie. Czy to normalne? Czy któraś z Was też tak ma? Czy to już zdrada psychiczna? Czy robię coś złego? Dziewczyny pomóżcie, co mam zrobić, zaprzestać chodzenia na te masaże??? No ale on ma tak cudowny dotyk, nikt nigdy mnie tak nie dotykał!!!

według mnie nie robisz nic złego , skoro tylko sobie fantazjujesz a on nie dotyka Cie między udami

ja bym tak nie mogła

Chyba jest ok, przecież nie dotykasz go po penisie, fantazjować można wszędzie nawet w autobusie, wszyscy tak robią jak tylko widzą jakies ciacho

Ja nieraz nawet przeżywam orgazm podczas masazu i wydaje mi sie że to całkiem normalne:)

ja nawet czasem kochając się z mężem fantazjuje z innym:)

Wcześniej taki masaż nie działał na mojego faceta. To był znak aby udać się do lekarza i przeprowadzenie badań. Lekarz polecił nam Penislarge który mogliśmy zakupić z feromarket. Świetny produkt już po 3 miesiącach widać było poprawę a mój facet może czerpać przyjemności które jemu daję, i vice versa :)