Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mrumrumau

Chrzanicie praca jest

Polecane posty

Gość Mrumrumau

Znalazlam prace za biurkiem bez zadnego doswiadczenia. Szukalam 3 miesiace I jakos znalazlam....to co chcialam. Jakie bezrobocie I trudnosci. Jak sie ma kwalifikacje, zna sie chociaz komunikatywnie jezyk, to mozna.....zamiast siedziec, nic ie robic I jeczec....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zapewne, za najniższą, co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja od miesiaca 11f/sklep

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11 f w sklepie HA HA HA HA HA HA HA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mrumrumau
Nie, nie za najnizsza. 11/h w sklepie? To ja zakuwam od lat, kwalifikuje sie I tez mam cos kolo tego. No ale skoro zaczynam od podobnej stawki bez zadnego doswiadczenia, to ile wyciagne z doswiadczeniem? Jednak warto sie uczyc czasem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
g***o tam wyciągniesz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Polactwo nie moze zniesc, ze ktos jest z czegos zadowolony I ze cos chce osiagnac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
9f. spozywczy od roku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
9f spozywczy:D ZADEN sklep nie placi kasjerom, sprzedawcom wiecej jak (nedzne) minimum, nie pieprzcie glupot

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty pierdzielisz glupoty. Tak jak mi kazdy tlumaczy ze w zadnym magazynie nie placa wiecej niz nmw. Placa, placa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Care assistant czyli m.in.wycieranie dup starcom za minimalna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
opiekun starszyk w irl od 12e w gore czesto masz zakwaterowanie i posilki za grosze/ ale kursy jezyk itp ps, to nie tylko wycieranie dup jak sie wyraziles

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wycieranie zaropiałych dziur i śmierdzących siusiaków również!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A w Anglii za taka ciezka fizycznie i psychicznie prace 6.31/h BRUTTO !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj cel to 45 000 za 4 lata. Mam nadzieje, ze sie uda. Nie ma lekko, zwlaszcza jak sie jest kobieta.....bo wiadomo dyskryminacja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
za biurkiem czy pod biurkiem? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja mam nadzieję wracam do polski, znajomy pracuje w eniro i polecił mi tą firmę, po nowym roku idę na rozmowę, właśnie dostałam telefon. umowa o pracę, zarobki ok. a, i żadne znajomości też, bo znajomy tam pracuje, ale dał mi tylko adres e-mail na który sama wysłałam cv.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja wrocilam i nie zaluje, mam 5 patykow na reke w korporacji, plus swiadczenia, super opieke zdrowotna (rowniez NFZ - moim zdaniem niebo lepsszy niz NHS) dla siebie i dzieci. Koszty zycia niskie, Krakow (nie mieszkam w scislym centrum, ale blisko).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
fajnie, ze Ci sie ulozylo w Polsce, tez mam nadzieje wrocic pewnego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na pewno sie ulozy, glowa do gory. fajnie miec doswiadczenie zza granicy, nawet w mnijeszych miastach jest jakas praca. Moi znajomi dostali prace w Opolu czy Bielsku, gdzie onoc bezrobocie szaleje, a oni zadowoleni, w fajnych normlanych ludzkich firmach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak! w Polsce wam się na pewno ułoży - ha ha ha ha ha ha!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"super opieke zdrowotna (rowniez NFZ - moim zdaniem niebo lepsszy niz NHS)" Taaak, NFZ jest po prostu bossski! Mojej kolezanki mama, ktora ma raka czeka na chemioterapie juz ponad pol roku! A nasz dawny sasiad, ktory musi miec operowany staw biodrowy jak najszybciej musi czekac na najbliższą operacje, ktora odbedzie sie w pazdzierniku 2014! Naprawde mamy super NFZ. O niebo lepszy od angielskiego systemu. Nie wspominajac o wiecznie naburmuszonych minach pan pielegniarek w PL, ze az strach sie o cos zapytac. Stuknij sie w leb glupia dziewczyno, bo nie znasz rzeczywistosci. Dopiero gdy jakas powazna choroba/operacja nadejdzie to zobaczysz swoje NFZ wtedy....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
---za biurkiem czy pod biurkiem-- Eh jak to niektórym sprzataczkom ciezko jest uwierzyc, ze sa na świecie inne prace niz zmywanie kibla, tudziez odkurzanie biur ... :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
my w Uk pol roku czekalismy na wizyte u neurologa po udarze mozgu, wiec nie p*****l jakie to NHS jest wspaniale, do specjalisty sie dostac to cud, w mniejszych miastach nie ma neurologow czy kardiologow. Wyobrazasz sobie 70tysieczne miasto w Polsce w ktorym nie ma ani jednego neurologa??? Chociazby prywatnie za 100zl wizyta, ale bedzie. Na NFZ w Polsce przynajmniej czekasz w kolejce, a tu cie nawet nie chca na nia wpisac bo uwaza taki ciapacki doktorek GP ze slabym angielskim, ze nie potrzebujesz, nie robiac zadnych badan!!! Dobrze, ze zaraz po udarze mielismy urlop, w Polsce poszlismy do neurologa, wizyta 80 zl, w jednym tygodniu wszystkie badania, rezonans, dopplery, EEG mozgu, borelioze, to mlody czlowiek, diagnoza seria mikro udarow bez trwalego efektu, zalecenia zmiana diety, tryb zycia, kontrolnie rezonans po pol roku, wrocilam do UK splukana ale spokojniejsza. I czekalam na wizyte pol roku, neurolog zlecil tomograf, po 2 miesiacach doppler, po w sumie 8 miesiacach od udarow EEG, diagnoza - " nie wiemy co to bylo, ale chyba mikro udar choc raczej nie bo w wieku 35 lat to sie nie zdarza, damy aspiryne na wszelki wypadek, PO ROKU". SMIECH NA SALI. Juz wolalabym sie leczyc prywatnie, niz miec z NHS do czynienia, ale tutaj brak specjalistow na kazdym kroku, nie ma gabinetow na kazdej ulicy jak w Polsce. Dentysta tylko rwac zeby potrafi, tak wiec tez lecze w Polsce. Koszmar.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gosciu powyzej, racja. Ja mowie o swoim doswiadczeniu. Mieszkam w Krakowie. Mam ubezpieczenie z pracy, ale chodze na NFZ, bo lekarze i pielegniarki w mojej przychodni sa cudowni. U mojej siostry to samo. Aha, na wizyte u specjalisty pulmunologa siostra czekala 2 tygodnie (nic bardzo niepokojacego, bo bardzo zle przypadki sa przyjmowane natychmiast i wiem to od ludzi , ktorych to dotyczylo), sprawe ma jasna. Wszystko NFZ. Nie chce martwic zyczacycH mi zle , ale zarowno w Anglii jak i w Polsce bylo mi dobrze, choc w Polsce nie musze sie tyle nauzerac i towarzystwo mam bardziej na poziomie, ludzie z podobnego pokolenia z poodbnym wyksztalceniem...Inny level.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciapacki doktorek ze slabym angielskim? To chyba twój angielski byl za slaby,żeby jego zrozumieć ;) nie p*****l mi o Polsce i nfz bo mnie aż ciarki przechodzą. Na KAZDA wizyte czeka sie dlugo. Moja mama z astma czekala na wizyte u pulmonologa miesiąc czasu, a jak przyszedl termin to trzeba bylo czekać juz w przychodni od 7 rano, bo lekarz nie przyjmował na godziny tylko wedlug kolejki, a ludzi zawsze tam pełno! Od 8 rano czekaliśmy w kolejce a zostaliśmy wpuszczeni do gabinetu dopiero po 16, tyle ludzi bylo! Doktor oczywiscie przyszedl sobie spóźniony i zamiast przyjmowac od 13 to zaczal prace od 14. inna historia, pielęgniarka. Moja mama chce sobie zmierzyć cisnienie, bo jej slabo sie zrobilo. Wchodzi do przychodni i idzie do pielęgniarki z prośbą o zmierzenie ciśnienia. Pielęgniarka mówi: A nie zawracaj mi pani d**y. tak doslownie powiedziala. W uk nigdy nikogo z moich znajomych ani mnie tak nie potraktowano. Życzliwi ludzie, pielęgniarki są super, sam poród w uk to po prostu bajka. W sumie moze to dobrze, ze wróciłaś do PL. Mniej oszolomow w uk to i lepiej. Siedz sobie w swoim zacofanym kraju, lecz sie tam i rwij kły. Powodzenia. Adios :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziekuje za zaproszenie, ale nie trzeba mi go, cale szczescie mam polskie obywatelstwo (nie jestem Polka z urodzenia). Z wielka przyjemnoscia bede rwac kly w Polsce (choc mi jeszcze nie zgnily, dbam o nie, bo w przeciwiensywei do wiekszosci Anglikow wiem co to porfilaktyka). Przykro mi z powodu mamy, ale byc moze jest rownie niegrzeczna osoba jak ty. Nie chce pomawiac, bo byc moze twoje chamstwo nie jest jej wina, ale kto wie. Zwykle przyklad wynosi sie z domu. Mnie nikt nigdy zle nie traktowal, jednak porownujac kilka miast w Polsce i UK, to jednak w Polsce bylam bardziej kompetentnie obsluzona i lepiej zdiagnozowana (nie mam tu na mysli prezpisania garsci lekow tylko trafnosc diagnozy), natomiast personel jakos zawsze jest dla mnie mily, czy to Hindus czy Polak, czy Niemiec. Ciekawe czemu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorka dobrze prawi, ja też wiem że np. w ZARZE jest stawka ok 12/h do tego prywatna służba zdrowia i karnet na fitness. Sporo znajomych pracuje w tego typu sklepach i sobie chwali (oczywiście jako praca dorywcza, ze względu na elastyczne godziny pracy). Nie rozumiem, o co chodzi ludziom, którzy wyśmiewają tego typu posty. Sama pochodzę z małego miasta(70 tys. mieszk) i wiem, że tam nie ma pracy na etacie dobrze płatnej, ale z kolei koszty życia są znacznie mniejsze niż w Krakowie.. Podkreślam, na etacie! Bo też oczywiście da się coś samemu rozwinąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widocznie nie mialas do czynienia z 'prawdziwa Polska' i z prawdziwym NFZ. U nas tak wlasnie jest i to nie są zmyślone historie tylko z życia wzięte. Moja mama regularnie musi jezdzic do pulmonologa. Wyobraź sobie stać w kolejce od 7-8 rano, czekac na lekarza, który powinien zacząć o 13 i sluchac tyle godzin kaszlacych ludzi? Kazdy wie jak jest w Polsce i to, ze tobie nic takiego sie nie przytrafilo, nie znaczy, ze problemu nie ma. Masz pieniądze (jak sama napisałaś zarabiasz okolo 5000)- to sporo jak na Polskę. Pomyśl o ludziach, którzy zarabiają minimalną, jakieś 1200 zl i z tego musza kupić leki, a o wizycie prywatnej moga sobie pomarzyć! Naprawdę, nie znasz realiów. Oceniasz jedynie ze swojej wygodnej perspektywy. I nie, nie jestem niegrzeczna osoba. Nie lubię jedynie zaprzeczania prostym faktom, bo ciezko pracujący ludzie w Polsce i odprowadzajacy podatki nie dostaja nawet godnej opieki medycznej. Nie wspominajac juz, ze bardzo czesto trzeba czekac sporo czasu na Np.lozko w szpitalu.... I wez tu choruj w Polsce... :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prawda jest taka, ze sluzba zdrowia czy to w Polsce czy w Wielkiej Brytanii, duzo pozostawia do zyczenia. Ja w UK chodze do lekarza tylko gdy juz naprawde musze, bo nie dosc, ze na wizyte do rodzinnego czeka sie 2 tyg (ostatnio czekalam 5 tyg), to jeszcze niektorzy lekarze mnie zdumiewaja brakiem kompetencji (choc sa i dobrzy lekarze). A na wizyte u specjalisty czeka sie nastepny miesiac, taka jest sluzba zdrowia w UK. Nie twierdze, ze polska jest lepsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×