Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Tata33

Czy jak matka może tak mówić do corki

Polecane posty

Gość Tata33

Wiadomo, święta, nerwy sprzątanie. Córka Wzięła płyn do kąpieli i wylała trochę na łóżko. Pościel już jest żmieniona. Moja żona krzyczała do córki. Kretynko!!!! Kretynko! Ja cię chyba z********ę! Czy jak Wam puszczają nerwy też się tak zachowujecie? Po co te święta ? Ja już mam dość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość walentyna tiereszkowa
nie, nie można tak mówić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość numer cztery
To może być pomógł żonie w pracach w domu? Tak to jest jak ma się za dużo na głowie, w końcu nerwy puszczają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Toksyczne babsko z twojej zony , moja matka taka jest , współczuję :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tata33
Już mi się odechciało robić na dzisiaj. Drugą częścią krzyku do córki było: "Tata jest KŁAMCĄ! Bo powiedział , że się będzie tobą zajmował, Tata kłamie!" . Byłem z nią cały czas i też sprzatałem. W końcu córka ma 5 lat i nie bierze wszystkiego do buzi , nie trzeba jej patrzeć na ręce, chciała powąchać i się jej wylało trochę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też matka
Każdemu puszczają nerwy.. ale w ten sposób nie traktuje się dzieci.Tym bardziej nie mówi się źle o drugim rodzicu. Co Ty zrobiłeś kiedy ona na nią krzyczała?Można sobie pomyśleć ale ... Poza tym powiedz żonie aby poszła się przejść i wróciła za pół godziny. Bo pościel da się wyprać ale Twoja córcia może tą sytuację na długo zapamiętać.. Wesołych Świąt!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i co, przyszedłeś się poskarżyć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tata33
A co ja zrobiłem? Poszedłem z córką jej umyć ręce i oczy bo sobie zatarała jak zaczęła płakać i zaczęło ją piec w oczy, Teraz się zamknąłem na klucz i mam dość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do roboty się weź i pomóż żonie w przygotowaniach, a nie przed komputerkiem stękasz i w pępku dłubiesz :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tata33
A co ? "Gościu" przyszedłeś z gotowym rozwiązaniem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tata33
sikam d***m

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozwódkaaaa
brzydko zrobiła, ale i ty faktycznie olałeś obietnicę. Napraw co popsułeś, zmień pościel, a na 5-latkę trzeba zwracać uwagę. Osobiście uważam, że gdyby to była jedyna Twoja wpadka to nerwy by jej nie puściły. Pewnie jesteś leniwy i samolubny i to była przysłowiowa kropla.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chłopie nie panikuj! No nie powinna tak mówic ale każdy jest tylko człowiekiem może z przepracowania i zmęczenia jej nerwy puszczają. Przytul ją dzisiaj i wycałuj, wesprzyj jakoś :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozwódkaaaa
dla mnie to wygląda tak, że się o******lasz udając zajęcie, np. opiekę córką, albo się o******lasz zapalając focha, do tego obrabiasz żonie dupcię na forum. W każdym razie pracą i sprzątaniem to się raczej nie skazisz. Leń śmierdzący.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kazdemu sie zdarza...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tata33
Myślę,że to nie była moja jedyna wpadka dziś. Oczywiście jestem samolubny i leniwy. Od lat matki maltretowały psychicznie swoje córki i od lat ojcowie uciekali żeby tego nie widzieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozwódkaaaa
tata33 jest dowodem na to, że postep cywilizacyjny szerokim łukiem omija facetów. W większości domów zmieniły sie nie tylko telewizory, ale również podział obowiązków i stosunek do innych ludzi. Jak ci się tak podoba to co było "od lat" to co przy komputerze robisz? Kiedyś ich nie było. Kup sobie krowę i traktor, skoro chcesz żyć jak dawniej. Ładną wizytówkę zrobiłeś swoim kolegom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Zuza
Jesteś dobrym ojcem ,ze to widzisz to ja pisałam wyżej o toksycznej matce.. Zawsze coś jej nie pasowało , zawsze byłam najgorsza i wyzwiska od rożnych .... Nie pozwól , zeby to sie przytrafiło twojemu dziecku, ja nie kocham matki a uwielbiałam ojca :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No dobra, ja pewnie tez bym sie zdenerwowala, gdyby maz mial zajac sie dzieckiem a by tego nie zrobil, ale: po 1 nie wpadlabym w szal z powodu tak blachej rzeczy jak wylanie plynu i zmiana poscieli po 2 nigdy nie wyzwalam mojego dziecka, zdarzylo mi sie pare razy uniesc****odniesc na nia glos, nawet nie wydrzec sie, ale napewno nie wyzwalam swojego dziecka od kretynek! po 3 jak juz wyzylabym sie na mezu a nie na dziecku, Twoja wina ze nie dopilnoales

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tata33
Dzięki Zuza. Oczywiście nie chcę, żeby córka gorzej traktowała kogoś z rodziców. Póki co żona przy każdej okazji nastawia córkę przeciw mnie, a ja nigdy tego w odwrotną stronę nie robię. Mam dylemat, bo chcętnie bym przytulił córkę a nie pomagał żonie, ale zaraz będzie wojna pod tytułem "idź sobie do swojego tatusia idź, mnie już nie potrzebujesz, idź. tak ..mama jest zła.." Poczytałem sobie o "toksycznej matce" , niestety to otworzyło mi oczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozwódkaaaa
Zuza, czy Ty nie widzisz, że on ma w d u p i e dziecko? Przecież napisał, że zamknął się w pokoju, pewnie zaraz włączy sobie p****la. Myślisz, że teraz jest z córką? Dzieckiem sobie tylko gębę wyciera i "pilnuje", bo przecież "5-latki pilnowac nie trzeba" Dzieciak sobie napchał płu do oczu, ma palant farta, że nie domestosa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Zuza
Dobrze ,ze wiesz ze masz problem , tutaj najwazniejsze na Kaffe jest " sprzątanie " bo chyba cały rok paniusie nic nie robią i maja prawo miec " nerwy " moja stara tez sie tak tłumaczyła . Jeździła po mnie jak po łysej kobyle bo byłam mała i nie mogłam sie bronić , robiła to jak taty nie było ; próbowała to samo z ojcem ale dostała po pysku pare razy i przeszły jej nerwy ... Boże nawet nie chce wspominać , dbaj o siebie i dziecko 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tata33
Do Zuza.... A powiedz mi, masz dziecko? Jesteś mamą? Jak sobie radzisz po tych doświadczeniach? Skąd wiesz jak wychowywać? Moja żona wyszła spod skrzydeł swojej toksycznej matki, teraz sama taka jest. Jak tak dalej pójdzie to moja córka też będzie pewnie taka - to się ciągnie przez pokolenia jak widać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Zuza
Tata 33 , nie mam jeszcze dzieci , ale nie umiałam zachowywać sie w związkach , byłam wredna , złośliwa , kasliwa, wieczny foch , szybko sie denerwowałam itp... Dochodziło nawet do rękoczynów ( z mojej strony ) NO słowem psycho :( Teraz jestem po terapii i mam meza starszego o 10 lat , który mnie wspiera jest lepiej . Z matka nie utrzymuje kontaktów , uciekłam z domu w wieku 17 lat i mieszkam za granica do polski nie jeżdzę :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
miałeś pilnować córki, to jak pilnowałeś,że płyny na pościel wylała??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tata33
Byłem z nią w pokoju i sprzatałem. Wylała się taka próbka jak są w hotelu. Mała buteleczka jednorazowa i to nie cała. To nie był żaden Domestos. Ja tam nic złego w tym nie widzę. Poukładała lalki w kółko na łóżku i chciała powąchać ten płyn. Żeby od razu ją od kretynek wyzywać i mówić że "cię zapi-ierdolę" a mnie nazywać "kłamcą" przy dziecku to już przesada. To jest toksyczna matka. To nie pierwsza jej taka akcja, ale dziś sobie uświadamiam to, że to jest problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Zuza
Tata 33 pościel mozne wyprac , ale zranionego serca nie da sie tak szybko naprawić . Niedługo co poniektórzy powiedzą ze to Twoja wina , ze święta , nerwy , ze nie dopilnowales ... Wolałabym miec troszkę nieporzadniej a miec uśmiechnięta kochająca mamę . Daj żonie ten topik moze do niej coś dotrze , chociaż watpię .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tata a mi Ciebie szkoda;( w sensie trafiłeś na forum babskie i zaczynają się złośliwe ujadania suk bo się samiec pojawił..... Żona jakas p*****lnięta... Ja mam trójkę dzieci na głowie i to do tego bardzo problemowych....pies , dom ...męża nie ma od rana do wieczora...zajmuje się dziećmi bez problemu kiedy jest w domu... Mnie również nieraz puszczają nerwy....ale bez przesady!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!TO NORMALNE ZACHOWANIE NIE JEST!!!!! Co Ci można doradzić jak baba ci się wredna trafiła....:( Szkoda małej....i tyle....'Drogie Panie co wy wypisujecie że żona zmęczona , zarobiona itd...jak każda kurna matka!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!Ale nie każda takie cyry wyprawia....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×