Czy dobrze zrobilam wybieraja cesarke zamiast normalnego porodu

Mam wielowodzie co grozi wypadnieciem pepowiny przed dzieckiem i innymi powiklaniami, glowka sie nie chce wstawic mimo ze jestem juz po terminie i to moje pierwsze dziecko do tego waga z usg wychodzi ponad 4,5 kilo. Z tym, ze to usg moze sie pomylic. Lekarz dal mi wybor czy naturalnie czy cesarka. Zdecydowalam, ze cesarka bo nie chcialam ryzykowac. Mam ja jutro a teraz panikuje i nie wiem czy dobrze robie (bardzo chcialam rodzic naturalnie i to wlasnie cesarki sie zawsze balam, porodu nie) czy w mojej sytuacji zdecydowalybyscie sie na cesarke?

bardzo dobrze zrobilas nie ma co ryzykowac buziaki

=W takiej sytuacji bardzo dobrze . No i wszystkiego dobrego ,ale będziesz miała prezencik na święta .Powodzenia

Bardzo dobrze. Ja i bez komplikacji chciałąbym cesarkę...

skoro było ryzyko to decyzja jest jak najbardziej słuszna

ile tematów jeszcze założysz? chcesz ryzykować niedotlenienia dziecka, porozrywania cię aż do o***tu, krwotoku po sn, albo przemęczenia parunastu godzin porodu a potem i tak cc albo kleszcze czy próżnociąg?? jejku pojdziesz - przygotują cię rach ciach i wyjmą zdrowe dziecko - ciebie owszem poboli ze 2 dni - do przeżycia leki dostaniesz - najgorzej wstać pierwszy raz ale po sn jak cię porozrywa to myślisz że bedzie bajka? szwy, przy kazdym stosunku potem będziesz o tym myślała

Dziekuje. Owszem jest ryzyko ale lekarz mowil, ze do porodu sie nie dowiemy bo wszystko moze pojsc gladko i waga moze byc zaklamana - ale oczywiscie lekarze nie polecaja cesarskiego ciecia no i jest to ryzyko. Lekarz powiedzial tez, ze planowana cesarka jest bezpieczniejsza niz nagla wiec decyzja nalezy do mnie

Źle zrobiłaś. Prawdziwa matka polska powinna wyć i wić się z bólu, z radością w sercu, być dumna z poszatkowanej pochwy, przyduszonego i sinego dziecka z wykręconymi barkami czy biodrami i pięknymi krwiakami na główce, a cyca podawać, jak już tylko główka się pokaże i najlepiej narobić na to resztkami z jelita grubego. Jesteś złą kobietą, nie nawiążesz cudownej więzi z maleństwem, potem tylko psychoterapia go czeka.

no boje sie ze usg klamie i dziecko mniejsze a inne komplikacje by jakos przeszly podczas porodu. Nie czuje sie 100 procentowa matka, ze nie moge urodzic bardzo mi z tym zle :(

to się przygotuj że karmienie to też nie jest sielanka - wogóle jak się ma dziecko to nagle wszystko jest inaczej niż się planowało - ja też miałam pięknie karmić piersią a leciała butla bo z piersi były wrzaski męczarnie, brak pokarmu potem nawał, potem kolki i skaza białkowa - także przygotuj się że nie raz będzie inaczej niż ty sobie to wyplanowałaś - ważne żeby dziecku nic nie było - czułabyś się lepszą matką jakby ci dziecko przydusiło się podczas porodu - i pal licho jakby się na tym skończyło a nie na porażeniu dziecięcym

dodam jeszcze że tesciowie pracują w szkole specjalnej i myślisz że wszystkie te dzieci mają jakieś choroby genetyczne itd? sporo z nich to wynik poprostu porodu zlego.. masz ostatni raz 2w1 - weż i zrób coś fajnego - idź na spacer, przygotuj pokoik - wybierz ciuszki które jutro dasz do ubrania - a nie przejmuj się

dzieki dziewczyny dzieki wam czuje sie lepiej :* nie wiem czemu mam przeswiadczenie, ze kazdy mysli, ze poszlam na latwizne ze powinnam probowac mimo wszystko :(

wszystko bedzie dobrze

ciesz sie ze placic nie musisz tak jak ja 6 tys w prywatnej

a czemu ty placisz? cesarka na zyczenie? po co?

bo nikt mi nie chcial zrobic wiec plac w prywatnej klinice malo tego zjezdzam do pl na porod

a masz jakies problemy czy po prostu chcesz cesarke?

tu gdzie nie mieszkam nie ma cc na zyczenie i niestety nie mam ubezpieczenia i musze placic ale stac mnie wybralam fajan klinike, polecona zreszta przez inna mam z kaffee:)cc planowne na 11 stycznia:)

"Nie czuje sie 100 procentowa matka, ze nie moge urodzic bardzo mi z tym zle smutas.gif'' LOL, czy ty normalna jesteś? Uważasz że tylko ból i cierpienie uczyni cię prawdziwą matką? Rzeczywiście, poszatkowana pochwa sprawi, że będziesz prawdziwą matką w 100% :/.

z ciaza nie mam problemow jak bym mila tu by mi zrobili, jest t moja forma ktora wybralam mam do tego prawo:) nie chce lezyec i kwiczec chce to zalatwic bezbolesnie tym bardziej ze mam 36lat i planuje 2 dziecko

one wpl maja jakies staroswieckie myslenie w nowoczesnych panstwach kobieta ma prawo wybrac jak chce urodzic.

porod naturalny jesli nie ma przeciwskazan nie jest taki zly ja nawet nie peklam ale racja kazda ma prawo wyboru :)

czy nie popekasz to sie okaze dopiero , nie zycze

no ja nie peklam a urodzilam dziecko z waga 3,7 wiec nie takie male, no ale to zalezy od skory ja tez nie mialam ani jednego rozstepu

tia i wsyzstkie macie piekne i madre dzieci i mezow przystoinych i wasz dom blyszczy

bardzo dobrze!

bardzo dobrze przede wszystkim dla dziecka, ale i dla siebie :)