czy waszym zdaniem ukrywać zazdrość

od paru tygodni spotykam sie z pewnym chlopakiem. od paru dni jestesmy razem tak oficjalnie. daje mi odczuć, ze jestem dla niego ważna i dba o mnie. chodzi o to, ze parę mcy zostawiła go dla innego (po jakims tam okresie, kiedy zerwali wrócili na chwile do siebie) jego eks (załóżmy X). on stara sie byc szczery wobec mnie z tego, co zauważyłam. bardzo cierpiał po rozstaniu- zdradzala go przez dłuższy czas. ale poznał mnie i chyba odżył :) ja ze swoim byłym zamknelam rozdzial. teraz jest tylko moj obecny. ona jednak pisze do niego i zaprasza na jakies spotkania. on jej rzekomo z niechecia odpisuje. on sobie dorabia jako rozwoziciel pizzy, i wywinela numer... a mianowicie pizze zamowila do siebie do domu. wiem, ze sie tym spotkaniem zdenerwowal i wypalił 2 fajki. jak mi o tym powiedział... no zazdrość mnie ogarnęła. chce mu ufac (choc wiem, ze nikomu nie mozna w 100%). pokazywac mu moja zazdrość? nie chce robic żadnych afer... kiedys sie przez to rozpadł moj ex zwiazek. mam mu pokazywac, ze wg mnie jestem lepsza od X? wiem, ze faceci chyba nie lubią lasek, ktore jakby boją sie o swoja pozycję w zwiazku. ja tez nie chce mu dac tego odczuc. jak mam sie zachowywać wobec info o tej X, ze sie tam kręci wokół niego? nie bede na pewno nic pisac do niej, by sie nie ośmieszyć.

Pewien facet miał trzy bliskie przyjaciółki, ale nie wiedział, z którą z nich powinien się ożenić. Postanowił więc przeprowadzić test, żeby przekonać się, która z nich jest najodpowiedniejszą kandydatką na żonę. Wyciągnął z konta 15.000 euro i dał 5000 każdej z nich, mówiąc: - Wydaj je według własnego uznania. Pierwsza pobiegła na zakupy: ubrania, biżuteria, fryzjer, gabinet odnowy biologicznej itd. Wróciła do gościa i mówi: - Wydałam wszystkie twoje pieniądze, aby ci się bardziej podobać, ponieważ cię kocham. Druga także wybrała się na zakupy: nowy sprzęt stereo, telewizor plazmowy, dwie pary nart, zestaw kijów golfowych itp. Wróciła do gościa i mówi: - Wydałam wszystko, aby cię uszczęśliwić, ponieważ cię kocham. Trzecia wzięła pieniądze i zainwestowała je na giełdzie. W ciągu trzech dni podwoiła inwestycję, oddała mężczyźnie 5000 euro i powiedziała: - Zainwestowałam twoje pieniądze i zarobiłam wlasne. Teraz mogę je sobie spokojnie wydać, a ty nie musisz się martwić, że na tym stracisz. Zrobiłam to, bo cię kocham. Wtedy mężczyzna zaczął myśleć… myśleć… myśleć… myśleć… myśleć… myśleć… (mężczyźni dużo myślą…) myśleć… myśleć… myśleć… myśleć… myśleć… myśleć… myśleć… myśleć… (mężczyźni naprawdę dużo myślą…) myśleć… myśleć… myśleć… (uff, coś długo to trwa) myśleć… myśleć… myśleć… myśleć… … I ożenił się z tą, która miała największe cycki.

ona jest akurat taka jak ja :D a wiec cycki nie odgrywaja u nas duzego pola do popisu

Lekka zazdrość jest zdrowa ale powtarzam lekka, bez wyrzutów, kłótni, oskarżeń i wszystkich tych toksycznych rzeczy,