Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

ale kicha nic nie zjem na wigilii karmienie piersia

Polecane posty

Gość gość

mam 2,5 miesieczna córke która jak tylko cos nie tak zjem-zaraz zielona kupa ze sluzem , gazy płacz itp. Ktoś też ma ograniczone menu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to odciągnij wcześniej pokarm lub kup mleko mmna święta :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I dlatego właśnie nie będę karmić dziecka cyckiem od samego początku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Łączę się z tobą kochana w bólu bo ja tez karmie i zjem pewnie gotowaną rybkę z ziemniakami i marchewką;))))))))))))))))))))))) ciasta tez nie zjem bo mały ma skaze :D ale pocieszam się że nie przytujemy przez te świeta hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nawet sie zastanawiałam czy by nie prz\ejsc na mm-leca mi włosy nic nie jem prawie(ile mozna jest kanapki z szynka i kurczka z marchewka....) ehhh-widocznie coś w moim mleku jej nie służy a dziwne bo w szpitalu robiła normalne kupki musztardowe -w drugim miesiacu zycia cos sie popsuło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
u mnie specjalnie dla mnie rybka na parze ziemniaki i racuchy z jablkami(po tym nic nie jest|)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Od tej szynki chyba ci lecą włosy. Dziecko też pewnie łyse;).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
własnie dziecko zarośniete:P a szynka to taka własna gotowana:O bleeee no jem jeszcze jabłka i ryż z jabłkami:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a nie do pomyslenia dla ciebie hrabino pompadour jest fakt ze moje dziecko nie je z butelki a piersi wieczorem domaga sie co godzine czasem (w dzien co 2,5/3h) i cóż mam zrobic twym zdaniem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
leca ci wlosy bo nie przyjmujesz wystarczajaco duzo witamin. przestaw sie na mm. bo nabawisz sie anemii, chyba nie chcesz zemdlec przy dziecku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jak własna, to przepraszam. Dziecko włochate, czyli wyciągnęło z ciebie w brzuchu owłosienie, szkoda, że nie z nóg;).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a to racja:P nogi mam owłosione a szkoda:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam 1.5 miesięcznego synka, karmie piersią i zjem wszystko poza grzybami ;) ale moje dziecko robi ładne kupki, nie ma kolek, wysypem, nie płacze w ogóle. Nie wiem czym sobie zasłużyłam na takie wspaniałe dzieckooo ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To zycze powodzenia w dalszym katowaniu sie i jedzeniu tylko gotowanych bez smaku warzyw i drobiu. Paranoja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam 2,5 mies niemowlaka i jem wzystko bo na szczęście nic mu nie dolega.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie rozumiem po co wam te diety podczas karmienia piersią ? Nawet jak dziecko po czyms placze to co z tego ? poplącze przetrawi i poniżej bedze ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla mnie to tez chore, taka dietke to ja mialam przez pirewszy tydzien po urodzeniu malej. Sama sobie zes winna - tej 'kichy'. Jak moja miala 2,5 mc-a to nawet ciapacie zarcie jadalam - mega pikantne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja też miała prawie 3 miesiące w czasie wigilii ale jadłam to co wszyscy. Dla mnie też te restrykcyjne diety są chore. Mój straszy syn był i jest alergikiem( ma 13 lat) z astmą i moja dieta w czasie karmienia nic nie dawała. Przecież zjesz tylko jedna wieczerzę, nie zmieniasz jadłospisu na zawsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama31Warszawa
No bez przesady dziewczyny - to jest tylko jedzenie. Zawsze z tych świątecznych potraw można wybrać sobie coś co nie będzie szkodzić dziecku z alergią czy nietolerancją pokarmową.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty chyba sobie zartujesz? Dobrze,ze mialam pediatre z glowa i powiedzial mi,ze zielone i sluzowe kupy na piersi maja prawo byc. Dzieki temu nie wpadlam w paranoje a zielone kupy i sluzowe jak sie nagle zaczely tak sie nagle skonczyly bez zmiany diety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zielone kupy plus płacz to już co innego, coś ewidentnie szkodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bez przesady,organizm jednak coś tam filtruje. Jak nie będziesz się obżerać, tylko zjesz wszystkiego po trochu i ze zdrowym rozsądkiem, to dziecku nic nie będzie. Akurat wigilijne potrawy szczególnie nie szkodzą,chyba,że zjesz furę kapusty z grochem:) Karmiłam alergika piersią 14 miesięcy i jakoś szczególnie się nie katowałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzieci w tym wieku placza,to norma. Kolki wcale nie sa od jedzenia. Udowadniaja to osoby jedzace sam chleb i wode a dziecko dalej placze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ekspert Philips AVENT
Witam. Czy w tej sprawie konsultowała się już Pani z pediatrą? Dieta matki karmiącej dziecko piersią powinna być oczywiście zrównoważona i zdrowa, ale przy tym możliwie zróżnicowana (na pewno powinna zawierać warzywa, owoce, zboża, białka roślinne i zwierzęce oraz niewielkie ilości tłuszczów). Jeżeli Pani dziecko uczulone jest na któryś ze składników spożywczych, należy go oczywiście wykluczyć ze spożywanych produktów, ale fakt ten jest w stanie jednoznacznie stwierdzić wyłącznie dziecięcy alergolog. W przypadku konieczności ograniczenia diety z uwagi na zdrowie dziecka, w wyjątkowych okolicznościach przed posiłkiem, na który bardzo ma Pani ochotę, może Pani odciągnąć mleko laktatorem i podczas kolejnego karmienia podać córce przygotowany pokarm przy użyciu butelki. Do takiego karmienia najlepiej jest wykorzystać butelkę przeznaczoną do karmienia mieszanego, tak aby zminimalizować ryzyko odzwyczajenia się dziecka naturalnego sposobu ssania piersi. Jeśli będzie miała Pani dodatkowe pytania, proszę pisać bezpośrednio na adres: ekspert@philips.com --- Ekspert Philips Avent, udziela porad i odpowiada na pytania internautów związane z produktami Philips Avent, a także opieką nad dziećmi i karmieniem. Zapraszam do dyskusji lub kontaktu bezpośredniego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasiaggjn
Ja polecam karmienie mm od urodzenia a nie piersia. Meczecie sie a i tak dziecko bedzie zdrowe po mm.... Teraz tylko macie problemy i chodzicie niedozywione niepotrzebnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylwia_a
a ja polecam wspomaganie się napojami na laktacje, BO KARMIENIE PIERSIĄ JEST DUŻO ZDROWSZE OD MM !:) ja np pije femaltiker i dzięki temu karmie normalnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój synek ma 10 tygodni. Przez pierwsze 3 tyg faktycznie mocno sie pilnowałam z jedzeniem. Teraz jem normalnie - unikam potraw mocno wzdymajacych ale na Wigilii zjadłam kapustę, pierogi, śledzia i młody tego nie odczul. Od 2 tyg pije napoje gazowane - owszem synek ma gazy ale nie sprawia mu to problemu. Czekoladę też zdarza mi sie zjeść i również nie odbija się to dziecku. Przyjmuje witaminy, raz w miesiącu robie morfologie żeby nie dopuścić do anemii - póki co włosy mi nie lecą ale podobno najbardziej wypadają 3-4 miesiące po porodzie wiec możliwe ze jeszcze przede mną. Myślę ze zbyt restrykcyjna dieta nie jest konieczna podczas karmienia piersią. Polecam stopniowe probowanie nowych rzeczy i obserwowanie dziecka. Zobaczysz ze po kilku "zaliczanych" potrawach nabierzesz więcej odwagi do rozszerzenia diety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×