Będę sama w Wigilię

Jest mi strasznie przykro. Przed chwilą rozmawiałam przez tel ze swoim chłopakiem z którym jestem już 1,5 roku. Mimo, iż będę sama w domu w Wigilijny wieczór ten nie zaprosił mnie do siebie, abym spędziła z nim i jego rodziną a mieszkamy 11 km od siebie. Mieszkam zmama ale ona jest za granicą. Myslałam, iż będzie miał nockę i siłą rzeczy spędzimy ten wieczór osobno. Ale zmieniło sie i ma dniówkę. W zeszła Wigilię, mimo że byliśmy wtedy tylko pół roku ze sobą byłam już kilka dni wcześniej zaproszona. Najpierw byłam z mamą u mnie w domu a potem pojechałam do niego. Dziś wspomniał tylko, że zadzwoni do mnie po pracy. Gdyby chciał bym spędziła z nim Wigilię już dziś by o tym wspomniał, bym była gotowa na określoną godzinę, więc nie sądzę że coś sie w tej kwestii zmieni...

nie Ty jedna

Coś mi się wydaje że przygotowywuje niespodziewankę!;-) Chłopaki lubią zaskakiwać !

witaj w klubie... ja mialem 22 go marca brac slub i wszystko cudownie a wlasnie dwa dni temu sie rozstalismy nie ma odwrotu od tej decyzji... nie bede opisywal powodow. tak czy inaczej siedze sam jak kolek cale swieta a w wigilje bede lazil jak pies po miescie... szlag..

Ja słysząc to, że ma dniówkę myślałam, że powie że przyjedzie po mnie po pracy jak rok temu, ale nic nie powiedział. Ja mam godność i nic nie powiedziałam. Nie będę sie wpraszała na siłę.... Pare dni wcześniej poruszyłam temat wspólnej przyszłości. On powiedział, że dbrze mu tak jak jest. Po tej rozmowie wydaje mi się,że nic się nie zmieniło w atmosferze. Dalej pisał i dzwonił. Może myśli, że zapraszając mnie na wigilie bede się spodziewała czegoś?

Kochana przykro mi :( Myśl jednak pozytywnie, w tą wigilię jetseś sama, ale kolejne się ułożą. Co do faceta, to marny z niego partner :O

szczerze współczuję wam wszystkim z całego serca i mimo tego że bedziecie sami życzę wesołych świąt :(

może się coś jeszcze zmieni do jutra?:(

Mik2003 witaj w klubie... ja mialem 22 go marca brac slub i wszystko cudownie a wlasnie dwa dni temu sie rozstalismy nie ma odwrotu od tej decyzji... nie bede opisywal powodow. tak czy inaczej siedze sam jak kolek cale swieta a w wigilje bede lazil jak pies po miescie... szlag.. ------------------------------------- Serdecznie Ci wspóczuję. Jeszcze smutniej mi się zrobiło jak przeczytałam to co napisałeś:( Tylko inaczej jest jak sa takie okoliczności jak Twoje a inaczej jak wiesz,że twój men będzie siedział z rodzina a ty sama w domu. W dodatku kilka km od ciebie

lEvel, np. przyśni sie duch minionych i przyszłych świąt Bożego Narodzenia? ;) Nie licz na cuda od osób, które nie pragna tych cudów.

Mysląc, że będzie miał nockę wcale nie ubolewałam tak strasznie nad samotnością. Ot, inaczej w tym roku z przyczyn obiektywnych. Ale okoliczności się zmieniły a inicjatywy jego brak... Rozczarowanie roku bęszie jak sie nic nie zmieni. A ja z nim o przyszłości rozmawiam. Idiotka ze mnie :(

lepiej sie na kims wczesniej poznac niz pozniej,jak juz dzieci na swiecie i zycie ulozone

wiesz, jest taka piosenka Only fools never fall in love. Trzeba planować, marzyć i myśleć o wspólnej przyszłości. :)

epiej sie na kims wczesniej poznac niz pozniej,jak juz dzieci na swiecie i zycie ulozone>>> z tym się zgadzam. Tylko to trudne jest :( Współczuję. Ale każdy ma swojego mola, co go gryzie

Jego rodzice nawet jakby wiedzieli,że jestem sama to prędzej oni by zainterweniowali niż on. Zawsze bardzo mnie lubili od początku i wiem z pewnych źródeł, że bardzo by chcieli by się ze mna ożenił. Ja mam 30 a on 27 lat. Bardziej oni chcą niż on...

kazdy ma mola,ale trzeba go tepic czytam kafeterie juz jakis czas i jestem w szoku,ze tak mlodzi ludzie jak wy,szczegolnie kobiety macie takie dylematy jesli ma sie tylko chlopaka i on nie przejawia zainteresowania dziewczyna,typu,spedzenia razem swiat to nalezy go pogonic i czesc

Zeszłe święta spędziliśmy razem. Nawet nocowałam u niego. Nie wiem, czy przez to ze były to początki było tak dobrze? Od kilku miesięcy nie moge u niego nocować. On sobie nie życzy i znajduje rózne wymowki.

jesli on sobie nie zyczy,zebys u niego nocowala to na co czekasz jeszcze?ile masz lat?

30

myslalam ze macie oboje po ok 20 jesli 30 letni facet nie spedzi z Toba Wigili to nie masz co sie ludzic,ze mysli o was powaznie,pogon go

Też mi sie tak wydaje. Tym bardziej, że pamiętam co mówił gdy zapytałam o przyszłość... Ze jeszcze nie jest gotowy, że mu dobrze tak jak jest...

no to sama widzisz ale masz dopiero 30 lat,nie musisz czepiac sie byle czego

ja bede sama choc partnera przy stole nie zabraknie:( i uwierz mi spedzalam niejedna samotna wigilie i lepsza samotna niz nieszczera ...szkoda ze tak zle trafilas wszystkiego dobrego w nowym roku