Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Sylwester w Krakowie

Polecane posty

Gość gość

Jakaś lipa mi w tym roku wyszła i nie mam planów na sylwestra :o razem z paroma koleżankami. Znajomi albo się porozjeżdżali do innych miast albo cośtam i wyszło, że nikt z najbliższych nam ludzi nie robi żadnej domówki a my też nie mamy warunków. :( Rynek nas nie przekonuje a kluby tym bardziej. Nie znacie może jakiegoś fajnego miejsca na Sylwestra w Krakowie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rynek będzie ok, idźcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No nie wiem, nigdy nie byłam na Rynku ale słyszałam z opowieści, że ludzie pchają się niemiłosiernie i butelki od szampana latają po niebie. :o Średnio mi się podoba pomysł oberwania butelką w łeb w ramach życzeń noworocznych :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie idzcie na rynek, tam sama pijana holota :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja idę na rynek, a urban legen wsadźcie sobie w rzyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja do russian enso....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spaślak_
trzeba byc niespelna rozumu aby isc na sylwestra na rynek. latajace butelki oraz petardy, wszyscy nachlani, tlok, zimno a muzyke lepiej slychac 100 metrow dalej niz w tym tlumie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
potwierdzam to, że szkło lata po północy nad głowami na krakowskim rynku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jakie urban legend :o byłam i widziałam na własne oczy latające butelki, karetki zszywające ludzi i cały chodnik usłany tłuczonym szkłem :o na Rynku niestety mnóstwo hołoty...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A wracają z Rynku na dzielnicę można jeszcze kosę w plecy dostać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
byłam i nie polecam. Łatwo stracić nie tylko oko ale i portfel

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wpadnijcie do mnie cizie :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ma ktoś jakiś ciekawy pomysł jeszcze na sylwestra w Krakowie? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja rok temu byłam w Krakowie z chłopakiem na Sylwestra i w tym roku podobnie zamierzamy zrobić. Z tym, żę podobnie jak Wy piszecie to chwilka na Rynku niedaleko sceny bo takie pijane ekipy się zbierają, że lekki strach chodzić samemu. No i drugi rok z rzędu wynajmujemy apartament na Grodzkiej ( link do strony http://www.apartmentcracow.com/pl/apartamenty)- może wyjątkowo cicho tego dnia nie jest ale możemy sobie w tv w spokoju całość obejrzeć i posiedzieć bez krzyków przy uchu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×