Wigilia a ja wygarnęłam teściowej

Nagadałam jej co o niej myślę. Mąż zły, a ja jestem z siebie dumna.

A czemu dopiero teraz?

Lepiej późno niż wcale ;-) skoro jej wygranelas znakiem tego zasłużyła sobie a to w wigilię to nie ma nic do rzeczy granicę nerwów nie znają czasu. A mąż niech się nie foczy bez powodu pewnie tego nie zrobiłas a skoro wygarnelar teściowej to w męża obowiązku było zwrócić już kiedyś jej uwagę aby nie dawała c***owodów do złości. Głową do góry i wesołych Świat :-)