kto już dzisiaj zdążył pokłócić się z rodziną

? u mnie poszło o kilo sernika, na który powinnam była wp*******ić na siłę, a nie mam ochoty

u mnie ze kazali mi ubierac choinke a ja mam wy#j***** w nią

*sernika, którego powinnam była w p************** ć ******** n y słownik

z******am tesciowej z liscia, tesciowi przyj****am wałkiem, dzieci leza zasmarkane i dra mordy, starszy juz n******* SWIETA!!!

u mnie o sprzątanie, sprzątalam 2 dni a naśmiecone jak u świn.. nie bd juz sprzatac 3 dzien

Ja standardowo też. Podczas przygotowań do tej wieczornej szopki, zwanej kolacją wigilijną. Muszę sobie teraz ze 2 mocne piwka walnąć, bo na trzeźwo nie wytrzymam kolacji z tymi ludźmi.

oczywiscie, z mezem juz zdazylismy sie poklocic, ja musze spedzac w wigilie (lub jakikolwiek inny dzien swiat, jezeli zostalibysmy w wigilie w domu) z jego rodzinka i mam byc zadowolona, ale jak on ma isc do mojej rodziny na jeden dzien jeden raz w roku to wielki foch i mina cierpietnicza az sie odechciewa wszystkiego :O