Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

WRZESIEŃ 2014

Polecane posty

Gość Kalina777
Ja wczoraj miałam dwa takie dochodzące do 100 ale tez nic nie czułam. Najgorsze jest to że dopiero co wróciłam w niedzielę z tego szpitala i boję się ich reakcji na moją osobę. Bo jak pójdę to co im powiem, jak dla nich mój lekarz to idiota bo mnie do szpitala wysyła i dmucha na zimne. Jedynym konkretnym lekarzem w tym szpitalu jest ordynator, ale z tego co się zorientowałam to nie jest codziennie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Papson
Kaja mój poród tak się zaczął :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
papson i mam wrażenie, ze moj własnie się zaczyna :) jeszcze czekamy ale wątpie, zebym doczekała ze szpitalem do wieczora...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nika gość
Właśnie odebrałam kolejny telefon z seri czy to już. Kaja, chyba naprawdę zaczynasz:)) Co do,golenia, to,ja jakoś tam ogarniam z grubsza. Co drugi dzień tam sobie maszynką przejadę i tyle. Trudno, najwyżej jakieś małe niedoróbki zostaną, ale tylko na tyle,mnie w tym momencie stać:) Kocur, ty piłaś w końcu ten napar z liści malin, czy nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kaja, trzymaj się. Gdybym wiedziała jak to sama zrobiłabym sobie ten masaż szyjki :) Tak, pije napar i dużo sprzątam, bo remontujemy klatke schodowa w domu, wiec cały czas jadę na mopie. Boje się troche, ze zacznę rodzic w sobotę (syna tak rodzilam, 5 dni po terminie), a mój maz właśnie wyjeżdża w sobotę rano i wraca w niedziele.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Napar z lisci malin pije od 37 tygodnia on nie przyspiesza porodu dziala lagodzaco na szyjke, tzn wygladza i przygotowuje ja ladnie do porodu co powoduje ponoc mniej bolesne skurcze porodowe oraz szybsze rozwarcie przy akcji porodowej, oczywiscie to w teorii ale w praktyce kazda kto pije oceni sama.W kazdym badz razie picie naparu nie zaszkodzi a skoro moze pomoc to czemu nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maaarli21
Hej dziewczyny ja juz po ktg no i co? Nic :p wyszly 4 skurcze a dwa takie dochodzace do 100% ale dziwne to bo ja je odczuwam jako napinajacy sie brzuch i odczuwam wtedy jak mi serducho bije i moze lekkie pobolewanie jak na okres ale to takie jak miewalam 4 dni przed okresem :) wiec chyba nic sie nie dzieje. Jakto mi lekarz powiedzial zapis bardzo dobry a skurcze sa takie przepowiadajace wiec nie wiem jak mam to odbierac. Powiedzial zeby sie w przyszlym tygodniu zapisala na kolejne ktg ale jak mu powiedzialam ze termin mam na poniedzialek to sie usmiechnal i powiedzial ze zobaczymy sie w szpitalu w takim razie :/ no i co ja mam myslec ruszy sie cos :o w niedziele mam urodziny moze chce mi corka prezent zrobic :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maarli21
Kaja trzymam kciuki :D piekny dzien na porod przynajmniej w Lodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nika gość
Aha, no to ja jednak nie będę piła, bo jak mi się jeszcze szybciej szyjka będzie rozwierała, to mogę po drodze urodzić. U mnie od kompletnego zamknięcia do pełnego rozwarcia była godzina. Tylko aby juz się zaczęło. Ja bym właśnie chciała w weekend, dzieci by babcia zabrała, albo do mnie by przyjechała. No ale cóż... Nie zapowiada się. W dodatku mam dreszcze i mdłości. Kaja, powodzenia, odezwij się, jak będziesz mogła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i juz w calosci odszedl mi czop taki zbity sluz i bylo odrobine krwi wiec juz jestem pewna :D szykuje obiad zjem i jedziemy okolo 16 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nika gość
Kaja, podziwiam opanowanie. Ja tam bym od razu jechała Chociaż za pierwszym razem było tak: miałam planowaną cesarkę na środę, noc wcześniej obudziły mnie skurcze. Wzięłam mądrą książkę z cyklu ciąża i poród, w której przeczytałam, że to pewnie te przepowiadające. Więc, uspokojona zamknęłam książkę i poszłam dalej spać. Po godzinie byłam już z powrotem na nogach, a po dwóch kolejnych już leżałam po cc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maaarli21
Jak ja bym chciala byc na twoim miejscy Kaja :D ktora jest jeszcze nierozpakowana??????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja też bym jechała już... moje do samego końca nie były regularne... ale może to zależy, jak daleko szpital ;) powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Dziewczyny :) Kaja, Ty już lepiej jedź albo będziesz nam opisywała poród domowy :P wzięłam się za porządne sprzątanie i mycie okien ;) mam nadzieję, że to coś da, bo jak się okaże, że się namęczyłam bez sensu to się wkurzę ;) wczoraj i dzisiaj Mały coś strasznie cicho siedzi i się stresuję :( może po tym schylaniu się coś pobryka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maaarli21
Ja do szpitala mam jakos z 10-15 minut na pieszo. Dlategoi tak bardzo nie chce do niego isc bo siedzenie w nim jest dla mnie bez sensu jak z okien wiedze swoj blok :D wolalabym 5 razy dziennie przychodzic na badania ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czesc. Czytam to pik od początku. @ dni po terminie. Siedzę jak na szpilkach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kalina777
Ja jeszcze nie rozpakowana, a termin mam na jutro. Dzisiaj się wzięłam za mycie podłóg i grabienie liści i nic póki co, jak było tak jest. Złość mnie już ogarnia, bo nie wiem co ze sobą zrobić. Kocur ja Cię podziwiam, nie wiem co to będzie jak mój termin minie, ale mi lekarz każe koniecznie najdalej w poniedziałek rano do szpitala jeśli się nic nie będzie działo...:( Kości tylko jak bolały tak bolą... Miałam nadzieję wczoraj, że lekarz mi powie, że te bóle to jakieś rozwarcie się robi a tu lipa:( NIC!!!:(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nika gość
No ja też podłogi pomyłam, drzwiczki od szafek w kuchnie, nawet spbie jakimś cudem pazury u stóp doprowadziłam do ładu włącznie ze świerzym lakierkiem. Także jestem gotowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez dzien po terminie ale nawet nie mam juz co posprzatac czy pomyc bo zrobilam blysk przed wczoraj i dupa nic nie rusza.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny ja piłam od 37t ten napar z liścci i u mnie rzeczywiscie rozwieranie szyjki było w trybie ekspresowym. Ale jak zapytałam później położnej czy to od tego to nie potrafiła jednoznacznie odpowiedzieć. Na jednych działa, na iinnych nie. Ja też mam wrażenie, ze ten poród pomimo że krótszy to bardziej bolesny, ale moze dlatego że pierwszy był nieświadomy, a drugi już wiesz co i jak. Bynajmniej wszystkie koleżanki mówią tak samo, że drugi szybszy ale bardziej bolesny. Przy tym porodzie od razu miałam bóle mocniejsze, ale takie bardzo bolesne to zaczęły sie po 5 a o 7 urodziałm. Mnie wymęczyły szybkie bóle parte, więc moze dlatego amm takie wrażenie że bardziej bolało. (Trochę masło maślane wyszło z mojej wypowiedzi, ale spieszę, sięę póki mała śpi ) Mała ogólnie jest kochana, ale tak od 17-21 wiasiałaby tylko na cycku. Jak ją odkładam to w kilka minut ryk. I tylko na rączkach. Boję się ze za miesiąc będzie meksyk bo tak się przyzwyczai , ale nie mam pomysłu co zrobić żeby było inaczej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kaja widzę tak jak ja się nie śpieszy;)Lepiej szybciej jechac dziewczyny - mnie opierniczyli w szpitalu ze tak pożno przyjechałam.a skurcze z tych co 10 minut bardzo szybko przeszły w co 2-3 minuty.jak weszłam na oddział to miałam juz 5 cm rozwarcia i skurcze dosłownie co chwile.Nie czekajcie więc kobietki za długo;)Sytuacja zmienia sie diametralnie z minuty na minute;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie jakby nie dodatni GBS to też bym się nie śpieszyła, od odejścia płód minęło dobre 1,5h jak się wybraliśmy, a za 3,5 Weronika była już z nami. jakby nie GBS to byśmy chyba gnali do szpitala 150km/h także trzeba podchodzić do tego z rozsądkiem zwłaszcza przy kolejnym dziecku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nika gość
No właśnie mnie lekarz uprzedzał, że może być ekspres, co z jednej strony super, ale trochę strach. Trzymam w portfelu odpowiednią ilość gotówki na taksówkę, jakby mąż gdzieś w korku utknął, nie mógł szybko do domu dotrzeć. A propos męża, to ma w niedzielę imieniny, może młody w charakterze prezentu się pojawi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×