Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

WRZESIEŃ 2014

Polecane posty

Ja mam inne odczucia ws testu glukozowego. Jak robiłam pierwszy raz to fakt było ok. Ale drugim razem pod koniec pierwszego trymestru tragedia. Po ok 2 min od wypicia odruch wymiotny, a wokół mnie pełno ludzi. Wlecialam do punktu poboru i polozylam sie na kozetce to mi przeszło ale mało brakowało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aga41
już trochę było o nianiach, ja sie zdecyduje na tą :Angelcare Monitor Oddechu Z Nianią Ac 401 , może nie tania ale w tej kwesti nie będę oszczędzać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam nianie z Avent, monitor oddechu mnie nie przekonuje, szwagierka miała mało używała, matka jest bardzo czujna, synek tylko stęknął a ja byłam już na nogach. ale to już kwestia wyboru. Alma2800

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aga41
ale chodzi o to że w trakcie utraty oddechu dziecko nie wydaje zadnego dzwięku i ciężko zareagować szczególnie jak śpi w drugim pokoju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale kiedyś tego nie było i się żyło, teraz jak dla mnie to czasem nabijanie różnym producentom kieszeń. może mam takie nastawienie bo szwagierka nie była z tego zadowolona i po miesiącu rzuciła w kąt. zdaje sobie sprawę z chwilowych bezdechów kilka razy zauważyłam je u syna. na szczęście wszystko było ok. Alma2800

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zamiast osobnego pokoju wolę mieć dziecko przy sobie. właśnie z powodu bezdechu czy karmienia piersią. nie potrafiłam bym spać spokojnie nawet z najlepszą nianią. ale każdy ma inaczej. Alma2800

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W przypadku pierwszego syna bylam chyba bardziej czujna niz najlepsza niania z japonii :-) jak przenieslismy syna do jego pokoju to tez budzilam sie na kazde jego kwikniecie. Nie jestem przeciwniczka stosowania monitora, ale wg mnie nam jest to calkowicie zbedne. Kolezance alarm wlaczyl sie 2 razy i tylko strachu sie najadla. Chodzila potem z corka od lekarza do lekarza i nikt nic nie znalazl. My jestesmy poza grupa ryzyka dla sids, wiec nie kupujemy. Ewentualnie jesli ktos ma pietrowy dom, moze przydac sie wg mnie niania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aga41
Być może jestem przeczulona bo znam osobiście przypadki śmierci łóżeczkowej i ten monitor to raczej dla mojego spokoju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej. Ja mam jeszcze po pierwszym synu angelcare z mata, uzywalam, bylam spokojniejsza, niania byla w uzyciu dlugo wlasnie ze wzgledu ze dom pietrowy. Wczoraj bylam u gina no i dostalam na te bakterie jedna dawke antybiotyku i za dwa dni mam zrobic posiew. Do teggo mam pic duzo wody chociaz mi sie wydaje ze duzo pije, poza tym zajadac sie zurawina i burakami do konca ciazy. Myslalam, ze mi cos poradzi na zylaki bo zaczely mi wychodzic na nogach ale niestety powiedzial, ze bedzie tylko gorzej tzn powiedzial ze moge sobie kupic tabletki cyclo3forte ale jego zdaniem to bardziej dziala na psychike niz na zyly. Ja juz od 3tyg chodze w podkolanowkach uciskowych, ale przy upalach to jest masakra. Na stronie jednej firmy zanalazlam podkolanowki z odkrytymi palcami i ponczochy, musze sie pomierzyc i kupie, bo wyjscia nie mam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
u mojej szwagierki też się kilka razy włączyło raczej bez powodu a ona biedna prawie zawału dostała. samą nianie posiadam i chwale mogę spokojnie zejść na dół do ogrodu czy powiesić pranie. a i podczas grilla się przydaje. Alma2800

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aga41
-ella- , ja niestety też mam żylaki (TAKą jedną mocno wystającą żyłę na łydce ) ale teraz zaczęły mi się robić takie wybroczyny jak siniaki i moj gin kazał mi brać DIH 500 2 razy dziennie, trochę pomaga a na obrzęki mam swoje ziołka, miałam robić sobie te zylaki tzn. zasklepiać zyły ale zaszłam w ciążę i musiałam odwołać ale jak tylko będę juz mogła to zaraz lece zrobić z tym pożądek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja trafiłam do szpitala. Pojechałam bo mnie bolały nerki a na wynikach moczu wyszło wszystko idealnie. Przyjęli mnie jako pacjentkę z kolka nerkowa ale po badaniu na fotelu wyszło ze mam rozwarcie na palec i widoczny w tym rozwarciu pęcherz plodowy. Dostałam kroplówkę rozkurczowa i zastrzyk na pluca dla dziecka. Ja juz na pewno nie wytrzymam do terminu, moim celem jest 32 tydzień (jeszcze 5 tygodni). Mały ma juz kilogram i się rusza. Chociaz z nim wszystko ok. Trzymajcie za mnie kciuki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kurcze limfa strasznie mi przykro ale będzie dobrze, staraj się nie stresować choć wiem że łatwo powiedzieć. byli te bóle to nie nerki tylko skurcze.? trzymaj się ciepło jesteśmy z Tobą. Alma2800

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nika gość
Oj Limfa, to trzymajcie się, że tak powiem, w kupie jaknajdłużej. Dobrze, że jesteście pod opieką, wszystko będzie dobrze. Czy Wasze maluchy też tak wierzgają? Mój kopie mnie po pęcherzu, ciągle biegam do toalety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny:) Limfa - trzymaj się!!trzymam za was kciuki!!!!!Bądź dobrej myśli!! Ja właśnie kończę remont - dlatego tak mnie tu mało:)ale już ostatnie podrygi - bo ciężko mi z tym moim brzuchem zrywać tapety:) Jutro mam dzień urlopu i pójdę tę glukozę zrobić...chyba męża wezmę ze sobą - bo ja to mam jednak kawałek - 15 km do laboratorium...i wszyscy mnie straszą, że mogę mieć po badaniu problemy z prowadzeniem samochodu. A jak było u Was?jakieś omdlenia, drętwienia rąk albo coś?:) Ja to mam takie grzeczne dzieci:)prawie w ogóle matce nie dokuczają:)mało ruchliwe...od czasu do czasu coś tam w brzuchu czuję..chyba wiedzą, że matka przerażona posiadaniem bliźniaków:) No i jestem już po badaniu neurologicznym - okazało się, że mam padaczkę..podobno od dziecka - tylko wersja bardzo łagodna:(Dzięki Bogu maluchom moim nic nie grozi:) Pozdrawiam!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nika- ja mam identycznie,mamy kopie mnie po pęcherzu bo tak jest ulozony..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sjena
Nika - ja mam tak samo, czesto dostaje kopniaki w pecherz bo dziecko jest tsk ulozone. Jutro ide na usg i juz nie moge sie doczekac. Dowiem sie jak trzyma pessar i ile wazy maly. Limfa - tak mi przykro, trzymaj sie. Ja mam nadzieje, ze wytrzymasz jeszcze dluzej niz 5 tyg.;-) Co mowia lekarze? Masz szanse wyjsc ze szpitala i lezec w domu czy raczej bedziesz musiala zostac juz tam do porodu? Trzymam kciuki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Limfa kochana trzyam kciuki będzie dobrze:) A co do niani to ją potrzebuje bo mam piętrowy dom

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karina987
Cześć dziewczyny :) od jakiegoś czasu Was podczytuję i jeśli nie macie nic przeciwko to chętnie do Was dołączę ;) Ja mam termin na 7 września i będzie dziewczynka ;) chociaż do 20 tyg myśleliśmy, że to chłopiec :) od 17 tyg mam założony szew na szyjkę bo się skracała, teraz jest w miarę ok. Limfa trzymam kciuki i życzę cierpliwości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aneta - ja mam 25km do przychodni i jeżdzę sama. Z tego, co pamiętam w poprzedniej ciąży, to źle-słabo się czujesz zaraz po wypiciu tej glukozy, a potem to uczucie mulenia/mdłości mija i po 2h jest już spoko. Mnie było bardzo słabo i przeleżałam te 2h prawie całe na tylnym siedzeniu auta, zamiast siedzieć w przychodni, bo tam jakieś dzikie tłumy krążyły. Po tym ostatnim kłuciu po prostu sobie w końcu zjedz śniadanie i dopiero wracaj w drogę powrotną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sjena
Karina - witaj. Ja tez mam termin na 7 wrzesnia z usg (z OM na 15), ale trzymam sie tego pierwszego terminu bo ciaza od poczatku jest o tydz.wieksza. Aneta - w pierwszej ciazy wzielam ze soba do przychodni bo naczytalam sie, ze po wypiciu glukozy zdarzaja sie omdlenia itd. Badanie znioslam bardzo dobrze, nie jest to takie straszne jak niektorzy opisuja. Ale wiadomo, ze kazda z nas inaczej to zniesie. Juz teraz nie bede ciagnela ze soba meza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karina987
Ja już też miałam badanie z obciążeniem glukozą, nie jest to pyszne ani przyjemne, bo trzeba siedzieć dwie godziny w laboratorium, ale spokojnie do przeżycia ;) ja niestety muszę powtórzyć badanie ;( Sjena ja pewnie wcześniej urodzę bo ok 18 sierpnia będę miała zdejmowany szew i już zostanę w szpitalu do porodu. Dziewczyny macie już wózki? Możecie jakieś polecić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja będę miała jedo memo., wcześniej miałam jedo fyn teraz jtptjm tylko nowa gondole i obicie spacerówki. Alma2800

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karina987
ewelincia86 fajny fajny ten wózek ;) podobają mi się na białym stelażu, ja myślę o http://allegro.pl/wozek-bebetto-luca-3w1-nowosc-2013-wysylka-gratis-i4210149061.html ale tak naprawdę, nie wiem na co zwracać uwagę, tyle jest różnych opinii prawie o każdym wózku można coś złego znaleźć. No i koleżanka mówi, że nie ma sensu kupować 3 w 1 bo te foteliki nie za bardzo się nadają, nie mają żadnych gwiazdek i certyfikatów ;/ sama nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karincia ja Ci powiem,że mi sie podoba moja siostra tez miala 3 w 1 i fotelik wykorzystała wiec nie slucham gadania a tu i spacerowka i gondola mi sie podoba:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×