Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

WRZESIEŃ 2014

Polecane posty

Gość samotna szczęśliwa mama
Biedronka u mnie to samo z teściowa :-D jest mega zbulwersowana :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja będę Chrzcic w grudniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też będę chrzcić dopiero na wiosnę. Jeśli chodzi o mnie to chętnie nie chrzcila bym wcale,ale mąż chce. Oboje nie chodzimy do kosciola, nie jesteśmy religijni...to taka ściema wg mnie. I średnio trzy razy w tygodniu mój teść pyta o chrzciny. Śmiać mi się z tego chce :) Aż mu ostatnio powiedziałam ,ze jeszcze nie wiemy czy bedziemy chrzcić i teraz zapewne gorzej śpi w nocy :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My chrzcimy w grudniu no ale mój będzie juz mial 5 m-ce. Poza tym robimy sam chrzest, bez mszy wiec maly da rade :) my musieliśmy dostosować termin do chrzestnej ktora nie mieszka w pl. Tak to tez bym pewnie poczekała do wiosny. Zreszta zaprosiliśmy tylko 7 osób wiec to żadna wielka impreza ;) obiad, ciacho i do domu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyny czy wasze maluszki lubią patrzeć na żyrandole? W światło lampy albo w okno? Mój bardzo lubi ..dzieje się ze go światło żarówki nie razi..mam nadzieje ze to normalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj też ma bzika na punkcie zerandoli.Pierwszy jego usmiech był skierowany na żyrandol. My chrzciny na święta dwa w jednym.Tez nie latam do kościoła co niedziele ale uważam za chrzest musi być ,komunia i bierzmowanie a potem dziecko wybierze własna drogę, nie chce zęby potem mi wytknął ze niema chrztu jak w jakiejś patologii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie uważam zeby brak chrztu świadczył o patologii. Nie wszyscy są wierzący, nie wszyscy zgadzają się z tym co głosi kosciol...i uwierz mi są to też normalni ludzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kalina777
My też chrzcimy w grudniu ale nie w święta. Ja na diecie, ale waga dalej stoi w miejscu 3 kg tylko zeszło od porodu jeszcze 17 kg mi zostało. Ale idę w zaparte... Myślałam o tym pasie poporodowym, ale czy to ma sens...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kalina-ja używam pasa poporodowego o nie widzę wielkiej różnicy :) Za to widzę różnice jak założę takie wysokie majty wyszczuplające (kupuje w pepco). Oprócz tego,ze faktycznie wyszczuplaja to powodują ,ze ten brzuch lub skòra się jakby wchłania, idzie na swoje miejsce...nie wiem jak to określić. Moja córka również wpatruje się w lampę :) Albo w sufit,bo mamy z desek i chyba ja te deski intrygują. Od kilku dni się głośno śmieje i wydaje zabawne dźwięki :) Nie sądziłam,ze po raz drugi też się tak wkrece w noworodka jak za pierwszym razem i takie rzeczy jak pierwsze piski,czy odgłosy będę tak przeżywać :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karina987
Moja też lubi lampki, żyrandole a najbardziej wkręca ją storczyk i schody w domu :) Dziewczyny, zaczynam się martwić o wagę mojej córki, cieszę się, że rośnie jak na drożdżach :) ale ma 9 tygodni i warzy 7 kg, karmię ją tylko naturalnym pokarmem, zjada min 150 a potrafi i ponad 200. Jak myślicie, to nie jest za dużo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karina,to faktycznie sporo. A sprawdzalas na siatkach ce centylowych? Jak się martwisz to najlepiej skonsultuj to z pediatra. Chociaz moja też nie jest drobinka bo wazy 5300 a dwa miesiące kończy za tydzień :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samotna szczęśliwa mama
Straszny kocur ja mam to samo:-) smiechy, chichy pomału gaworzenie i wzdychanie takie urocze :-) a jak mnie cos zaniepokoi to przezywam 3 dni... Nawet najmniejsza p*****le :-P Xxxx Gościu przecież każdy ma swój wybór... Gdy się jest dorosłym również można się ochrzcić... Moj tata gdy miał 37 lat przystompil do bierzmowania :-) i wyglałal przekomicznie z 15to latkami przy ołtarzu:-) a zrobił to bo został poproszony aby zostać chrzestnym. Wiec ja nie widzę problemu. A nie jedno dziecko by się ucieszylo z możliwości wyboru w późniejszym okresie. Heh zaczelam kontrowersyjny temat ale widzę ze większość dziewczyn myśli tak jak ja :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja widzę ze większość jednak chrzci .W takim razie po co chrzcie dla tesciowych ? Moja córka tez wazy 7kg i jest na piersi i ma 9tyg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dokładnie, w moim przypadku chrzciny dla świętego spokoju, nie z przekonania ze to słuszne. Osobiście chciałabym być jak najdalej od tego zaklamanego kosciola. Ale lepiej nie rozwijajmy tego tematu, bo się zaczną spiny, a póki co udawało nam się wszystkim rozmawiac na poziomie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samotna szczęśliwa mama
Tak temat tabu :-) ja dawno mojej nie wazylam ale na szczepieniu na 8 tyg ważyła 5160 wiec 7 kg to sporo naprawdę :-) Kocur a udało ci się malutka przeprowadzić do lozeczka na noc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chrzciny nie są związane z Kościołem ale z wiara..tak się przyjęło w religii katolickiej, choć wg mnie każdy powinien sam decydować czy chce być ochrzczony jak już będzie świadomy..nie zmienia to faktu ze będąc katolikiem powinno się ochrzcić dziecko, a te z was które nie wierzą powinny wypisać się z kościoła i problem z głowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kalina777
Ja chrzczę bo jestem bardzo wierząca i mąż też:) ale to indywidualna sprawa, nic na siłę, każdy robi wg swojego uznania:) dzięki kocur za info, zacznę może od tych majtek, może chociaż psychicznie coś się zmieni... moja też ostatnio się śmieje jak najęta zwłaszcza do taty, chociaż to ja z nią ciągle przebywam:) ale fajnie sobie rozmawiamy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurde, nadal śpi z nami. Kilka nocy spala w łóżeczku,ale ja nie mam siły co chwile wstawać w nocy. Później chodzę jak zimno. A jak spi z nami to budzi się max 1 raz. Wiem! Po raz drugi popełniam ten sam błąd -zdaje sobie z tego sprawę. My cały tydzień po lekarzach jeździmy: EKG, usg głowy, dziś neonatolog, jutro pediatra....na szczęście to juz ostatnie badania i potem dopiero w maju kontrola u kardiologa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alma2800
hej dziewczyny, my też chrzcimy dopiero po nowym roku, też bym chciała dopiero na wiosnę, może w maju. Czy włączył wam się kiedyś alarm od monitoru oddechu? Ja używam dopiero 10 dni, a włączył się już 2 razy. Kuzynka delikatnie mówiac mnie opierniczyła, ze skoro mam go od szwagierki to czemi nie używam. A jako że córcia odpukac ładnie śpi (często budzi się dopiero o 6 na karmienie ) to go jednak podłączyłam. I tak się zastanawiam czy to rzeczywiście chwilowy bezdech????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samotna szczęśliwa mama
To trzymaj kciuki za Was kocur ! Moja ostatnio cos się poprzestawiala... Ok 20 zasypia sama w lozeczku a juz o 2 się budzi biorę ja do łóżka i co 30 min co 1 godz dre dziubola.... A spala nawet do 5-6 rano.... Oczywiście i tak nie jest złe, tylko martwi mnie to trochę... Chociaż syn w nocy to 20 minut jak przesypial ciągiem to było wszystko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samotna szczęśliwa mama
Trzymam tam miało być! Trzymam za Was kciuki :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To moja Igusia zasypia tak dopiero kolo 23. Wieczorami jest niespokojna. Wczoraj pomyślałam, ze to może przez kawę z mlekiem która wypijam późnym popołudniem. Zrobię test i sobie ta kawke odpuszczę przez kulka dni :) Za to jak juz zasnie to budzi się dopiero nad ranem na karmienie :) W ciągu dnia nadal przesypia większość czasu, budzi się tylko co 3 godziny na karmienie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alma - spróbuj poprzestawiać czułość urządzenia i popraw plytki pod materacem. U nas było to samo i regulacja pomogła. A jak alarm wyje to dziecko wygląda inaczej? Gdyby miało bezdech to by się robiło sine i czerwone na twarzy (od razu widac ze cos nie jest ok). U nas z małym było ok, tylko urządzenie miało za dużo czulosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj syn skonczyl 9 tygodni i wazy ok.5.6 kg. Jest na mm ze wzgledu na to ze nie przybieral na wadze, zjada za 1 razem max 120ml, na dobe ok. 720-800 ml. Ale miedzy 6-8 tyd zycia zjadal zdecydowanie wiecej, pediatra mowil ze to normalne, ze to taki wiek ze potrzebuje wiecej jesc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyny często kladziecie maluchy na brzuszek? Wasze potrafią juz wtedy obracać głowę z jednego boku na drugi? Mój na razie tylko podnosi głowę ale ciężko mu przenieść z boku na bok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mamawrzesinka2014
My to w ogole na razie nie ymslimy o chrzcie, slubu tez nie mamy zadnego, starszaka tez nie ochrzcilismy - po prostu wiecznie cos, a nie jest to dla nas takie istotne i nie bardzo mnie interesuje ewentualne gadanie innych. :-) Synek na 7 tygodni skonczone wazyl 5680, kp wylacznie. Centylowo ok.85 centyla, glowa 40, wiec spora. Xxx Ostatnio gdzies przeczytalam, ze noszenie tych pasow poporodowych wcale dobrze nie dziala, bo miesnie zamiast sie same wzmacniac, to sie rozleniwiaja, wiec moze na skore to dobre, ale na miesnie porozciagane faktycznie moze nie za bardzo. Trzeba samemu przemyslec sprawe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mini ratka 123
mojego syna (9 tyg) często kładę na brzuszek, też jako zalecenie w sprawie bioderek. Ładnie i wysoko trzyma głowę, na swoją ulubioną stronę, ale też obraca główkę na obie strony choć nie robi tego często.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samotna szczęśliwa mama
Moja tez trzyma głowę twardo wysoko i obraca ja bez większych trudności. Czasem uda się jej obkrecic z z brzucha na plecy ale odwrotnie, nie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kalina777
Ja swoją jak kładę na brzuszku to tak się kręci z jednego boku na drugi, że wczoraj całą poduszeczkę wyśliniła:) główka ładnie chodzi, sztywno, mała waży 4900 a ma 7 tyg. Jesteśmy po pierwszych szczepieniach (refundowanych) póki co tydzień czasu i nic się nie dzieje:) pediatra mówi, że rozwija się książkowo co matkę bardzo cieszy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niuniaanulka
Kalina to twoja corcia byla szczepiona w 6 tyg? Kurcze martwi mnie fakt ze nam wyznaczyli termin w przychodni na szczepienie w koncowce 8 tygodnia myslicie ze sie ktos pomylil z obliczeniami czy tak tez mozna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×