Masz ostatnią szanse

Jeśli coś do mnie czujesz, jeśli sądzisz że jestem kimś więcej dla Ciebie , okaż mi to. Niedługo będziesz miał ostatnią szanse, potem zniknę z Twojego życia. Jeżeli nic do mnie nie czujesz, jeżeli to co widziałam było jedynie złudzeniem , widziałam to co chciałam widzieć , trudno, tak bywa. Jednego jestem pewna, wraz z końcem roku zamierzam pozamykać kilka spraw, uporządkować swoje życie.

ale on do ciebie nic nie czuje, i pewnie ma w d***e jakieś szanse :P Gdyby było inaczej...to wiadomo, nie byłoby dylematu!;)

on mnie kocha i ja to wiem na 100%

ale to cos widziala to juz inna zajela i widzialam jak sie cieszyla jak sobie wkladala

dobre, kocha i niszczy ! i dlatego tu piszesz, a nie rozmawiasz z nim o tym!

wszystko możliwe że nic nie czuje. Gdybym miała 100% pewność że nic do mnie nie czuje , sama nie zawracałabym sobie nim głowy ;) Niestety ten typ miesza mi w głowie , a potem się wycofuje. Eh no bawi się mną.Niestety, ja nie potrafię się tak bawić.Jedyne co mogę zrobić , to zniknąć.

A jaki jest problem??? Opisz zjawisko

to lepiej zniknij mala bo wiem ze tamta juz mu dawala

hmm tutaj nawet nie ma co opisywać. Pewny siebie facet, pozytywnie nastawiony do świata, w jednej chwili ze mną flirtuje, do tego słodki uśmiech, maślane oczka , innym razem mnie olewa. Znamy się już od ładnego czasu. Ostatnio złapałam się na tym, że coraz częściej o nim myślę. Niestety ostatnio dowiedziałam się że tak samo bajeruje inne laski chlip :(

mnie i tak nie będzie p.s. próbowałem się zmienić, jest to jedynie zmiana na złość. angażuję się za bardzo. ważne: nie potrafię jej nie kochać. to my - sami wbrew oczekiwaniom. to ja szmaciarz i to ty ukochana.

ale dla czego piszesz o sobie szmaciarz ? Gesty powodują jedynie nadzieje i ból. To nie powód aby określać tak siebie. Chyba ze mną się bawisz a z inna naiwna doszło do czegoś ....

nie doszło między nami. do zaistnienia. z kim doszło. to był tylko pocałunek.

czyli nie bylo konsumpcji?

Nie, nie było konsumpcji. co nie zmienia faktu że źle mi :(

po prostu wyszedłem rano. nie nie było ale tylko tego chcę, byś mi zaufała i pokochała mój świat. było tego więcej. od początku nie mogę się pozbierać. tylko z Tobą mogę coś Ci zaoferować. nie jestem czysty i się pogrążam. daj mi ciebie a ja ci dam mnie, będę dla Ciebie sobą jakim być może byłbym. daj mi szansę. porozmawiajmy na spokojnie. chcę odejść w walentynki. przez nią. porozmawiajmy. wiesz, że to Ty, ja też wiem że to ja.

Boje się Twojego świata, nie pasuje do niego. Możemy porozmawiać spokojnie, tylko czy będzie Cie na to stać ? To będzie ostatni już raz , nie będę tego ciągnęła w nieskończoność.

To brzmi jak ultimatum albo szantarz.

wtedy zrobiłem co kazałaś i nie pomyliłaś się. straciłem dla niej wszystko i nie stać mnie już na nic co może nie być już tylko faktem. straciliśmy przez to 8 lat ale może jest to coś jak wzajemne szczęście, po prostu miłość. widzisz słowa opisują tylko to co było pomyślane mi brakuje tylko Ciebie a Ty jesteś inna. jej bardziej pasowałem choć byłem za miękki, uciekłem. Potrafię tylko potrzebuję czasu na dojście do własnego ja, czyli do kogoś z kim mogłabyś być gdybyś zechciała. widzisz do czego to zmierza, jej się nie oświadczyłem z paniki, Tobie z braku dojrzałej sytuacji. tamtego bym żałował, po Tobie nic po prostu nic.

Nie, to nie jest ani jedno,, ani drugie :( Ja sama się już męczę Nie jestem dzieckiem , nie twierdze że mamy żyć długo i szczęśliwie że mamy się zmieniać. Chce mieć pewność że to nie jest złudzenie, zabawa, gra. Nie mowie tu i teraz ale dajmy sobie szanse.Stworzymy coś pięknego ? Zostaniemy tylko przyjaciółmi ? Tego nie wiem , ale chciałabym się dowiedzieć

będę dla Ciebie Twoim przyjacielem i będziemy stwarzać miłość a tak na prawdę pamiętam tylko Twój dotyk odległość i myśl, że z dawania Tobie siebie mogę uczynić się Ci wartym zwykłego uczucia wzajemności. zabrakło niestety zamknięcia rachunków. widziałem Cię ostatnio, wiem że ty mnie też. posłucham Ciebie. opadają mi ręce tak jestem rozdarty. nie mogę być zawsze Księciem.

To chyba racja. Powinno sie sprobowac. Ale jak byly przejscia?

Jesteś księciem, niestety chyba nie moim , nie wiem o co chodzi z tymi oświadczynami. gość 22.41 o jakie przejścia pytasz ?

być z Tobą przez chwilę to jak zapamiętać wieczność jednym spojrzeniem dostrzegającym potrzebę Twojego istnienia. koniec?

Jeśli jest szansa to nie chce końca, chce spróbować. Jeśli to tylko zabawa zapomnij o mnie, nie rób mi mylnych nadziei

dokładnie to już będzie koniec

moj tez mowi ze kocha a niszczy i sprawia przykrosc , wiec gdzie ta milosc ?

nie ma miłość , zostaw go , zapomni

uehee, Wigilijne winko piliście?