Tatuaż a jakość seksu

Witam, czy według Was tatuaż u kobiety świadczy o tym, że jest ona dobra/ostra w łóżku? Sama sobie wydziarałam małą koronę na karku i nie wiem, jakie mogą być dla mnie rokowania. :P Chociaż jeszcze jestem dziewicą, to mam fantazję i temperament :D Pozdrawiam :)

No...teraz to juz wszyscy beda wiedzieli,ze lubisz sie pieprrrrrzyc

Dla mnie za to Twój post świadczy, że masz coś z głową.

Rokowania?Odnośnie czego? Bosheee...ile Ty masz latek dziecinko?

Ja mam tatuaż, a temperament też spory.

Kobiety które mają tatuaże potrzebują mocnych wrażeń, więc zwykle są ostre w seksie. Lubią na ostro.

Ale wy głupoty piszecie...jakby ilość tatuaży świadczyła o temperamencie,to co niektórzy chodziliby wydziarani od stóp do głów:)

zależy co symbolizuje dany wzór z perspektywy społecznej, stereotypowej i z jej, osoby która zrobiła sobie tatuaż. Osobiście uważam ze duże tatuaże o obojętnej symbolice, zakrywające strategiczne, piekne same w sobie cześci ciała, jak uda, pośladki, brzuch, piersi, plecy, są niedopuszczalne i wiekszość ludzi uzna je za oznakę jakiejś formy niedojrzałości, nachalności, agresji. Bo w prymitywniejszych czasach, ozdabianie ciała miało wiele kulturowych i rytualnych znaczeń.

Zapytałam z ciekawości, bo gdzieś słyszałam taką opinię. :) Chciałam poznać Wasze zdanie na ten temat a nie usłyszeć o swojej "głupocie". Mam 20 lat jakby co. :)

Może i nie chciałaś usłyszeć...ale usłyszałaś.Pogódz się z tym,to prawda

Zdziwiłbyś się.

Moim zdaniem taka korona na karku jest bardzo ładna :)

Własnie się dziwię,20 lat i taka tępota

Ja uważam, że ciało ludzkie jest zbyt piękne aby szpecić je jakimiś tatuażami. Sporo facetów myśli, że jak będą mieli tatuaże, to mają +100 do lansu i to im w dużej mierze pomoże zaciągnąć atrakcyjne kobiety do łóżka. Owszem, może jakieś pustaki to tak, ale wartościowe kobiety to wątpliwa sprawa.