Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Najsmutniejsze święta w moim życiu

Polecane posty

Gość gość

Dzięki mojej rodzinie znowu poczułam się do niczego i nie chce mi się żyć. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mka30
A co jest znimi nie tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
widzisz i to jest twój problem, inni ludzie ja olałem swoja pseudorodzinkę i jestem wesoły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiem, że nie jestem idealna, że muszę wiele rzeczy zmienić, ale po co od razu mnie krytykować, szczególnie w święta? Przed chwilą usłyszałam, że jestem gruba i głupio wyglądam w sukience - jakbym była w ciąży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zresztą chodzi nie tylko o to... Cokolwiek robię, to jest zawsze źle. Wytykają moje wady, nie widzą zalet. I jak tutaj uwierzyć w siebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skąd ja to znam... dzisiaj usłyszałam, że mam kończyć szkołę i w*********ć z domu. Nie ma to jak bożonarodzeniowy poranek w rodzinnym gronie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Współczuję i łączę się z Tobą w bólu. Generalnie to zamierzam się odchudzać po świętach, ale przez takie słowa wszystkiego mi się odechciewa.Od ponad godziny płaczę i jest mi przykro, że moi bliscy tak mnie traktują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tylko mój problem jest na tyle inny niż Twój, że ja się tym nie przejmuję. Znam swoją wartość, nie daję się poniżać i z chęcią wyniosę się z domu kiedy tylko będę miała okazję :) Tobie też proponuję nie zwracać uwagi na krytykę. Dasz radę. Wszytsko jest w TOBIE i nikt nie ma prawa mówić ci co możesz zrobić a czego nie. Trzymaj się PS. Polecam dobre lektury o prawie przyciągania, mocy pozytywnego myslenia. Naprawdę działa. Spróbuj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzięki. Ja niestety strasznie przejmuję się krytyką. Jestem nadwrażliwa i często wybucham płaczem. Mam wrażenie, że wszystko jest we mnie złe i zamiast coś zmienić, poddaję się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No tak, ale tylko od ciebie zależy, czy to zmienisz. Stwierdzenie, ze taka jestem jest u oka iem odpowiedzialności. Jesteś w tej chwili, ale od ciebie zależy, czy to zmienisz. Nikt z nas nie uniknie krytyki i negatywizmu innych ludzi, nie mamy nad tym kontroli. Możemy natomiast zmienić swoje reakcje na nich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×