Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

jak myslicie czy osoba ktora

Polecane posty

Gość gość

ma tylko 2 takie lepsze koleżanki ( reszta to znajome bez spotykania sie poza uczelnia) i chłopaka to odludek? właściwie mam tak w dużej mierze z własnej winy bo kiedyś nie zalezało mi na znajomych...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wejscie Smoka wawelskiego
czron mnie panie od przyjaciol z wrogami sam sobie poradze 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
heh w sumie dobre zdanie bo sama nie raz sie przejechałam na przyjaciolkach... ale nie chce z tego powodu rezygnować z tych co mam bo ludzie są potrzebni każdemu , nie oszukujmy sie...i tak czesto czuje sie samotna i chcialabym mieć wiecej koleżanek,a jakbym ich wogóle nie miala to byłoby bardzo ciezko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mewa z baru
A ja myślałam, że w tym wieku pewne rzeczy już się rozumie i tyle. Człowieku, nie. To od Ciebie zależy, jak cię będą inni postrzegać, nie od tego, ilu masz znajomych/przyjaciół. Zresztą - to takie ważne? Pomyśl też, co rozumiesz pod pojęciem odludek, bo ja widzę czarną owcę albo użalającego się nad sobą życiowego nieudacznika, który mógłby być lubiany, ale zamiast kogoś zaprosić czy wyjść, woli posiedzieć w domu i popłakać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mewa z baru- dla mnie troche ważne bo przez to ,że mam mało znajomych nie raz czuje sie samotna... staram się nad tym pracować żebym miala ich wiecej ,ale u mnie to nie takie proste bo jestem osobą dość zamknieta w sobie , może przez ciezkie dziecinstwo kiedy byłam bita itd sama nie wiem... ale mam pewne problemy z otwartoscia i nawiazywaniem znajomości Tyle dobrze ,że mam faceta bo wcześniejsi traktowali mnie przewaznie tylko jako obiekt seksualny , nie jak dziewczyne na poważnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mewa z baru
@up współczuję, jeśli chodzi o przeszłość, rozumiem, że to nie było łatwe, ale otwórz się na ludzi. Lepiej mieć jednego prawdziwego przyjaciela niż ósemkę takich, co to tylko do picia, a gdy będziesz czegoś potrzebować, to cię zostawią. Zadbaj o to, by umocnić więzi z twoimi koleżankami. A jeśli chcesz więcej ludzi poznać, to nie bój się i nie zamykaj, bo to najgorsze, co może być. Potem oni sami nie podejdą, bo wezmą cię za właśnie taką nieśmiałą osóbkę. Czasem lepiej wychodzić z inicjatywą, jeszcze kogoś zaskoczysz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×