Znalazłam w telefonie chłopaka zdjęcie

Otóż bawiłam się jego telefonem, przeglądałam zdjęcia. I natrafiłam na jego fotkę bez koszulki, na której trzymał kartkę z napisem portalu.. nawet nie randkowego tylko takiego, gdzie od razu umawiasz się na rżnięcie jakiś panien. Zrobiłam aferę, tłumaczył, że to dla kumpla, że ten szuka dziewczyny i chciał mu pomóc wstawiając swoje zdjęcie... Kretynka ze mnie, że uwierzyłam. Sprawa jest już przedawniona, ale dalej mnie gryzie, czy przypadkiem ten kretyn nie zabawia się takim sposobem :(

jakiego kolegi powiedzial ci? jak dalej cie to gryzie to wierc mu dziure w brzuchu o to :D

Kolegę znam, faktycznie przystojny to on nie jest... Nie wiem czy to wiercenie dziury w brzuchu to dobry pomysł :>

W gruncie rzeczy sama dołączyłabym się do takiej zabawy. To znaczy On, Ja i jeszcze jakaś panna. Ostre bukkake + ostry cumshot.

Ostatni post to oczywiście żenujący troll internetowy. Idź robić zamieszanie gdzie indziej :)

Z takich zboczeń to conajwyżej obciąg z połykiem, a i to jedynie od święta

pewnie na Z...u. oni wstawiają takie foty, z nazwą i ze swoim Nickiem, żeby uwiarygodnić profil. Taki zweryfikowany profil jest poważniej traktowany przez ewentualne chętnie do ruchańska . Współczujemy.

poszukaj moze wisi na tym portalu to jego ogloszenie zaloz konto i napisz..zobaczysz co z tego wyniknie

Szukalam profilu z tym zdjeciem, nic nie znalazlam..

Nie zdradza mnie, jestem pewna :) aczkolwiek czatowanie z tymi "szlaufami", jak to nazywasz, rowniez traktuje jak zdrade, emocjonalna oczywiscie :D hahaa zjaralam sie i mam w******* :P jutro pewnie znowu bedzie mnie to trapic...