dlaczego przewaznie tak jest

że jak rozpada się związek, to zazwyczaj jedna z osób bardzo szybko kogoś znajduje i to przeważnie ta, która zerwała ? czy moze po prostu juz wcześniej kogoś sobie szukała? dziwi mnie to,ze ktoś komuś złamie serce i potem spotyka szczęście, a tamta osoba cierpi. zycie jest naprawdę niesprawiedliwe. ze mną zerwał facet i mogę się założyć,ze za jakiś czas będzie juz nowa, a może już jest... miłość to cierpienie :(

nienawidze tego życia i siebie :(

przeważnie ale nie zawsze. trzeba wierzyć w miłość choć na pewno po takich przeżyciach jest trudno. bądź silna:)

ja zerwałam , i wcale nikogo nie mam , nawet na chwilę obecną nie wyobrażam sobie tego

A jeżeli były partner tak szybko zanjduje kogoś - to dobra lekcja z której trzeba wyciągnąć wnioski - że nie byliście sobie pisani i ktoś inny jest C**przeznaczony. Uwierz ja zakończyłam bardzo długi związek -ale życzę Mu jak najlepiej - niech ułoży sobie życie.

ale ja to widzę po ludziach,ze w większośc**przypadków tak jest. najgorsze bedzie dla mnie jak sie dowiem,ze on juz kogoś ma i mówi i robi z nią to samo co kiedyś ze mną :(

Tak to przykre ,że kiedyś bliscy sobie ludzie - a później dwojga obcych ludzi - tak to bardzo smutne ,ale nie myśl o tym zajmij się czymś innym - przeszłości już nie wrócisz - co najwyżej musisz zakceptować daną sytuacje , pogodzić się z bólem , który z czasem minie.

nie wiem czy to minie, nawet nie mam teraz w nikim wsparcia, pociechy. brak mi przyjaciół, a on za to ma ich aż w nadmiarze. nie mam z kim wyjsc się rozerwać, wszystko mi się wali w tym roku, boję się,ze następny bedzie jeszcze gorszy. ze w przyszłości juz nie spotka mnie szczęście, nawet nie wiem czy bede umiała być jeszcze z kims szczęsliwa, :(

Przepraszam a ile masz lat ?

22...

"Piętnujcie zło nie żywiąc nienawiści, nienawiść bowiem jest przyczyną zła"

Młodziutka -;) Kobieto całe życie przed Tobą - jeszcze będziesz się z tego śmiać !

czas leczy rany, po jakimś czasie inaczej zaczniesz myśłeć, a jak spotkasz innego faceta to będziesz umiała się zakochać:)

on ma 26, i pewnie tak jak jego wszyscy znajomi, za jakiś czas założy sobie rodzinę,bedzie miał dziecko, bo wiem,ze tego chciał,ale nie ze mną...to mnie tak boli :( wyrzucił mnie ze swojego życia i serca z dnia na dzień :( chyba umrę jak zobaczę,ze on ma dziecko z inną albo ślub

wiecie co, nawet jak ze mną zrywał to myślał tylko o sobie i próbował zrzucać na mnie wine. bo ciągle tylko mówił, boję się,ze mnie teraz znienawidzisz, ze bedziesz o mnie źle myśleć, powiedział kilka razy, ze znajde sobie kogos lepszego...nawet nie powiedział,ze mu żal...boi się,ze bedzie miec zepsutą opinie, a nie obchodzi go to jak ja się czuje. mam nadzieje,ze nie bedzie mnie obgadywał i mówił,ze to ja zerwałam, różnie to bywa. pewnie za jakiś czas się dowiem prawdy, moja kolezanka jak zerwała z facetem to potem sie dowiedziała,ze się spotykał z jakąś inną...:(

zazdroszczę teraz innym ludziom,ze mogą ten czas spędzać u boku ukochanej osoby

Powinnaś sobie znaleźć jedna koleżankę która wprowadzi Cie w jakieś towarzystwo. Tak to teraz jest. Nie możesz siedzieć sama, bo będziesz ciągle o tym myśleć i smutek będzie się pogłębiał. Przestań myśleć o tym co on będzie robił, weź się w garść i zajmij swoim życiem ;) Zrób coś z nim. Nie siedź w domu i nie zamulaj. Idziesz gdzieś na sylwestra ?

eh,nie wiem nawet, może do siostry jedynie, bo tak to nie ma gdzie :