Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość 25latkaaaa

Rozstanie po 5 latach

Polecane posty

Gość 25latkaaaa

Psuło sie od dawna ale to właśnie w święta rozwaliło się wszystko na maxa. Rzuciłam go. Nie wierze jak mogłam się tak bardzo pomylić. Jego charakter egoistyczny i podły poprostu mnie dobił. Egoizmu nie trawię , Nigdy nie byłam egoistką zawsze miałam w sobie mase empatii wobec innych a okazało sie ze byłam z draniem który poza czubkiem własnego nosa nie widział nic. Nie zauwazyłam tego a może nie chciałam widzieć bo bałam sie samotnośc*****stawiłam wszystko na jedną kartę i potrzebuje siły aby zawalczyć o swoje życie od nowa. I moje pytanie brzmi skąd ją wziąć? Jak poukładac od nowa to cholerny świat skoro przez 5 latkręciło się wokól jednej osoby która była wszystkim. Czy zna ktoś receptę???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kochana ty już ją znalazłaś - odkryłaś w sobie siłę by odejść od nieodpowiedniego partnera. A ten krok jest najtrudniejszy. Teraz powinnaś skupić się na sobie i otoczeniu: zauważyć że istnieje świat poza twoim eks. Na początku może być dziwnie ale spodoba ci się poczucie wolności i niezalezności jaką daje uwolnienie się z toksycznego związku. Kup sobie coś ładnego, upij się z koleżankami, wyskocz na imprezę, wyjedź na wymarzoną wycieczkę, zrób coś o czym marzyłaś a nie pozwalał ci na to facet. Jeśli czujesz się baaardzo samotna-przygarnij zwierzaka.on doceni twoją milość :-) I jeszcze jedno-nie rozpamiętuj i nie oglądaj się za siebie.Patrz tylko naprzód! Powodzenia na nowej drodze życia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 25latkaaaa
Tak i to staram się pielęgnować - poczucie że walczę o swoje życie . Dziękuję za mądre słowa - one dają siłę. Niestety życie tak sie poukładało że nie za bardzo nie ma się z kim wyskoczyć na imprezę i wypłakać się w mankiet bo znajomi hmm każdy sobie rzepke skrobie i kontakty niestety sie rozmyły. A w pracy stosunki typowo służbowe nie ma tu miejsca na żale i prywatne rozkminki. Muszę być silna i dać radę sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kaśka 1234
Witam możemy przybić sobie 5 -;) Bo ja odeszłam po 9 latach w związku ! 3 miesiące temu więc lekko nie jest - ale nie walczę już ze swoimi emocjami - poprostu trzeba je przeżyć nieraz i wypłakanie się pomoże -;) Czuję dużo emocji strach , może już nic mi się nie uda itp -ale jedno wiem już nigdy z nim nie będę - trzeba się szanować a nie tkwić w czymś co nie ma żadnej przyszłości ! Życzę Ci wszytskiego najlepszego - siły wewnętrzene i z czasem wszytsko się ułoży!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wciąż to sobie powtarzam- czas zrobi swoje... Szkoda tylko że zawaliło mi się wszystko,stanęłam w takim momencie swojego życia że widze wielką czarną plamę patrząc w przyszłość. Ale nie zamierzam marudzić i popadać w depresję,nie mogę się poddac bo nic to nie zmieni. Cieszy mnie to że nie jestem sama i chociaż ktoś w przestrzeni internetowej potrafi zrozumiec mój obecny dziwny stan. Dzięki dziewczyny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kaśka 1234
Moja droga a co ja mam powiedzieć tyle lat razem ....jest mi ciężko ale jakoś się podniosę wiem to . I Ty dasz sobie radę . Pociesze Cie jestem starsza ....-;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
znam ten ból, to uczucie - ponad 10 lat razem choć mineło kilka miesięcy od rozstania u mnie rany nadal świeże. Dasz rade

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kaśka 1234
gościu u mnie też lekko nie jest -rany bolą jak cholera

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 25latkaaa
najbardziej bolą zawiedzione nadzieje ,, ja już nie rozumiem na czym ten świat polega.... dlaczego związki się rozpadają ,ludzie głupieją i sa obłudni. wystarczy pielęgnowac miłość, byc soba niczego nie udawac i ROZMAWIAĆ . Czy to takie trudne???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosciowa
25latka i Kaska, a co tak konkretnie sprawilo ze zdecydowalyscie sie odejsc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×