dzidziuś

Urodziła synowa slicznego dzidziusia. Pytałam ich czyli syna i synowa czy moge wpaśc do szpitala,no i nie chcieli. Sąsiadka oraz rodzina odradzała. Nie poszłam,a wyobraźcie sobie mój były mązbez pardonu poszedł i jeszcze zrobił fotki i je wkleił na nk. Jak to zobaczyłam, zaczęłam ryczec. Że ja nie poszłamchcąc uszanowac decyzje młodych a on polazł. Jak sobie poradzic z zazdrościa, z eon olewa i robi co chce. Nie słuchac wiecej rad rodziny ani sasiadów tylko leciec na zywioł, prawda? Babunia (buuuuuuuuuuuuu)