Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość czekoladówka

męski foch

Polecane posty

Gość czekoladówka

w pierwszy dzien swiat chcialam si eumowic z jednym chlopakiem. zapytalam czy wybiera si egdzies wieczorem do klubu czy cos, odpowiedzial z enie wie. bylo juz dosyc pozno bo po 22 gdy sama zdecydowalam ze skoro nie pisze nic to ja napisze do kolezanki i wybierzemy sie. wiadomo ze takie siedzenie w domu meczy tym bardziej w swieta. miedzy czasie dostalam smsa ze jedzie. odpisalam by bawiil si edorze.sama po chwili przybylam na miejsce. na poczatku widzialam go katem oka ale nei mialam pewnosci czy to on. tyle ludzi bylo wiec mozliwa pomylka. ale nastepnego dnia jak rozmawialismy to mowilam mu ze bylam i chyba go widzialam ale ze znikl poniej i nie moglam odszukac. on sie orazil i w nastepny wieczor juz nei chcial nigdzie jechac. ja pojechalam . pisal mi duzo, potem dzwonil. a ja glupia na w tym klubie na podworko zeby znim pogadac. chcialam by byl . obrazony do dzis ze ni edalam znac ze jestem. pominajac fakt iz z zasiegiem jest kiepsko w tamtym miejscu i niewszedzie lapie, no ale bez przesady prawda? czy slusznie on si eobrazil?? rozumiem ze moze byc zly no ale bez przesady... MESKI FOCH?? kurcze wczoraj to mi taka przykrosc zrobil jak pisalismy smsy ze si epopkalalam. czy faceci naprawde sa az tak delikatni?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
masz 5 latek? bo to jedyne co może usprawiedliwić twoje problemy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
faceci sa prosci albo chce cie w********* wtedy widzi cos wiecej niz czubek h**a albo nie 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poprostu malwina
5 latek? nie wazne ile , kazdy ma problemy egzystencjonalne. skoro autorce to siedzi na duszy to nie powod ja negowac. a zachowanie faceta jest nie odpowiednie. ma prawo byc zly ale bez przesady. na wszsytko jest rozwiazanie trzeba tylko rozmawiac ze soba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekoladówka
mam myslec ze jak chce mu si er***** to sie odezwie a jak nie to nie? to po co takie jego zachowanie, czemu az tak go to dotknelo ze nie odezwalam sie ze tam jestem i ze przeszlam obok obojetnie widzac go.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekoladówka
poza tym sytuacja miedzy nami wyglada tak ze on jest zbyt pewny ze mi zalezy. wczoraj tez troche sie poklocilismy, troche mu nawymyslalam ale slusznie, a ten cisza. po paru godzinach odpisal " i tak mnie kochasz" wtedy do mnie dotarlo ze chyba mna manipuluje. w pewnien sposob oddzialowywuje na moja psychike i mnie psuje.bo ja juz nie jestem niczego pewna.potrzebuje prestrzeni by sobie to poukladac. zaczelo sie od takiej blahej sprawy a to sie zaciagla glebiej. ja mysle nad tym, zadaje pytania a on sie irytuje ze ile jeszcze pytan zadam i ze mam tyle nie pytac. powiedzialam mu ze ni atakiego go pokochalam,nie takiego ktory mna poniewiera bo tak wlasnie sie czuje a ten ze on wie i ze to przeze mnie taki jest. kupilam mu prezent na swieta, nic wielkiego maly drobny upominek. a ten pytania czemu, po co , na co, i ze czemu ja mu prezenty kupuje. tak mi przykro juz bylo...wzielam te torebke i zaplakana usiadlam w samochodzie. zbliza sie sylwester i zapowiada sie ze spedze go w domu. on nic,,,,zadnej propozycji. az boli. chyba ja bardzo potrzebuje milosci i szukam nie u wlasciewej osoby bo nie wiem jak sobie to tlumaczyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
widać na jakich facetów lecicie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekoladówka
nie ogarniam :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×