Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Nie bede z nikim bo jestem zazdrosna

Polecane posty

Gość gość

Kochani, potrząśnijcie mną. już nie mam do siebie siły. Niby jestem atrakcyjna, ale brak mi dobrej samooceny. Poznałam kogoś, kto jest atrakcyjnym facetem, czuje, że ma inne koleżanki, z pracy itp. no jest kontaktowy bardzo facet. Ale się męczę tą syt., moja przeraźliwa zazdrość wymusi na mnie to, że już to kończyłam parokrotnie, ale on się odezwał 1-szy. Nie nadaję się chyba do bycia z kimś. same baby też się narzucają, i zapewne w jego stronę to czynią, czuję to.:( poradźcie mi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Badyl39
Witam bardzo serdecznie wazne bardzo jest zaufanie i szczerosc w relacji Dwojga ludzi .Postaraj sie z Nim tak otwarcie porozmawiac powiedz co dla Ciebie jest kluczowe w zwiazku i z czym zle sie czujesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Badyl39
Witam bardzo serdecznie wazne bardzo jest zaufanie i szczerosc w relacji Dwojga ludzi .Postaraj sie z Nim tak otwarcie porozmawiac powiedz co dla Ciebie jest kluczowe w zwiazku i z czym zle sie czujesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lejlaonaszalona
Moja droga zasadnicze pytanie: Po co Ci facet? Pytanie niby najprostsze z najprostszych a jednak wiele dziewcząt które na siłę szukały chłopaka albo koniecznie chciały mieć faceta nie wiedziały co na to odpowiedzieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja Ci nie pomoge bo sama mam z tym problem:-( Jestem zazdrosna o WSZYSTKO ale dusze to w sobie,czasem wybucham i wtedy jest masakra,nie gadamy z tydzien ze soba.. a niska samoocene mam dzieki kochanym rodzicom, nie jestem jakims pasztetem,nie wiem jak byc pewniejsza siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
też tak mam... uważam że powinnaś udać się do psychologa.. sama chodzę i mi pomaga.. już nie jestem tak bardzo zazdrosna jak wcześniej..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiem, że baby są podłe, narzucają się, nie szanują. ja taka nie jestem, mam zasady. I jak do tej pory, przegrywałam:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mialam to samo. Wyszlam z tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale jak wyszłyscie z tego? Co zrobić, żeby pokonać tę zazdrość :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie to zabawna sytuacja. Ciagle bylam o wszystko zazdrosna, czekalam az ktos mnie zostawi. Wolalam nie wchodzic w zwiazki bo uznalam, ze i tak sie skoncza. Zaprzyjaznilam sie z mezczyzna, ktory po ponad roku okazal sie mezczyzna z zaburzeniami osobowosci. ;d Zmiotl mnie z powierzchni ziemi, obrazil. :) Ale przez okres roku otworzyl mnie niesamowicie i jego choroba tez mnie otworzyla... Byl seksoholikiem, patologicznym klamca itd. Niesamowicie wyrzezbil mi chcarakter. Jestem tak dobrej mysli. Mam oczy otwarte, ale i serce na drugiego czlowieka. Nie czuje juz zazdrosci. Jestem bardzo pewna siebie. Czuje, ze bedzie dobrze. :) Nerwy nic nie dadza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×