Niedoczynność a odchudzanie

W ciągu 1.5 roku przytyłam 20 kg. Oczywiście po drodze próbowałam diety i ćwiczeń, ale oprócz poprawy kondycji nic nie osiągnęłam. W końcu trafiłam przypadkiem do endokrynologa i okazało się, że mam niedoczynność. Po 8 miesiącach przyjmowania tabletek udało się unormować TSH (mam obecnie ok. 2), ale nic nie chudnę ale też i nie tyje. Czy mam szansę schudnąć? Oprócz niedoczynności leczę się na nadciśnienie. Prowadzę siedzący tryb życia (pracuje w biurze).

Nie muszę chudnąć nie wiadomo ile. Będę się cieszyć jak schudnę nawet 5 kg. Moje marzenie to 10. Przyjmuję 75 mg Letroxu. Proszę o podpowiedź osoby, które zmagają się z podobnym schorzeniem.

Przyjmuję euthyrox 50 od kilku lat i wciąż tyję, średnio o jeden rozmiar na rok

Jaki tryb życia prowadzisz? Znam masę osób, które mają niedoczynność i są szczupłe, więc to chyba zależy od nas samych. Przyznam się, że nadwaga to niejedyny powód moich zmartwień. Mam wysoki cholesterol, trójglicerydy, przyspieszoną akcję serca, szybko się męczę i mam zadyszki. Chciałabym żyć normalnie, normalnie podbiec do autobusu, normalnie pobiegać, wejść po schodach na 2 piętro.

Mam pracę siedzącą i z natury jestem domatorką. Na cholesterol też przyjmuję lek. Leczę nadciśnienie, mam wysoki puls. Zadyszka występuje u mnie po przejściu kilku metrów. Wchodząc np. do sklepu tak z biegu staram się chwilę odpocząć, a dopiero za kimś stanąć, bo wygląda to tak, jakbym przed chwilą brała udział w maratonie.

Ćwiczysz coś dodatkowo? Ja tak na wakacjach kupiłam sobie bluzkę, która bardzo mnie opinała a do tego miała taki ściągacz na rękawach, który bardzo mnie cisnął. Od listopada wprowadziłam siłą 45 minut ruchu dziennie (rower, marszobiegi, orbitrek) i o dziwo bluzka teraz jest na mnie w sam raz. Więc chyba trzeba się ruszać, a nie siedzieć przed komputerem.

swietny artykul o odchudzaniu pisany przez farmaceute www.farmaceuta.info

Spadaj z tą reklamą.,

Właśnie teraz jest dobry moment na postanowienia, os stycznia zaczynam intensywne ćwiczenia i ******* świeżym powietrzu ile się da. Oby...

szczerze polecam dietę dr med. Ewy Dąbrowskiej - sprawdziłam na sobie po 3-ch tygodniach schudłam 6 kg, wyniki badań książkowe, w tym choresterol, obniżyło się ciśnienie krwi (było 170/110, po diecie 130/80), przypływ energii, lepszy sen, rano budziłam się naprawdę wyspana, przed dietą po nocy byłam zmęczonahttp://www.ewadabrowska.pl/

Widze ze nie jestem sama. Wprawdzie nie mam duzej nadwagi ale z roku na rok waze coraz wiecej i coraz trudniej mi sie tego pozbyc. Mimo pilnowania sie efekty sa coraz mizerniejsze. Mama mowi ze gdyby jadla tak jak ja to dawno by uschla. Przy piecioletnich zmaganiach z moja tarczyca i szukaniu normalnego lekarza dopiero teraz mam uregulowany wynik. Czy Wy tez macie takie ciezkie nastroje przy tym? Ja czasami mysle ze emocje we mnie wybuchna..

masz niedoczynność z powodu nieszczelnych jelit na yutube sa wykłady ewy dąmbrowskiej

dąmbrowskiej :O