podobam sie facetom a pozniej traktuja mnie jak kolezanke

Podobam sie facetom ale nie moge trafic na swego. Zaczelam sie zastanawiac czy cos ze mna nie tak, bo zawsze po jednym lub kilku spotkaniach odpuszczaja. Sami przyznaja ze sie im spodobalam i zreszta widze to rowniez ja. Ale poniej okazuje sie np. ze on ma dziewczyne i w sumie nie wiem czego ode mnie oczekiwal bo twierdzi ze chcial miec kolezanke lub inny na imprezie zaczyna sie obsciskiwac z moja kolezanka a gdy ja jestem zła mowi, ze chociaz na poczatku myslal ze moze cos z tego bedzie to juz tak nie mysli. Czy cos ze mna nie tak? Nie jestem kobieta bluszcz, daje duzo swobody facetom i okazji do tego, alby sie wykazac. Czy Ci faceci traktuja mnie tylko jak obiekt seksualny i gdy sie im nie uda, odpuszczaja? Nie wiem, dołuje mnie to, ze taka sytuacja sie powtarza. Dla feactów spotykanie sie z kolezankami na kawe ktorym sie pisze ze sie o nich mysli, nie jest niczym złym. Czy ja jestem nienormalna?

I tez się zastanawiam co ze mną nie tak :O ale w mojej sytuacji wydaje mi się, że to wina mojego charakteru - trzymam ludzi na dystans i to chyba odstrasza facetów :O

Chciałabyś poważnego związku?

ja tez bym sie z kims zwiazala ale wszyscy mowia ze jestem za mala,chyba zebym tylko obciagala to bym sie nadawala

Tak chcialabym przede wszyskim normalnego, kiedys popełniłam błąd zadałam sie z zajetym facetem, teraz tego załuje. Oni sie pogodzili i sa razem. A ja jak zwykle...

Dobre! :-D

hmm, przypadek z disco jest prosty - skoro obściskiwał szybciutko koleżankę, to znaczy, że Ty się nie dałaś, poszukał łatwiejszej, tyle. koleś z dziewczyną, też proste - chciał pobzykać na boczku, nie dałaś, olał. to nie w tobie jest problem, tylko w k****arzach, których poznajesz. poszukaj mężczyzny, nie podróbki. nie wybieraj na sam wygląd, bo pewnie tak robisz, skoro jesteś atrakcyjna. spójrz łaskawszym okiem na nieco mniej urodziwych panów, nie mówię, że brzydkich jak noc :P a może się okazać, że spotkasz miłość. i nie, nie jestem brzydkim facetem :P

Teraz bardzo stronie od tego i mam wrecz alergie na zajetych, ktorzy sie umawiaja ze mna niby z kolezanka...Ale moze to cos normalnego. Albo ze facet jest nicby toba zainteresowany a w tango idzie z kolezanka moja w wielkich usciskach.

jestes dziewicą?

jezdem

mam to samo :(

Wypowiedz mężczyzny powyżej daje mi do myslenia . Jestem zdenerwowana, nawet litery mi sie plączą. Nie tyle wygląd ma dla mnie znaczenie, co chemia. Tego nie prześcignę. Ale związku chcę normalnego, tyle ze z magiczna iskrą.

Czesc Autorko Szukam kobiety na powazny zwiazek, i takze szukam tej magicznej iskry. Jestem singlem od jakiegos czasu, brunet 181 cm wzrostu, po studiach. Jesli jestes zainteresowana daj znac:) Napisz cos wiecej o sobie na forum, jak wygladasz, co porabiasz w zyciu ?

Ogarnięty zyciowo, troche sceptycznie podchodze do internetowych znajomosci. Jak poczuc iskre przez internet? :P

Opowiem o tym ostatnim, swiezym...Najpierw zaprosil mnie na kawe, na ktorej poinformowal, ze ma dziewczyne. Moiwl o jakis kreglach, ale w sumie to zaprosil mnie do siebie. Wypiera sie teraz tego, ze szukał przygód. A jak nie mam zamiaru juz owijac w bawelne...Zastanawiam sie czasem czy nie robie zle, moze powinnam sie z nim pospotykac jak kolezanka i tyle... Moze by cos wynikło fajnego, moze on mi jest przeznaczony. Ale potem zapala sie lampka: wyszłoby cos-najprawdopodobienj seks.

Ktos sie jeszcze wypowie?

iskry przez internet nie poczujesz, jednak od czegos mozna zaczac skoro tu sie spotkalismy.;)

Ogarniety zyciowo a co robisz na kafe?

Ogarniety zyciowo a co robisz na kafe w ogole?

odpisuje na twoje posty rozpoznawczo-zapoznawcze :)

Moje posty sa raczej uzalająco - druzgocące :P Ale odkryłam wlasnie Ameryke. Juz wiem o co w tym wszystkim chodzi. Koniec kropka.

to zanim wyjdziesz nie zapomnij zostawic po sobie nitki, zeby mogl Cie jakos odnalezc w tym gaszczu.:)

Ogarniety zyciowo, dobry bajer nie jest zły :P

napiszczesc@interia.pl ;)

ogarniety zyciowo: pisze czesc na zadanie :P

lalalala88--ja ci krotko powiem z mojego doswiadzenia::dopuki cie facet nie przeleci,to nie masz co liczyc ze go na dluzej przy sobie zaczymasz,a przeciesz twojej pipci nie ubedzie bo chyba to nie mydlo,a jak faceta w siebie wposzczasz to i ty masz mnustwo przyjemnosci,ja zanim tego co mi pasuje znalazlam to mnie paru posuwalo ale tego nie zaluje,bo mnustwo roskoszy przy tym mialam,i mam co wspominac,Przez to mam teraz ogra przy sobie ktorego bym za nic nie zmienila i zdradzac tez nie potrzebuje,bo jeszcze sie nie zdarzylo od kiedy spimy razem zebym nie byla zaspokojona,

lalalala88- po pierwsze, olej tego trolla na górze.- "dopuki", "mnustwo, przecinki nie w tych miejscach... idiota albo dzieciak, szkoda Twoich oczu. Po drugie.... hmm... może w złych miejscach szukasz? Podstawowa zasada- w klubach i tego typu miejscach nie znajdzies materiału na stały związek. Zaufaj mi, jestem facetem, wiem jacy przede wszystkim tam siedzą- czekają tylko na "ofiarę"- aby przelecieć i papa. Jeżeli znajdzie się taki, któremu będzie zależeć to nie będzie AŻ tak do tych spraw mu śpieszyło. Po trzecie- fajny nick :D

Wiem, ze w klubach nie ma materiału na męża. Choć czasem zastanawiam się, bo skoro ja się w tym klubie znalazłam to może są takie przypadki jak ja płci męskiej. Nie szukam w klubach, najciekawsze jest to, ze oni się. sami znajdują. Teraz poznałam kogoś w pracy (znaczy nie pracuje ze mną ale praca spowodowała, że się poznaliśmy). Wydawał się bardzo konkretny i ogarnięty...Ja chyba po prostu przyciągam taki typ faceta.

Analfabetyczne treści biorę sobie do serca. Pewnie przez Twój tekst w nocy spać nie będę mogła :D

Fakt, jestem atrakcyjna nie bede ukrywac...Mój kolega twierdzi, ze powinnam się cieszyc, ze sie facetom podobam, a skoro tak szybko rezygnują, widocznie szukali przygody i im się nie udało. Fakt jest tez taki, ze normalni faceci są niesmiali, na kawe zapraszaja zazwyczaj cwaniacy, bo tacy nie boja sie odrzucenia, nie ta to inna, im nie zalezy, wiec co zalezy spróbowac, ładna dziewczyna, moze sie uda...