Ruchy dziecka przed porodem JAK BYLO U WAS

Witam wszystkie dziewczyny, ktore to czytaja. Otoz zwracam sie do Was z prosba zebyscie opowiedzialy jak to bylo u Was? ja koncze 37 tydzien, nie wiedzialam, ze koncowka ciazy jest taka ciezka. Dretwieja mi nogi, w nocy spac nie moge bo biedne biodra... Mala jak na zlosc kopie jak najeta, w dodatku w srodku nocy jak juz uda mi sie zasnac to budzi mnie zgaga. Najchetniej przelezalabym w lozku caly dzien i palcem nie kiwnela... ale niestety realia sa inne. Czy wy tez mialyscie takie ciezkie ostatnie tygodnie? jak poznalyscie, ze zbliza sie ten moment?

chyba każdej cięzko na tym etapie, kłopoty ze snem, drętwienie,chodzić nie mogłam bo coś tak bolało w jakby mi nogę od miednicy odrywali, kostki puchły, lekko nie było.

Duzo czasu przed porodem tak mialas?

Ja zaczelam 40 tydz i moglabym biegac. W sumie to chyba lepiej czekac na porod jak na wybawienie. Mnie z brzuchem dobbrze lubie jej ruchy jest slodka jak sie przeciaga, moglaby siedziec do wiosny. Porod mnie przeraza..

ja jestem w 2 lub trzecim tygodniu i dziecko już się rusza. czuję to

no właśnie na końcówce, tez jakoś od 37 tc.

ciekawe czy dotrzymam do terminu. podziwiam kobiety, ktore lubia byc w ciazy. ja juz zaznaczylam, ze to pierwszy i ostatni raz bo czuc sie tak znowu jak teraz to tragedia

Akurat ja rodziłam w końcówce 38 tyg i nie miałam żadnych takich dolegliwości. Trochę bolały mnie kości łonowe jak dużo chodziłam. Ale tak spokój. W 36 jeszcze na dłuższa wycieczkę pojechałam:D

w trzecim tygodniu ciąży dochodzi do zapłodnienia więc może ty penisa czujesz co się w tobie rusza :)

Autorko ja mialam identycznie do tego jeszcze mialam potworne bole w pachwinach ktore zaczely sie w 18 tygodniu i trwaly do porodu. Nie bylam w stanie isc do toalety to byl bol nieziemski. teraz moja corka ma 2 latka a ja twierdze ze bylo warto i na pewno zdecyduje sie jeszcze raz. teraz niestety ale nie moge bo zdrowie mi nie pozwala.

ja jestem w 37t3d mam owszem zgagę i tyle, nic mi nie puchnie nie boli. Rozpiera mnie energia z resztą mam tak przez całą ciążę, niesamowicie się nudzę, najchętniej bym ciągle gdzieś wychodzia, sprzątała, gotowała...ale nie chcę w ten sposob przyspieszyć porodu :/ Kazdy chyba przechodzi to inaczej.

Ja jestem w 39 tygodniu i jest tak samo jak u ciebie. Porażka!