PRZEPROWADZKA DO WARSZAWY PYTANIA

W przyszlym roku muszę z mama wyprowadzic sie do warszawy . Bedziemy blizej mojej siostry, która mieszka w tamtych okolicach. Ja w przyszlym roku ukoncze licencjat z finansów i rachunkowosci. zastanawiam sie czy bede miala szanse znalezc prace w warszawie? Obecnie od urodzenia mieszkam w miasteczku na podkarpaciu, gdzie mieszkancow jest niewiele. Kocham swoje miasto, ale jest strasznie z praca, najwiecej jest dla osob z grupami inwalidzkimi. Bardzo duzo osob wyjechalo, po 17 sa juz pustki na ulicach.

Dawaj te pytania

o matko, jeszcze jeden słoik :(

1. Czy ciezko zaklimatyzowac sie w warszawie? 2. Jak wyglada tam komunikacja miejska? 3. Jakie sa najfajniejsze miejsca tam? 4. w których okolicach warto wynajac miszkanie? 5. Czy majac licencjat z finansów i rachunkowosci bede miala szanse znalezc jakakoliwek prace tam? Jak wygladaja zarobki?

1. Nie 2. Nie 3. Nie 4. Nie 5. Nie :)

1 nie 2 tramwaje , autobusy , metro 3od penisa 4peryferie - taniej 5na kasie w markecie 6tak jak w innych dużych miastach

a masz jakiekolwiek doswiadczenie w rachunkowosci? z samym licencjatem masz ogromną konkurencje...WSZEDZIE

1. Myślę, że możesz mieć problem z aklimatyzacją, bo widać, że nie masz siły przebicia. Tu wszystko toczy się w biegu, wszędzie tłum, wszyscy biegną, spieszą się, są chamscy (bo większość to własnie przyjezdne słoiki, które chamstwem prą do przodu, żeby zaistnieć) 2. Komunikacja jest ok, autobusy, tramwaje, metro. Wszędzie dojedziesz. Pytanie tylko ile zajmie ci to czasu i skąd dokąd. Bo to jednak wielkie przestrzenie powiedzmy 30x20km 3. O fajnych miejscach nie ma co dyskutowac, bo nie wiem co dla ciebie jest fajne 4. W jakich warto, czy w jakich tanio? Najtaniej po praskiej stronie wisły i na starej woli 5. Licencjat i na dokładkę z kiepskiej uczelni kwalifikuje cię na kasjerkę w Biedronce

Kasjerka w biedronce to nie jest jakas haniebna praca, nie boje sie tego. Moglabym tak pracowac a w miedzyczasie zrobic jakies kursy ksiegowosci itp. Wiadomo,ze nie od razu wszystko, trzeba miec pokore w sobie.