Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

MARNOTRAWSTWO nie moge tego przebolec

Polecane posty

Gość gość

zona ma świra na punkcie zakupów. nie wazne czy potrzebne czy nie wazne zeby lezało w koszyku. tyle co jedzenia wywalam do smietnika to nakarmił bym konia. świeta to najstraszniejszy okres. corka 5 lat i corka 3 latka dostały po 17 prezentow... przeciez to nienormalne. zero radochy z ktorejkolwiek zabawki bo było ich tyle ze wszystkie po rozpakowaniu poszły w kąt. tłumacze babie ze tak nie powinno byc ale nie rozumie .... ona zawsze była biedna i było mało prezentów to chce zeby dziewczyny nie mialy takiego dziecinstwa. dzis rano otworzyła slepaki i mowi ze jedzie do galerii po prezenty dla dzieci, bo sa przeceny. mowie byłas przedwczoraj ale ona przeciez tylko po ubrania a dzis po zabawki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
może jest jakaś terapia dla takich osób? myśli, że rzeczami zastąpi miłość i czas, który powinna poświęcić dzieciom? może powiedz jej, żeby lepiej z córkami sie pobawiła tym co mają, zamiast je zostawiac i lecieć na zakupy po kolejne rzeczy chociaż pewnie nic to nie da, ale spróbować warto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dobrze robi a ty nie bądź skąpy, dzięki takim ludziom gospodarka się kręci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tydzien przed swietami byli u nas rodzice, jako ze mieszkaja na wsi i maja mase miejsca nie to co my w bloku na 60m2 oddaliśmy im niepotrzebne zabawki ktorymi dzieci sie nie bawia. ... 4 worki 120 litrowe (takie niebieskie z biedrony) nie wspomne o zabawkach ktore sprzedaje na allegro czy tych wyniesionych do piwnicy. tyle zmarnowanej kasy ze szok..... wymysliłem cos innego od 1 stycznia wprowadze zeszyt ... ma w nim znalesc sie kazdy wydany grosik. zobaczymy co z teog wyjdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gościu nie wyjdzie Ci to na dobre

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
z tego wyjdzie rozwód! pieniędzy do grobu nie zabierzesz - są po to, żeby je wydawać!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Macie wspolne konto? Daj jej jakiś miesięczny limit na takie zakupy, bo zbankrutujecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam nadizeje ze syt. sie diametralnie zmieni jak zona pojdzie do pracy. jak zobaczy ze kasa nie spada z nieba a kiełbasa nie wisi na płotach. z nowym naborem młodsza do przedszkola a stara do pracy. nie bedzie mialaczasu z********ac po sklepach i mam nadzieje siły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wg mni eto nic nie da przecież ona widzi, ile tych rzeczy jest i ma świadomość, że to nie jest za darmo jedyne wyjście wg mnie to terapia z jednoczesnym przycięciem kasy drastyczne, ale skuteczne (bo podejrzewam, że to nie ze swojej pensji kupuje) zabawki to jedno, głupota, ale wyrzucanie jedzenia w ilościach hurtowych to juz jest zbrodnia ja rozumiem, że zepsuje się koncówka wędliny czy trochę śmietany na dnie kubeczka, ale żeby wyrzucać dużo dobrego jedzenia, to jest zgroza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro nie pracuje to wydaje twija kasę cięzka zarobiona, ogranicz jej dostęp do konta albo jak tu ktos napisał daj jej jakiś limit.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli jest to już stan chorobowy to i siłę i okazję zawsze znajdzie .Kasę też.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale ja uwielbiam wydawac pieniadze tylko nie na g***a !!! po tyle zabawek na jedno dziecko ? przeciez to wszyskto lezy w kącie i nikt sie wym nie bawi co rok*****sama syt. ... przeciez mozna deko sie powstrzymaci za tak kase pojechac na lepsze wakacje albo nawet zamiast 17 prezentow na głowe kupic 2 porzadne. nie szkoduje . tylko poco zagracac mieszkanie zabawkami ktore sa bezużyteczne. skąpstwo ..... na swieta kupiłem zonie złota przywieszke z łańcuszkiem 500 pln , perfumy DG 380pln i łakocie... ja chciałe mtylko portfel no idostąłem słodycze jeszcze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to mi wyglada na zakupoholizm.Jak pojdzie do pracy,to sytuacja zmieni sie o tyle,ze bedzie miał wiecej kasy do wydania,a wiec i zakupow przybedzie.Czas znajdzie,nie boj zaby..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie pozostaje nic innego jak terapi, mowie powaznie. Im szybciej tym lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie ... jak pojdize do pracy to odetne ja całkowice od pieniedzy ktore zarabiam ja .... jak zostanie jej na siebie to co zarobi 1700 pln (pierwsza praca w jej życiu) to mysle ze ogarnie temat zen ie tedy droga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja bym na to nie liczyła, ale obyś miał rację już poza wszystkim, czego ona dzieci uczy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czyli rachunki i oplaty beda lezaly w Twej gestii?To rownie dobrze mozesz jej juz zrobic szlaban na kase.Rozsadna suma do jej dyspozycji,a Ty zarzadzaj reszta.Moja mama potrafila przepuscic swoja wyplate w 2dni,a potem placz.Tata trzyma wszycho w garsci,bo inaczej kaplica.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wigilia u tesciów , kupiłem dla chrześniaka tor wyscigowy za 150 pln, taki ze podłącza sie do zasilacza samochdziki stawia na tor i jzedza w kółko, sa do tego dwa piloty zeby dawac lub popuszczac gazu. dzieciaki bawiły sie tym 4 h łacznie z moimi corkami. . wrocilismy do domu a tu góra nieprzydatnych prezentow, smieciowych ... radocha tylko z rozpakowywania bo teraz wszystko lezy nieużywane. pomyslcie 17 prezentow na głowe pare dni po swietach a niczym sie nie bawia i to chybo do drugiego dnia swiat....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
teraz tak jest .... ja płace wszystko a zona dostaje na drobne wydatki 3 tys. kwota jezt za duza , nie ma ja sie z tego wycofać . czekam az mala pojdzie do przedszkoal zona do pracy. suma w jej portfelu sie zmniejszy do tego nie bedzie miala czasu na lazenie po sklepach czy to ze zmeczenia czy poprostu braku czasu. no i mam nadzieje ze jak popracuje 8 h + dojazdy razy cały miesiac to uszanuje pieniadze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hehe, chlopie, cos mi sie widzi, ze predzej z tej pracy zrezygnuje. bo po co ma sie meczyc, jak bez pracy bylo jej dobrze. nie musi przeciez pracowac, jak na wszystko jej starcza bez zapierniczania. coz, wybrales sobie za zone wygodnickiego lenia. szkoda, tyle jest fajnych kobiet, ktore sa rozsadne, pracuja. frajer jestes, szkoda Cie na takie babsko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość 13.54 Niestety, ale masz racje. Autorze radzę przeprowadzic poważną rozmowę z żona, ja na Twoim miejscu postraszył bym nawet rozwodem. Niech wię, co może stracić przez swoja głupotę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jakei wygodnictwo. ? jaki len ? jak miala isc do pracy jak sa małe dzieci ?? wolę zeby to ona siedziałą w domu z dziecmi niz mam je oddawac do złobka. sama mowi ze chce isc do pracy bo meczy ja siedzenie w domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ma racje, Twoja żonka od siedmiu boleści to wygodny leń! Co z tego że z dziecmi siedzi?? No co z tego, jak tyle kasy wydaje? I to na głupoty! Moje dziecko poszło do żlobka gdy miałao 2 latka, a mogłam z nim siedziec ale wybrałam inną opcję. I jestem zadowolona. Gdyby chciała, to dawno by cos znalazł, a że mowi że chce iść... haha jasne, takie głupie gafanie, zeby Ci oczy zamydlić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
fiut stworzył topik, żeby się pochwalić ile to on żonie nie daje i że na wszystko zarabia! dowartościować się chciał ćwok!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tez nie mialam za bogato w dziecinstwie. jak zaczelam prace i dobre zarabiac, to wpadlam w cos podobnego, moze az tak nie przesadzalam jak Twoja zona, ale duzo lazilam po sklepach, kupowalam szmatki, takie, ktorych nigdy nie mialam (bo i chodzilam w jednym ubraniu przez rok). Ale po jakims czasie poczulam taka beznadzieje, przyszla refleksja - na co mi to, przeciez to bez sensu tak wydawac. Opamietalam sie i kupuje to , co mi potrzebne. Owszem, sa ubrania, markowe kosmetyki, ale robie to z umiarem. Niestety, ale musisz z nia powaznie pogadac. Ona pewnie chce sobie odbic gorsze lata, ale do niczego to nie prowadzi. Pogadaj z nia na spokojnie. Zacznijscie odkladac na jakies fajne sprawy - wycieczka, remont, a nie durne wydawanie kasy. Ona jest teraz jak pies suszczony ze smyczy. Trzeba nauczyc ja wydatkow i planowania tego wszystkiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kolejny topik tylko po to, żeby opluć i zwyzwać kobiety wychowujące dzieci!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale fakt - jest strasznym leniem i nie wybielaj jej. wiem wiem, bedziesz ja idealizowac. ale fakty sa jakie sa. mozna bylo spokojnie dzieciom zalatwic nianke, a ona do pracy. zeby jej sie w domu nie meczylo:) przeciez to jest dzisiaj standard. a i ona nie tracilaby szas na rynku pracy. bo niestety, ale z obiegu juz wyszla.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jest strasznym leniem i nie wybielaj jej. wiem wiem, bedziesz ja idealizowac. ale fakty sa jakie sa. mozna bylo spokojnie dzieciom zalatwic nianke, a ona do pracy. zeby jej sie w domu nie meczylo xxxxxxxxxxxxxx oczywiście, ty znasz lepiej jego żonę niż on sam, prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no wybacz, ale sam sie nia skarzy. jezdzi po galeriach, zamiast poswiecic czas dzieciom - sam tak napisal. a przeciez sam mowi, ze wolalby, zeby dzieci z matka siedzialy. tepa dzida i tyle. nakupic byle czego, byle duzo bylo. najlepiej, zeby kolezanki widzialy i zazdroscily. a jak tak jezdzi po tych galeriach, to kto z dziecmi siedzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×