Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Dlaczego księża chodząc po kolędzie pytają o wszystko i zapisują w notatniku

Polecane posty

Gość gość

Zachowują się jak SB albo KGB czy inne służby specjalne. Wejdzie taki, poswięci a potem zaczyna się wypytywanie jak zyjemy, czy pracujemy, czy mamy dzieci, co robią dzieci etc Po co im to potrzebne ? zauwazylam, ze wszystko zapisują. To samo robią organisci czy inni pracownicy kosciola, którzy sprzedają przed świętami opłatek, dają ci, co łaska ale wpisują kwote na papierek przy numerze mieszkania. Ksiądz w ten sposob wie kto ile ma pieniedzy bo po co mu ta wiedza kto ile dał CO ŁASKA ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie pasuje ci to nie przyjmuj zaprzeńcu, przyjmowanie księdza po kolędzie jest dobrowolne 😠

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No bo Kościół to wielka machina inwigilacji. Poza tym mają księgi, żeby ewentualnie Cię sprawdzić jak przyjdziesz poprosić o jakiś papierek (np. zaświadczenie do bycia chrzestnym). Wtedy mają na ciebie haka. Jak się okaże, że nie wpuściłeś księdza po kolędzie to możesz mieć problem z byciem chrzestnym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tłuku jeden jak nie wiesz po co po to żeby miec wiedze o swoich owieczkach co należą do kościoła kazdy by tak robił jakby o nic nie pytał miałabys pretensje ze o nic nie pyta takim jak ty trudno dogodzić jak należysz do koscioła wpuszczasz ksiedza po kolendzie to powinnas i takie rzeczy wiedziec a organista czy koscielny nic nie zapisują nie twórz nowych teorii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kościół aktywnie współpracował z komunistami w czasach PRLu, księża bardzo pomagali władzy bo lud ufam księzom a księża w zamian za nie ruszanie ich majątku pomagali komuchom. Oczywiscie nie wszyscy ale znaczna część. Czesi nienawidzą kosciola za to ze wspolpracowal z komunistami, tam prawie nikt nie chodzi do kosciola. Stare nawyki im jak widac zostały

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość - jak to nie zapisuje ? U mnie przed swiętami chodził z opłatkiem, mial papierek i byly numery mieszkań i wpisywalo sie kwote jaką dałaś za opłatek i podpis. Chyba wiem co robiłam do k/u/r/w/y nędzy :O I pytam sie po co im to potrzebne ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jaka bzdura jestes katolikiem, należysz do koscioła to przestrzegaj pewnych zasad i reguł nie pasuje ci to sie wypisz po co chrzestnym byc czy ty masz kogos za chrzestnego brac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja miałam pewne małe problemy z pogrzebem matki, która była chora psychicznie i nie wpuszczała przez ost, lata swojego zycia księdza po kolędzie. Przyszłam załatwiać pogrzeb w jej parafii i ksiądz wyszukał w kartotece, że przez kilka lat nie został wpuszczony. Musiałam się tłumaczyć z tego, czyli robią trudności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tris345
Wniosek z tego ze tylko chory psychicznie ksiedza nie wpuszcza po koledzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tris345
A ja znam babe, ktora przyjmuje ksiedza po koledzie i ostatnio dawala mu pusta koperte, pozniej tlumaczac sie ze zapomniala pieniedzy wlozyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ci co wpuszczają to dopiero są normalni, jawna inwigilacja na własne zyczenie :D Prawdziwy Bóg nie potrzebuje posredników w postaci zboczonych pajaców w sukienkach :O 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tris345
Bo do ciebie Bog przychodzi osobiscie na kolede.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tez mnie to wkurza. co kogo obchodzi czy jestem z kims, czy nie jestem, co robie, czego nie robie. zadaniem ksiedza jest poblogoslawic moje mieszkanie i tyle, a nie prowadzenie wywiadu srodowiskowego. mysle, ze tym ksiazom tez nie bardzo chce sie gadac i tak pytac, ale niektorzy z kolei moga czuc sie zlekcewazeni, ze ksiadz przybyl taki mruk, nic nie powiedizal, nie zapytal. ludzie sa rozni. a ja wlasnie mysle, ze wiekszosci ksiezy tez ciaza te pseudorozmowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tris345
Przeciez ksiadz musi na koledzie znalezc tematy do rozmowy z obcymi ludzmi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niech poświęci chate i idzie :) o czym tu gadac? jak ktos bedzie chcial rozmawiac to sam rozpocznie rozmowe a nie tak na siłe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
:D bo to służby SB albo gorzej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wesoly temat,jaki kosciol tacy i wierni,ja nie wpuszczam i nie mam problemu,Bog nie potrzebuje posrednika w postaci ksiedza,tak sie dziwie uczyliscie sie przed egzaminami;komunia i bierzmowanie to gdzie jakas wiedza wyniesiona z tych nauk?no tak przecietny katolik nie mysli,bo po co?na co mu wiedza i myslenie i idzie za reszta ktora tez nie mysli,zal i smiech

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
za katolika mysli ksiądz ;) Polak katolik - fanatyk bałwochwalstwa, wróżek i tarota, hipokryta, bezmózgi leming ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiem wam jedno, nigdy nie wierzę facetowi w kiecce, nieważne czy to Grodzka, ksiądź proboszcz, żyd czy arab, do facetów w kieckach powinno się strzelać bez ostrzeżenia. Spuścił bym psa, ale te cwaniaki napierw posyłają dzieciaki a jak dzieciaków pies nie pogryzie, ani nikt ich z widłami nie pogoni, to dopiero ksiądź wchodzi, to tak jak araby chodzą przez pola minowe, najpierw przepuszczają swoje żony i idą za nimi w bezpiecznej odległości, chyba jedyna sytuacja gdzie arab przepuszcza kobietę pierwszą....:D Szkoda że księża nie wchodza pierwsi, bo by mój piesek mógł się wykazać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do Szkotów w tradycyjnych kiltach też byś strzelał?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nigdzie, powtarzam NIGDZIE księża nie żebrzą po mieszkaniach tak jak to się u nas dzieje. Księdza miejsce jest w kościele a nie szwendanie się i sprawdzanie co kto i ile ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odpowiem szczerze bo temat dotyczy własnie mnie. Otóż chodząc po kolędzie , zapisujemy co tylko sie da , aby potem mieć przejrzysty obraz o rodzinie. Układając odpowiednio koperty , znamy wysokość ofiary. Odpowiednia segregacja datków , pozwala ustalić jak mamy się zachować kiedy dana rodzina jest w sytuacji- potrzebie od księdza. Wiadomo , dziś wszystko kosztuje. Jak rodzina bierze udział w ofiarach na kościół ; ołtarz , chrzcielnicę , witraż itp. wtedy w razie jej potrzeby możemy okazać wielkoduszność i nawet odstąpić od jakiejkolwiek opłaty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiem tak - jestem ateistką ale jedyną w rodzinie. Księży, którzy chodzą po kolędzie znam od dziecka i większość szanuję. U nas w parafii jest absolutny zakaz przyjmowania kopert od kilku lat. Kiedyś zapytałam właśnie dlaczego tak wszystko zapisują (nie powiem, żeby nie spadły na mnie gromy w spojrzeniu babci :D)... a to dlatego, że parafia duża, chcą znać swoich parafian. Wiedzieć cokolwiek żeby też móc pogadać ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przynajmniej robia to jawnie w przeciwienstwie do SJ :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U nas kiedyś zrobili sobie zawody, który będzie najkrócej w danym domu. Ten najwyższy pobił wszelkie rekordy - średnio 3,5 min z przejściem do następnego domu. Wejście, modlitwa, ofiara na kościół 100 zł, koperta za kolędę, wyjście. Tak to wyglądało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
17:17 :D :D Chyba juz dawno cie w kosciele nie bylo :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bardzo mnie stresuje kolęda, mam tak od dzieciństwa kiedy to ksiądz sprawdzał zeszyty od religii i czasami przepytywał z czegoś, a poza tym zawsze mnie matka straszyła, że jak przyjdzie ksiądz naskarży na mnie. Ta paranoja została mi do dziś i wolałabym dać podwójny[ idąc na msze] datek byleby kolęda była zniesiona. Zazwyczaj z księdzem rozmawiamy o pogodzie, naprawie dachu w kościele lub fatalnym stanie dróg, acha ostatnio było o zdrowej żywności :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość - jestes typowym przykładem dziecka, któremu rodzice i kler wyprał mózg :O bac sie klechy masakra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja się boję nie tylko księdza, ja mam lęki w ogóle przed ludźmi, cierpię na fobię społeczną i moje kontakty z ludźmi zawsze są podszyte napięciem/lękiem jak tylko mogę unikam przebywania z ludźmi, kontaktów z nimi zmuszam się do wyjścia do lekarza, fryzjera, urzędu gdy trzeba coś załatwić osobiście z tego też powodu, w przypływie paniki unikam też chodzenia do kościoła, choć przynosiło mi to pewną ulgę, najgorsze jest to przekazywanie sobie znaku pokoju :( a spowiedź to już masakra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie przyjmuję kolędy, nie chodzę do kościoła i nie mam takich problemów :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×