chcę jego i koniec

to już koło 3 lat trwa. Bardzo podoba mi pewien chłopak. Mieszka obok mnie. Nie chodzi tylko o jego wygląd, ale przede wszystkim o zachowanie. Myślę, że ciężko teraz spotkać tak dobrze wychowanego, inteligentnego i uśmiechniętego faceta. Imponuje mi na każdym kroku. Wiem, że mu się podobam jako kobieta, kiedyś nawet był we mnie zakochany i uważa mnie za dobrą osobę... Nie wiem już sama co zrobić aby zwrócił na mnie uwagę nie jako na koleżankę ale na dziewczynę z która mógłby być. Wiem, że nie ma dziewczyny i nie jest tez gejem.

ma ktoś jakiś pomysł?

ależ g****iłabym go i obciągałą mu przez całe noce !!!

słaby pomysł :)

jest tu ktoś kto ma "normalne" pomysły?

zaproś go do kina/na kawe/na spacer

zaprosiłam na swoją studniówkę. Zgodził się, na swoją poszedł z dziewczyną, która bardzo mu się podobała. Potem okazało się że tego żałował, bo jest tylko piękna a o ciekawiej rozmowie nie mogło być mowy. Potem on zapraszał mnie na wesele ale dlatego, bo chciał się pobawić wybawić. I tyle.. Na rozmowy z jego strony liczyć nie mogę, sama kiedyś pisałam, pogadaliśmy, było fajnie i tyle. On też robi wiele rzeczy na raz i ma mało czasu, wnioskuję że kino itp. nie będzie wchodzić w grę.

co w takiej sytuacji?

koncert może być lepszą okazją, powiedz coś w stylu, że wygrałaś jakieś dwa bilety i czy nie miałby ochoty z Tobą iść (nie musisz dziękować) :D

no jest to jakiś pomysł.. dzięki :). A ktoś ewentualnie ma pomysły?

a ta twoja studniówka już była czy dopiero będzie?

już była..

i zrobiłam wszystko na niej aby wyglądać najpiękniej jak się dało. On zresztą też się postarał aby dostojnie wyglądać. Pobawiliśmy się, podziękował i widać że był zadowolony.

i tyle.. :( szkoda bo mogłabym z nim być szczęśliwa. I chciałabym, żeby on też był przy mnie.

Chcieć to ty sobie możesz. A będzie jak będzie. Nie rozśmieszaj mnie laleczko

wiem o tym doskonale niestety.

Musisz zacząć go kusić. :-)

to znaczy jak? bo jeśli już to subtelność wchodzi w grę tylko. Z mojej strony, a on też jest negatywnie nastawiony i sam z siebie nigdy nie wykorzystałby dziewczyny, wiem bo znam go całe życie..

kusić :D niczym diabeł xd

Skoro jeszcze nie zaczął Ci dawać znaków, to już nic z tego nie będzie.

:(