Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość albo sama biorę sie za ciachan

ponad 2 letnie dziecko u fryzjera

Polecane posty

Gość albo sama biorę sie za ciachan

córka ma prawie 2,5 roku do tej pory miła obcinane włosy tylko raz. i częściej grzywkę zastanawiam sie czy pójść z córką do fryzjera ? czy to nie zbyt dobry pomysł ? no albo sama" jakoś" spróbuję obciąć :D a wy jak sobie radzici ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja kiedyś wziełam moją bratanice do fryzjera...miała wtedy 3 latka.... dla niej też to było ważne przeżycie....co prawda pani jej tylko troszkę podcieniowała włoski i wymodelowała ale jak wyszłyśmy to sie czuła jak modelka...słodzia była

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość albo sama biorę sie za ciachan
a ja sie obawiam że moja będzie piszczeć albo co najmniej nie da sie dotknąć. ile lat miały wasze córki jak po raz pierwszy były u fryzjera ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość albo sama biorę sie za ciachan
sama ciąć trochę się obawiam :) chociaż jak ostatnio obcinałam to nie było aż tak bardzo zle ;) ale grzywkę muszę jej obciąć bo idzie jej w oczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamadwóchdziewczynek
moja mała ma 3 lata i nie była i nie planuję żeby była...najpierw sama podcinałam grzywkę a jak już polubiła zaplatanie to odhodowałyśmy grzywkę i ma długie włoski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama syna
Ja mam syna, ale od kiedy skończył rok co 2 miesiące idę z nim do fryzjera. znosił to normalnie. Siedział a fryzjerka go obcinała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moj 2,5latek nie pozwalal mi sie zblizac dn siebie z nozyczkami, trzy razy byl obcinany maszynka pod przymusem, bardzo plakal, ale latem wlosy musial miec sciete, bo inaczej caly mokry. Ostatnio zaryzxkowalam i wzielam go do fryzjera-o dziwo byl tak zdezorientowany, ze siedzial grzecznie, poki obciete wlosy mu nie zaczely przeszkadzac na twarzy, efekt- troche nierowno, ale obciety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja córa była po roku- mam koleżankę fryzjerkę a ona miała taki okropny, długi "ogon". wiecie- to co się nie wytarło od leżenie było znacznie dłuższe od reszty. Nie było to wielkie cięcie ale mała spokojnie usiedziała. Ja tam nie jestem zwolenniczką cięcia w domu. Włosy obcięte fachową ręką lepiej wyglądają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam synka, tylko pierwsze strzyżenie kiedy małym niemowlakiem był nożyczkami, później strzygłam go maszynką- też musiałam jak jakiś gość wyżej, na zimę pół biedy ale w lecie musiał mieć ostrzyżone, maszynki się boi trochę, w domu był u taty na kolanach i puszczałam mu bajkę, jakoś przeszło. Do fryzjera go wzięłam pierwszy raz właśnie jak był w wieku twojej małej, umówiliśmy się że będzie bez maszynki, tylko nożyczki, siedział grzecznie jak aniołek i bardzo mu się wszystko podobało, a fryzjerka moja, widziałam że fajna. Brałam go i dlatego żeby w końcu był ładnie ostrzyżony, i żeby się oswajał ze wszystkim, nie chcę go na dzikusa wychować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kate2525
Ja mam dwie córki. Do tej pory obcinałam im grzywkę nożyczkami ale doszłam do wniosku, że pora przyciąć też końcówki a tego nie potrafię. Nie chcę im zrobić krzywdy. Wczoraj zaczęłam szukać fryzjera dla dzieci w Poznaniu i trafiłam na http://www.lolomanolo.pl Okazało się, że mają salę zabaw i siedzonka do strzyżenia w kształcie samochodów:) Dziewczyny powinny się ucieszyć i mam nadzieję, że obejdzie się bez płaczu a jeśli wszystko pójdzie dobrze to ja też zmienię fryzurę.W końcu wiosna przyszła;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ania9090
Im wcześniej dziecko pójdzie po raz pierwszy do fryzjera tym moim zdaniem dla niego lepiej. Na początku może i można zrobić to samodzielnie, ale później wg mnie znacznie lepsze efekty da wizyta u fryzjera. Gorzej ma się sprawa z oswojeniem dziecka z obecnością fryzjera, niestety mało o tmym w necie, ale coś da się znaleźć jak np. http://www.twojfryzjer.pl/jak-przyzwyczaic-dziecko-do-wizyt-u-fryzjera/ Ja z moją córką idę za 2 tyg do zaprzyjaźnionej fryzjerki, ale nadal się zastanawiam jak ją do tego przygotować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj syn chodzi od 2 urodzin, grzecznie siedzi a jest to dla niego cos wyjątkowego. Zresztą wiedzialam ze mi wstydu nie narobi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja byłam pierwszy raz z synem, gdy maił rok i 2 miesiące. Siedział u mnie na kolanach i był grzeczny jak aniołek. Teraz byliśmy drugi raz, ma 18 miesięcy i jak tylko weszliśmy to wtulił się we mnie ze strachu i absolutnie nie było mowy o strzyżeniu. Poczekałam z nim jakieś 30 minut, popatrzył jak fryzjerka obcina jakąś kobietę, porysował kredkami, pobawił się autkiem (w salonie był kącik dla dzieci) i po tym czasie usiadł bardzo grzecznie na moich kolanach i fryzjerka go obcięła. Nożyczkami. Nie wyobrażam sobie robić to samej, wyglądałby jak od garnka:) a tak od razu widać, że cięcie profesjonalne:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj syn ma 2.5 roku. Raz na 2 miesiace chodzimy z nim do fryzjera. Siedzi sam na stolku obrotowym i fryzjerka go normalnie obcina.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×