Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jak usunąć z związku tokyczną milość

Polecane posty

Gość gość

Jest od 6 mięsięcy w związku z chłopakiem. Kłócimy się ciągle o praktycznie o wszystko nie odbierze ktoś z nas telefonu od siebie kłótnia,wyjdę np do przyjaciółki na kawę awantura .Kochame nawet znajomi za uważali że kochame się ale mam jakiś problem w związku tylko nie wiemy z czego on wynika roztajemy się co praktycznie dwa tygodnie ale po 1,3 dniach wracamy do siebie. Czy ktoś miał taką sytuacje,jak ją rozwiązaliście ? Dziękuje z gory

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam podobnie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie byłam w takiej sytuacji, ale obserwowałam identyczny związek mojej koleżanki. Jednego tygodnia ze sobą byli, drugiego nie i tak w kółko. Aż koleżanka zaszła w ciążę, a że rodziny były wierzące to natychmiast musiał być ślub. I teraz dziewczyna cierpi... Moja rada - UCIEKAJ.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie potrafie oddejść od niego kocham go. W dodatku wczoraj się po kłuciliśmy o to że wypilam z koleżanką piwo jedno bo przyszla do mnie to on się upił tak że ledwo stał a dziś dzwoni do mnie że przyjdzie mi oddać rzeczy lecz od godziny 12 go nie mam z nim kontaktu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiadomo ze jest ciezko odejsc.Ja ze swoim jestem poltora roku.Za niecaly miesiac mamy ze soba zamieszkac a ja jestem w kropce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak chcecie, ale zastanówcie się, czy dacie radę znosić takie zachowania do końca życia :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jak sobie radzisz z tym ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czlowiek po prostu ma nadzieje ze to sie zmieni.Tym bardziej jak sie kocha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja bylam z takim typem i juz nie jestem , zostawilam go :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jak sytulacje macie ze sobą i czy masz podobnie jak ja czy coś rożni się ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiesz.. my jestesmy na odleglosc.Wiec wydaje sie byc ciezej.Raz jest gorzej a raz lepiej. Na to nie ma przepisu.Nie ma jednego konkretnego sposobu zeby bylo super. Trzeba rozmawiac... Ja mam o tyle gorzej ze ta przeprowadzke na glowie i musze podjac decyzje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie, NIE zmieni się. Pomyśl o dzieciach, chciałabyś mieć w domu takie piekiełko? zastanawiać sie co tydzień dlaczego gdzieś zniknął czy żyje czy zapił sie i miał wypadek? a może jatka przy rodzinnym obiedzie i wstyd za swojego 'mężczyznę'?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj jest bardzo opiekunczy i kochany.Ale jak sie juz zacznie o cos klotnia ... Nie krzyczymy na siebie ale czesto sa to fochy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzieci nie planuje jak na tą chwile mam 19 lat a on 23 więc dzieci nie chceme on to nie wiem czy wgl kiedyś bedzie chciał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzieci nie planuje jak na tą chwile mam 19 lat a on 23 więc dzieci nie chceme on to nie wiem czy wgl kiedyś bedzie chciał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widze ze jestes w moim wieku..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj równierz jest opiekunczy aż za bardzo np uważa że nie powinam jezdzić autem bo coś mi się stanie ostatnio mialam bole brzucha zawiusl mnie do szpitala do tej pory nie rozumiem po co bo lekaż się aż tam się śmial i też mam problem z pracą ponieważ u mojego taty pracuje poniewaz ucze się i dodatkowo pracuje on uważa że nie powinama pracować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jakis dziwny jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
każdy ma to na co się godzi... proponuje cofnac sie kilka lat wstecz i pomyslec co doradzilybyscie przyjacioce w tej sytuacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może idźcie na terapie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Terapia w takim mlodym wieku....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moim zdaniem chłopak ma obsesje na punkcie twoim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×