Nie no teraz na poważnie postarajmy się w 2014

Ale na innej zasadzie. 2014 nie będzie rokiem sukcesu tylko przygotowań do sukcesu. Zdaję sobie sprawę, że tak od razu nie można mieć wszystkiego czy osiągnąć upragniony cel o którym się marzy. Często trapi was samotność, brak pieniędzy, niedobry wygląd, brak szczęścia w życiu. Trzeba pomału zacząć dbać o siebie bo narzekania to ucieczka od życia i problemów. Trzeba się zmienić, siebie czyli swój wygląd i podejście do życia, ludzi wokół siebie, otoczenie, cokolwiek co nam przeszkadza w osiągnięciu szczęścia.

Tylko skąd wziąć na to siłę?

Skąd wziąć na to siłę to jest dobre pytanie. Myślę że musisz przemyśleć swoją sytuację życiową ale tak poważnie i zrezygnować z tego co c**przeszkadza albo nie jest potrzebne a skupić się na poprawie. To się opłaci. Jeśli przeraża was duża przemiana to można zacząć od czegoś mniejszego. Ale życie jest krótkie i nie należy go przekreślać.