Patrzę na zdjęcie Perłowej Królewny

nie? a skąd żeś ją wziął?

Tajemnica Beruþiel, tajemnica. Powiem tylko, że to chyba dar z góry, bo dzięki niemu się łatwo potoczyło ustalenie pewnych ważnych faktów :)

a jakież są to fakty?

Takie dzięki którym wiem, gdzie mniej więcej pojechać. O istnieniu PK wiem od 2004 roku. O tym, gdzie ewentualnie pojechać od 2012.

wątpię, że Ci się uda do Niej przyjechać. Wątpie, bo tak naprawdę nic nie robisz i tylko zawracasz głowę kafeteriankom na babskim forum. Powoli robisz się nudny.

A może Perłowa Królewna to mystyfikacja? Może testują na mnie projekt "Blue Beam"

Z całym szacunkiem Beruthiel, ale nikt nie każe Ci mnie czytać, skoro jestem nudny . . . A czy się uda? Nie wiem. Może tak, może nie . . .

łatwo się denerwujesz, to pewnie przez ten testosteron :-D

Berythiel, a Ty nie mogłabyś zaopiekować się Edelgastem i upuścić z niego trochę testosteronu?

Nie dziękuję. Szanuje swoje ciało.

To byłaby nobilitacja, Edelgast uświęciłby Cię swoim doskonałym nasieniem.

on nie jest w jej guście, bo ma wysokie czoło i jest nieśmiały

Gość - Nie prowokuj. Jeszcze Beruþielka by szoku doznała, gdyby nasza znajomość wykroczyła poza kafe:p

aaa, to taka chytruska. To dlatego wpycha go do łóżka innej niewiaście, bo sama się go brzydzi.

gość - duchem się nie brzydzi. Ducha się nie widzi, zatem duch nie może pociągać:p

Oj goście, goście. Zawstydziliście Beruthiel i zwiała...:p

ty byłbyś w szoku gdybyś zobaczył kim naprawdę jest beruthiel

pewnie Edelgast i berutiel znaja sie poza forum, tylko udaja przed nami ze sie nie znaja

2013-12-31 13:40:44 [zgłoś do usunięcia] gość - Wujkiem Stasiem z wąsami napewno nie jest. Spokojna głowa 2013-12-31 15:04:09 [zgłoś do usunięcia] gość - Właśnie, że nie:p Może hmmm. Nadajemy na tych samych falach?

Wátpie, ze w ogóle do niej pojedziesz.

Na podobnych, ale jestesmy zbyt podobni do siebie, by byc razem.

W lutym chciałbym pojechać... Sądzisz, że powinienem odpuścić, czy jak? Trochę trudno pojechać do obcego miasta, w którym się nie było...

Beruthiel - Gwarantuję Ci, że nie robię podchodów w Twoją stronę. Ale swoją drogą nie wierzę w przyciąganie się przeciwieństw:p

normalnie się jedzie do obcego miasta. kupujesz bilet na autobus lub pociąg przez internet , rezerwujesz sobie hotel przez internet na kilka dni, przed wyjazdem kupujesz sobie mapę tego miasta, do którego jedziesz. Przyjeżdżasz na miejsce z bagażem i mapą, idziesz do hotelu się zameldować i potem spotykasz się z PK.

wiadomo, że jeśli człowiek jest całkowitym przeciwieństwem drugiego człowieka, to nie będzie on się przyciągać... ale jak jest w nim 1/2 przeciwieństw i 1/2 podobieństw, to wtedy się do siebie przyciągną :)

Obstawiam na 75% podobieństw, 25% przeciwieństw :)

między Tobą a PK?

Ogólnie :)

ciekawe, co Ty byś zrobił, gdybyś mnie w realu zobaczył :-D

Przyznaj się Beruthielko - piszesz z gościa.:p Bo jak to jest, że na kafe nie ma Beruthielki i nagle jest podbity temat Athelgasta i nagle pojawia się Beruthielka?:)