Czemu faceci w moim wieku sa tak bardzo dziecinni

Niedlugo skoncze 21 lat, od ponad roku mieszkam sama i studiuje za granica. Zeby wyjechac za granice pracowalam w weekendy i przez cale wakacje aby odlozyc cos na start. Kazdy koles w moim wieku mieszka jeszcze z rodzicami! I prosi rodzicow o kase!! Wczoraj z jednym gadalam na fejsie i nagle rozmowa sie urwala, rano dostaje wiadomosc "sorry ze nie odpisalem, ale rodzice odlaczyli mi internet bo za dlugo siedzialem". Masakra! Jak wspomninam jakiemus o wyprowadzce od rodzicow to zazwyczaj zaslaniaja sie brakiem kasy. No a do pracy nie chca isc. Licza na to, ze im mamunia obiadek poda pod nos i tak bedzie do usranej smierci. Leniwce piedolone. Ja nie mialam kasy, to pkszlam do roboty, teraz studiuje i pracuje i moge robic co chce. Jestem juz zmeczona spotykaniem kolejnych leniwych maminsynkow

Jestes strasznie wulgarną dziewuchą, fuj. Czasy sie zmieniły, po co marnowac zycie i w tak mlodym wieku 'dziadowac' jako dorosly? Poszukaj jakiegos chłopa ze wsi albo araba. Zamiast cieszyc sie mlodoscią na sile chcesz byc dorosla. Typowa Polka

spadaj karierowiczko i manipulantko

Kolejna co szuka frajera żeby na szybko usidlić i ustawić sobie życie, młody żaden głupi na tyle nie będzie...

nie byłabym pewna czy to oznaka dziecinności, raczej wygoda i wyrachowanie :P ja wyprowadziłam się od rodziców dopiero 2 lata po studiach i to raczej dlatego, że mnie już wypychali :D dokładałam sie do zycia, nie musiałam sie martwic o rachunki, zakupy itd dopiero gdy zamieszkałam z facetem zaczeło sie prawdziwe zycie i w sumie u mamusi było lepiej :P

To nie od wieku zalezy. Znam mnostwo takich 30-40 latkow

Bylam wkurzona jak to pisalam (i w sumie dalej jestem). Niedawno poznalam goscia, bardzo przystojny i inteligentny, 21 lat, mieszka z rodzicami i nie robi nic! Wstaje po poludniu i albo gdzies wyjdzie albo caly dzien na kompie. Dalam mu szanse, ale jak sie okazalo, ze on do pracy nie pojdzie bo "za malo placa" (jak nie masz wyksztalcenia ani doswiadczenia to sie nie dziw) i na studia tez nie, bo nie potrzebuje, to go olalam bo mi taki pasozyt niepotrzebny (a rozmawialismy o zamieszkaniu razem!). Ja nie dziaduje, kasy mi na wszystko starcza. Na araba ani innego brudasa nawet nie spojrze

jestem sam, mam dwoje rodziców, mieszkanie 4 pokojowe na 3 osoby - warunki dobre po kij mam iść gdzieś indziej teraz? Teraz odkładam na mieszkanie własnościowe by nie zadłużać się za bardzo.

Jeżeli mają warunki żeby mieszkać u rodziców to czemu nie? Tobie pewnie bardziej chodzi o to, że przez to są mniej odpowiedzialni bardziej rozpieszczeni, trochę w tym prawdy jest :) mimo to, jeżeli ktoś ma głowę na karku to pomieszka do 30 roku życia i będzie okej. "ściąłeś mi wczoraj głowę tępym niepotrzebnym słowem"

Ja bym po prostu nie dala rady wracac do domu o 4 nad ranem i jeszcze uwazac zeby nie obudzic rodzicow. Albo siedziec z chlopakiem kiedy rodzice sa w pokoju obok. Teraz mieszkam sama i mam wolnosc, a szukam faceta bo fajnie byloby z kims byc. Nie jestem jakas feministka, po prostu szukam faceta, ktoremu jak nie podam obiadu to sam sobie zrobi. Nawet bylabym sklonna go utrzymywac przez jakis czas, gdyby tylko wykazal jakies ambicje w kierunku zmiany swojej sytuacji..

a co to jak mieszkam z rodzicami to oznacza, że nie potrafię gotować? Głupia jesteś jak but. Chcesz się wyprowadzić z domu rodzinnego i szukasz kogoś kto będzie twoim stałym współlokatorem. U mnie w domu ja robię posiłki, robię remont, od malowania po wymianę elektryki czy prace hydrauliczne czy gazowe. Ale oczywiście fakt, że mam nieco ponad 20 lat i mieszkam jeszcze z rodzicami oznacza, że nic nie potrafię robić.

Nie nadinterpretuj moich slow. Gdzie napisalam, ze kazdy koles mieszkajacy z rodzicami to zyciowa p***a? Ja rozumiem, ze w Polsce jest inaczej, ciezko jest pojsc na swoje i to jest ok (tzn nie jest ok, ale nie mozna z tym nic zrobic). Ale jak taki gosc tylko wegetuje od rana do wieczora przy kompie nie potrafiac zrobic nic pozytecznego i nie majac zadnych planow na zycie to mnie po prostu szlag trafia. Jeszcze raz: ja sie wyprowadzilam, chcialabym z kims byc w zwiazku, ale potencjalni kandydaci licza na to, ze bede im matkowac - utrzymywac ich do konca zycia, prac gacie i podtykac obiadki pod nos. Dobra, sprzatanie, gotowanie itd to dla mnie nie problem, ale cos musi byc w zamian! A nie n*******lanie w WoWa albo Call of duty caly dzien

Hej ale połowa to chyba nie rozumie tego co autorka chce przekazać. A w pełni sie zgadzam z jej zdaniem i nie chodzi tu o kasę! Tylko o to że dzisiejsi faceci są leniwi i najlepiej całe życie siedzieli by u mamusi na jej koszt ,całymi dniami wylegujac sie przed tv!!! To jest niestety z życia wzięte bo też swoje przeszłam i znam takich. Dlatego mam faceta 7 lat starszego który myśli jak mężczyzna a nie dzieciak:P Pozdrawiam

No wlasnie, wreszcie ktos ogarnal o co mi chodzi. Nie rozumiem jak mozna miec 21 lat i nie wiedziec co chce sie w zyciu robic. Mozna byc owszem niezdecydowanym i miec plan "albo albo", ale zeby kompletnie nie miec zadnego pomyslu na zycie...? Od razu odpowiem na hejty, ja nie bylam od poczatku zdecydowana - skonczylam liceum artystyczne, pracowalam juz w kwiaciarni, restauracji, kawiarni, opiekowalam sie dziecmi, sprzatalam a teraz studiuje kierunek typowo technologiczny. Trzeba probowac, a nie siedziec na d***e i czekac na smierc. Tez chyba zaczne zadawac sie z kolesiami duzo starszymi, bo ci w moim wieku przewaznie (nie wszyscy oczywiscie) maja siano w glowie. Zeby nie bylo, ze tylko hejtuje, to moze wspomne, ze znam 17-latka, ktory mysli jakby byl co najmniej 10 lat wiecej. Bardzo fajny chlopak i szkoda, ze 4 lata mlodszy ode mnie.

Jesteś niedopasowane do swojego wieku radzę wizytę u specjalisty

20 lat a myślenie jak u staruszki

"Myslenie jak u staruszki" :D hahahahahha Nie wydaje mi sie, zeby staruszki tak bardzo przejmowaly sie tym, co beda robic w przyszlosci. Ja w niejednym miejscu na swiecie juz bylam, bawie sie poki moge, robie co chce ale mysle o jutrze. I draznia mnie takie niezdecydowane c**y

Czytam wątek i jestem w szoku. Co za leserstwo. Człowiek mający 21 lat to podobno człowiek dorosły od 3 lat pełnoletni. Człowiek w tym wieku jest w pełni w pełni za siebie odpowiedzialny i może się sam utrzymać. Puszczać się i upijać to jakoś wiecie, że jesteście dorośli, ale do pracy to po co, jak mamusia nic nie mówi tylko z uśmiechem zupkę poda? Wstrętne roszczeniuchy. Ja rozumiem, że w dzisiejszej Polsce, mało kto ma szansę w tym wieku na samodzielne mieszkanie, ale do pracy jak najbardziej może iść i albo się dokłada do budżetu domowego, albo zbiera na własne mieszkanie. @ autorko, na takich gości co opisałaś nawet nie patrz. Poza tym młoda jesteś, w ciągu kilku lat na pewno poznasz kogoś bardziej odpowiedzialnego.

poszukaj wśród kilka lat starszych, generalnie w Polsce (nie wiem jak w innych krajach), większość ludzi zaczyna sie usamodzielniać dopiero po studiach (oczywiście jeśli chodiz o tych, którzy studiują, reszta zazwyczaj po szkole średneij idzie do pracy i zyje na wlasny rachunek).

dziecinni bo co? bo żyją inaczej? Nie dziwie się, że laska jest sama bo kto by chciał taką durną babę?!

Tak, dziecinni. Ludzie teraz później dorastają, później się usamodzielniają, dłużej są dziećmi.

myślisz tak jak autorka, że mieszkanie bez rodziców i praca świadczą o przestaniu byciu dziecinnym? Myślałem, że jesteś bardziej rozgarnięta Fiku

Mieszkam w Skandynawii i tutaj wbrew pozorom czesto jest tak, ze albo taki koles mieszka z rodzicami do 30-stki pracujac lub/i studiujac albo mieszka na swoim ale to rodzice placa. Ale to nie o to chodzi, jak juz mowilam, nie mam nic przeciwko mieszkaniu z rodzicami. Czemu oni nie maja zadnych marzen, planow ambicji? Ja sobie zamarzylam, ze bede mieszkac za granica - udalo mi sie. Chcialam zwiedzic Europe na stopa - udalo mi sie. Chcialam dostac sie na dobre studia technologiczne - udalo mi sie, chociaz latwo nie bylo. Oczywiscie byly rzeczy, ktore mi sie nie udaly, jak np wyjazd do USA na wymiane. No ale zycie jest po to, zeby probowac a nie czekac na to co inni z nami zrobia

myślisz kretynko, że każdy musi mieć takie same marzenia jak ty?! Głupia i pusta jesteś kretynko!

A tak poza tym to najchetniej ustanowilabym pelnoletnosc od 21 roku zycia. Po co wczesniej?

szmata myśli, że każdy chce tego samego co ona heh narcyzm i egocentryzm jak nic

Po pierwsze, nie ublizaj mi. Kretynizm to choroba, a ja chora nie jestem. Poczytaj o tym, bo pewnie wlasnie oderwalas sie od bogatego w cenne tresci artykulu w Bravo i nie bardzo ogarniasz. Po drugie, nikogo nie zmuszam do posiadania takich samych marzen jak ja. Po prostu draznia mnie ludzie bez jakichkolwiek zyciowych ambicji.

ciekawe, że szmata czepiła się tylko facetów :p Szuka frajera co teraz pomorze jej klepać biedę bo sama za szybko wystartowała

szmato won stąd bo bredzisz jędzo jedna. Daj żyć ludziom jak chcą i zamknij japę !

"myślisz tak jak autorka, że mieszkanie bez rodziców i praca świadczą o przestaniu byciu dziecinnym? Myślałem, że jesteś bardziej rozgarnięta Fiku" Myślę, że obowiązki czynią człowieka dojrzałym, a z drugiej strony pieniądze czynią go niezależnym, może on sam stanowić o sobie, realizować swoje plany, marzenia. P.S.: Sama mieszkam z rodzicami i nie uważam, aby świadczyło to źle o mnie :)