Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość Jagoda13

In vitro z komórką dawczyni

Polecane posty

Gość Kaszmir 88
Monalisa widze Twoja aktywność :) dziekuje za wiadomości o Bocianie :) Jagódko milo w końcu przczytac tez jakiś post od Ciebie :) II Dziewczyny nie chodzi o to zebymy tu dziedzialy jak na dyżurze, chodzi po prostu o pomoc, jak któras pyta to w miare możliwości jej odpisujmy i pomagajmy... i pisze to do WSZYSTKICH dziewczyn na forum....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kaszmir 88
z tego wszystkiego napisałam posta 2 razy :P:P:P przepraszam :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Monalisa: Kaszmir tylko ze dziewczyny najprawdopodobniej w ogóle na forum nie wchodzą chcą odpocząć od tematu może są na wakacjach za granicą lub teraz nie mogą być na forum. Ja też nie zawsze pisze mimo że znam odpowiedź na pytanie bo jestem zmęczona pisaniem tego samego po kilka razy. Czasami trzeba prześledzić forum kilka lub kilkanaście stron wstecz bo tam są odpowiedzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dawca pomogę bezinteresownie zajść w ciążę, spełnię twoje marzenia; dawid713@o2.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja uważam, że invitro z komórką dawczyni to dobry pomysł... A jeśli to czyjaś ostatnia szansa... fajnie żeby ją dostał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gabi77: Dziewczyny byłam w Salve, czekam na dawczynie. Przeczytałam prawie cały wątek , trudno to wszystko ogarnąć. Na początek chciałam spytać jak długo obecnie czekacie? Koala89 piszesz: nie ma już synchronizacji cykli biorczyni i dawczyni czyli co??? Może któraś wie jak to wygląda obecnie? Mnie dr. powiedział, że mogę czekać miesiąc lub kilka miesięcy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gabi, ja czekałam,ale w Gamecie - za pierwszym razem 2 miesiące, za drugim razem ok 3 tygodni. Cykle nie są synchronizowane, to oznacza tyle (z tego, co rozumiem), że jak znajdą Ci dawczynię to nie starają się już wstrzelić tak żebyście obie miały owulacje w tym samym czasie i podać zarodek na świeżym cyklu, tylko mrożą zarodek i podają wtedy kiedy można. Generalnie chodzi o to żebyśmy miały zarodki, albo ich zapas na przyszłość, jak ustawa wejdzie w życie albo nie daj Boże PiS wygra to może być trudniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, ja tu ostatnio rzadziej zaglądam, bo albo jestem na wyjeździe albo mnóstwo roboty. Jak wygląda sytuacja? Kto w ciąży? Kto testuje? Vitro jak tam bociany? :) Ja mam 3 mrozaki. W sierpniu histeroskopia ( bez znieczulenia - ktoś tak miał???), we wrześniu !udany! transfer.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vitro
Amerykę odkrył

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vitro
Baleboste widziałam ostatnio dwa Bociany :) a tak poza tym w czwartek idę na wizytę sprawdzimy endometrium dostane termin transferu i idę na dwa tygodnie urlopu. Jak się uda to świetnie a jak nie to będę szukać dawczyni. W mojej klinice czeka się nawet pół roku i tak sobie myślę czy nie poszukać gdzieś indziej. Na razie mam czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Monalisa: No popatrz jakiego odkrycia fetyszysto dokonales/alas nigdy przenigdy byśmy nie wpadły że wraz z komórką dawczyni materiał genetyczny jest przekazywany. Pewnie nie wiedziałam bo jestem blondynką a powszechnie znany jest intelekt blondynek więc dziękuje za oświecenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jedni nie mogą przekazać swojego materiału genetycznego...a inni nie powinni :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gabi77: Baleboste dzięki za info, tak może być. Wprawdzie na wizycie była mowa o synchronizacji, ale może rzeczywiście teraz może być coraz mniej czasu, a ja chciałabym podchodzić do KD w Polsce co może być za chwilę niemożliwe. Może więcej wiedzą dziewczyny podchodzące w Salve. Impatient, Koala89 co u Was słychać? Kaszmir 88 czy Ty też jesteś w Salve? Pozdrawiam wszystkie Kadetki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Koala89
Gabi77 mi znaleźli dawczynie w 2 tygodnie i nawet cykle miałyśmy podobne, ale i tak będę miała mrozaki bo się wczoraj zorientowałam ze na wynik jednego z zalecanych badań czeka się od 10 do 14 dni A moja dawczyni jest już u 3-4 dniu cyklu. Zryczałam się bo na pewno nie wszystkie zarodki przetrwają mrożenie i boję się ze się uszkodza.A wcale może ich nie być dużo :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Koala, przetrwać przetrwają, chodzi tylko o to żeby rozwijały się na tyle dobrze, aby można je było zamrozić. Mój lekarz mówi, i nie on jeden, że z mrożonych jest większa szansa na powodzenie, więc się nie przejmuj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gabi77: Koala89 nie martw się, ja też słyszałam ,że z mrożonych nawet lepiej. Mnie nie kazali robić żadnych badań. Ale może dlatego, że niedawno miałam in vitro na swoich chociaż zupełnie w innej klinice. Jeżeli możesz to napisz o jakie badanie chodzi, bo też może go nie mam. Trzymam kciuki, musi się udać!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Koala89
Gabi77 chodzi o badanie na przeciwciala antykardiolipinowe.Ty byłaś u Sobkiewicza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiula323
Ja nie czekalam dlugo, jesli chodzi o adopcje jajeczek. Urodzilam piekne zdrowe dziecko. Jestem najszczesliwsza matka :) Jesli chodzi o klinike, to caly czas bylam pod opieka Invimedu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Impatient
Koala, dziwne ale mnie w Salve nie zlecali takiego badania. Stefanowicz Ci kazała czy ktoś inny? Ale się brzydko mówiąc wkur*** jeżeli mi w sobotę na pierwszej wizycie usg i pomiarze endo powiedzą, że mam to robić i że bez tego nie zrobią transferu. Gabi77 Ja idę chyba normalnym trybem. Czekałam 7 tygodni. Czy coś się zmieniło to nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Koala89
Impatient tak Stefanowicz.Może zleciła Ci tylko pod nazwą ACA.Albo zleciła mi bo w dzieciństwie miałam problemy z tarczyca i może jest jakieś powiązanie. Też się wkur...Latalam pol urlopu za poroszkami (bo nie przyszło mi niestety do głowy by brać ze sobą zapasy nie wiadomo jakie) żeby zgrać sobie cykl z dawczynie i zrobić scretching a tu przez jedno głupie badanie jest zmiana procedory o 180 st.Już się nastawiamy a tu teraz czekaj półtora miesiąca. A jak zamroza i nic nie przetrwa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Impatient
Nie, nie zlecała mi nic takiego. Dostałam tylko prolaktynę. Może ja nie muszę. A jak zlecą teraz to będą mieli awanturę bo czekam tam już ponad 2 miesiące i można było o tym pomyśleć wcześniej. Czytałam o tym badaniu i ono jest na krzepliwość i na nawracające poronienia. Nie wiem jaki może mieć wpływ na sam transfer. A wyjdzie wynik nie takie jak trzeba to leczą i potem transfer? Dopytywałaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Monalisa: Na zakrzepice czyli zespół kardiolipinowy lub antyfosfolidowy bierze się heparyne i encorton jeśli w badaniu wyjdą przeciwciała nie leczy się tego przed transferem tylko w trakcie przygotowań do et i po jak również w czasie ciąży czasami prawie do jej końca. Zespół może powodować brak implantacji zarodka poronienia jak również obumarcie płodu w bardzo zaawansowanej ciąży. Poznałam dziewczynę która straciła 8 ciąż w tym jedną blizniacza w 8 miesiącu ciąży. Przy podawaniu heparyny najczęściej clexane szansa na donoszenie ciąży jest duża bez leków prawie żadna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mimika99
Nika, jak się masz? Co u ciebie? Mam nadzieję, że wszystko dobrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Koala89
Czyli reasumując większe ryzyko jest podejść do transferu bez wyników niż zamrozić zarodki?Impatient a to jakie Ty miałaś badania zlecone?Ja ATA, ACA, prolaktyne,TSH,F4, Helicobacter

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Koala89
Przed chwilą odebrałam wyniki do kompletu mam jeszcze prolaktyne ponad 1000:-@

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania 73
Koala, ja miałam prolaktyne 500 i z moich dwóch podejść nic z tego nie wyszło. Nie wiem czy to przez nią ale....biorę Dostinex 1 raz w tygodniu 0,25 mg. Jest dość drogi ale skuteczniejszy niż Bromergon i nie ma takich skutków ubocznych. Myślę że lepiej ją zbić przez dwa cykle niż podchodzić na zasadzie "może się uda". Szkoda pieniędzy i psychiki. A zarodki jak silne to na pewno przetrwają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale przecież prolaktyna nie ma wpływu na zajście w ciążę z kd. Ma znaczenie przy staraniach naturalnych, bo blokuje owulację. Czy ja czegoś nie wiem......?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania 73
Ale podtrzymuje prace ciałka żółtego które produkuje progesteron ważny do utrzymania ciąży

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×