In vitro z komórką dawczyni

Impatient w ramach pocieszenia powiem Ci, ze każdy ma nerwy przy tym wszystkim tylko każdy z innego powodu ja np. mam prolaktyne ponad tysiąc i w końcu nic mi nie kazali na nią brać bo dzwoniłam skonsultować się z dr Stef co ja mam w końcu robić bo ona mi przepisał Dostinex a P. endo do której mnie skierowała odradziła mi i dr Stef w końcu też na to przy stała i teraz się martwię ze w następnym cyklu w którym będę chciała już wreszcie podejść do transferu to się jednak znów do niej przyczepia ze za wysoką I że mi nie zrobią.

U mnie zawsze po 14 dniach od punkcji była @, mimo brania maksymalnych dawek luteiny i utrogestanu, tak samo było po crio, nigdy nie doczekałam do testowania, chociaż robiłam betę mimo krwawienia-zawsze ujemna. Dlatego myślę, że progynowa wcale nie wydłuży mi cyklu jak mówią do 35 dni, a endo mam zawsze dobre, i tak po 28 dniach dostanę @, więc po co ją mam brać?

W tytule przelewu wpisywalyscie za co?

Impatient skąd miałam nr konta do przelewu?

Hey babeczki, czytam i wygląda na to że szykują się transfery może nie będę sama bo ja mam transfer jutro:) Jagoda się nie odzywa, Baleboste też nie, co u Was słychać? Pozdrawiam i trzymam kciuki za wszystkie przygotowujące się, żeby bez zakłóceń doszło do transferów. powodzenia :)

Dzwoniłam do Pani Małgosi, która jak zawsze ratuje sytuację i wszystko ładnie mi wyjaśnia. Dawczyni na pewno będzie miała punkcję w środę. A jak mi nie peknie do jutra ten pęcherzyk to zarodku, które będą zostana na parę dni zamrożone tak abym nie traciła tego cyklu i jak ja będe gotowa to włączymy leki i będzie transfer. Mam jednak nadzieje, że skubaniec peknie i będziemy ładnie na równo bo chciałabym mieć transfer na świerzym zarodku. Oj daj Boże żeby w ogóle jakieś były. Vitro, trzymam kciukasy :-) Koala, dostałam od Pani Małgosi.

A w którym dniu dawczyni przeważnie ma punkcje?

Impatient dzięki za kciuki na pewno się przydadzą ja rowniez trzymam za twoje powodzenie i czekam ze dołączysz na świeżaczku:) już niebawem :)

Zazdraszczam tych wszystkich pozytywnych przeżyć które Was teraz czekają.:-) Mam nadzieję że ja w następnym cyklu też się doczekam wreszcie transferu o ile w ogóle będzie z czego robic, po tych zamrazaniach i rozmrazaniach.:-(

Dziś wizyta w Gamecie w celu kontroli endometrium , tak więc 12 dc endo 9 mm od jutra dodatkowo ( teraz Estrofem 3x1 ) encorton 10 mg 1x1 , duphaston 3x1 i od niedzieli do tego clexane 1x1 i w poniedziałek o 13:00 mój drugi transfer .

Koala89 nie martw się ja też podchodzę na mrożaczku, jak ma się udać to czy świeży czy mrożony nie ma znaczenia wiele dziewczyn to potwierdzi, Kasia200kh no to czeka nas 14 fajnych dni:)

Monalisa: Dziewczyny czego tu zazdrościć chyba tylko tego że et równa się szansie na sukces bo te 14 dni to bardzo trudny stresujący czas i różnie bywa częściej się nie udaje niż udaje. Życzę powodzenia ale przygotujcie się że będzie ciężko

Zależy kto m a jakie podejście. Dla jednych czas po et to stres a dla innych piękne przeżycie.

Ja tam się nie stresuje dla mnie to fajny czas taką mam naturę doła dopiero załapię jak mi się nie uda. Po pierwszym transferze dół trwał tydzień da się przeżyć. Ale szanuje odczucia innych, sama nabrałam trochę dystansu do całego wydarzenia czuje się zupełnie inaczej niż za pierwszym razem mimo to jest fajnie. Ciesze się i oczekuje na pozytywny wynik a co będzie to się okaże.

http://www.gazetaprawna.pl/artykuly/886459,sejm-zdecyduje-czy-zajac-sie-projektem-pis-zakazujacym-in-vitro.html

Dziewczyny śpieszcie się z procedurami jeśli się jeszcze Wam nie udało. W projekcie pis, który najprawdopodobniej przejmie władzę w październiku- na adopcje zarodków będzie konieczna zgoda sądu, będzie prowadzony wywiad środowiskowy pod kątem czy nadajecie się na matki dla obcych embrionów itp. Chyba zostaną procedury w Czechach.

Monalisa: Zaraz zaraz Pis nie będzie rządził sam a poza tym lobby lekarzy na coś takiego nie pozwoli nie zapominajmy że dochody klinik z tytułu ivf z kd są olbrzymie a zapotrzebowanie ogromne myślę że lekarze tam pracujący ludzie bogaci a co za tym idzie wpływowi z powodu spadku dochodów uzyja swoich wdziękow i nie dopuszcza do tego żeby kd przestało istnieć bo to duża kasa. Mam taką nadzieję przynajmniej

Monalisa jak to mówią nadzieja matką dalej znasz-to powiedzenie Popatrz na wyniki sondaży PIS będzie rządził samodzielnie mają poparcie ponad 30 proc., jeśli nic się nie zmieni, rządy samodzielne mają w kieszeni plus ich prezydent. Dla PiSU istotniejsze jest lobby kleru niż lobby lekarzy mają i tu własne lobby typu prof.Chazan i tym podobni Panowie i Panie. Nie piszę tego dla siania zamętu po prostu-wiem, że czasu jest mało i chce napisać to innym kadetkom, jeśli mają takie plany, ale czasem i wątpliwości czy już się decydować na KD czy czekać. Pamiętajcie, że jeśli politycy mają jakieś plany to je realizują tak jak z OFE, a o wyborców dbają tylko przed wyborami.

ps. Prezydent Duda już dziś się wypowiedział, że będzie zmiana tej ustawy o in vitro, bo ta nie zawiera kompromisu. Czytaj będą dążyć do ustawy na kształt podanej w projekcie PISU.

Gościu - ale piszesz o adopcji zarodka, a nie o dawstwie komórek.

Monalisa: Wiem że tak może być jak piszesz pozostają nam wówczas Czechy z gyncentrum ceny jak u nas myślę że część klinik otworzy swoje kliniki tuż za granicą ale nie zdziwie się wcale jak podejmą próbę zakazu in vitro w Polsce całkowicie myślę że na razie Duda jest łagodny bo wybory tuż tuż i mogliby stracić części wyborców stąd wersja łagodna po wyborach pokażą co potrafią

Tak ale z tego co zrozumiałam PIS nie dopuszcza takiej sytuacji jak u nas adopcji materiału genetycznego od osób trzecich.

I dochodzimy do sedna sprawy będą zarabiały kliniki w Czechach może na Ukrainie i Słowacji, tam będą zatrudniać embriologów, recepcjonistki, pielęgniarki a u nas zlikwidują kliniki i potencjalne miejsca pracy i wpływy z płacenia podatków. Kalina_lin pis nie dopuszcza,w swoim projekcie sytuacji,że ktoś Ci daje swój materiał genetyczny, to dla nich nieetyczne, żeby np.Twój mąż miał dziecko z inną kobietą, oni nie dopuszczają nawet mrożenia zarodków. Dopuszczają sytuację, gdy w wypadku śmierci kobiety lub jej braku zgody na zabranie zarodka zamrożonego kiedyś (w przeszłości)zarodka możliwa byłaby adopcja obwarowana procedurą sądową i wywiadem środowiskowym podobnym do adopcji społecznej.

Monalisa: Pis nie akceptuje in vitro w ogóle niezależnie od tego od kogo pochodzi materiał genetyczny. Będziemy drugą Kostaryka gdzie in vitro jest zakazane w każdej postaci. Myślę że ta łagodna wersja to tylko przed wyborcze obietnice. Po wyborach się okaże. Chociaz nie doouszczam tego do siebie pozyjemy zobaczymy. Nie ma co na wyrost zakładać że do tego dojdzie. Myślę że pis nie będzie rządził samodzielnie i w tym upatruje szanse dla nas.

Na koniec zagadka w świetle artykułu napiszcie bo mam wątpliwości: ,,Proponowane przepisy przewidują procedurę transferu embrionów powstałych przed wejściem w życie ustawy. Jeśli transfer embrionu do organizmu matki genetycznej nie będzie możliwy np.z powodu jej odmowy lub śmierci,wówczas musiałby on zostać zamrożony w warunkach umożliwiających jego późniejszy transfer i rozwój w organizmie kobiety. Zgodę na transfer zarodka do organizmu innej kobiety wyrażałby sąd." Jeśli mam spory zasób zarodków np.6 z Kd w jednej z polskich klinik i się nie wyrobię w czasie, to jeśli przeforsują -tą ustawę na transfer tych zarodków będzie wyrażał zgodę Sąd bo nie jestem matką genetyczną, mimo że są one z materiału gen. mojego męża? Jak to rozumieć, te ich durne zapisy?

Wlasnie - my tez mamy kilka zarodkow z KD na zimowisku. Chyba nie moga zostac nam odebrane??? Nie mamy mozliwosci transferowac przed listopadem niestety. Czy bezpieczny bylby transport zarodkow za granice... Samolot pewnie by byl zbyt ryzykowny

Tak sie zirytowalam tym jak ograniczony jest ten nasz narod , ze sie zapomnialam podpisac. Jak to mozliwe aby takie typy jak duda i inne pisowe prawdziwki mialy dane taka wladze?! Az nie chce myslec czym sie to moze skonczyc Ale mam nadzieje Monalisa, ze masz racje, ze nie beda mogli samodzielnie rzadzic

Samodzielnie na pewno nie będą rządzić. Będą rządzić z Episkopatem.

Na pewno nie zakarza in vitro to sa zbyt duze wklady do budżetu państwa, a to moze być jedynie propaganda zasiana przez inne partie aby PiS owi spadło poparcie \ mam taką nadzieję :-)

Zakazać nie zakazą ale ograniczą bardzo np.nie zgadzając się na mrożenie zarodka (tak jak we Włoszech) i dawstwo. Wątpie czy transport do kliniki w innym kraju będzie możliwy i czy któraś obca klinika by śię tego podjeła koszty i odpowiedzialność co się stanie. Pewnie jeszcze kilka miesięcy nam zostało.